Lody w trzech odsłonach

Nasze lody są połączeniem tradycji i nowoczesności. Mamy sprawdzone receptury, wysoką jakość, ale też nadążamy za nowymi trendami. Na półce lodów tradycyjnych nasze produkty są ofertą premium.
Tomasz Jenner, współwłaściciel konceptu Krakowskie Lody z Lodziarni
Piątek
23.12.2016
Lody z prawdziwego mleka i śmietany, ale także wegańskie, w wersji bio, słodzone stewią – to oferta Krakowskich Lodów z Lodziarni, które właśnie ruszają z franczyzą.
 

Ta prowadzona rodzinnie marka funkcjonuje na rynku od 10 lat.
To wtedy zacząłem rzemieślniczą produkcję lodów, według receptur, które dostałem od rodziców – mówi Tomasz Jenner, współwłaściciel konceptu Lody z Lodziarni. – Nasze lody są połączeniem tradycji i nowoczesności. Mamy sprawdzone receptury, wysoką jakość, ale też nadążamy za nowymi trendami. Na półce lodów tradycyjnych nasze produkty są ofertą premium.
Marka, oprócz klasycznych lodów robionych na pełnym mleku i śmietanie, ma też lody BIO, wegańskie z mlekiem sojowym oraz sorbetami zawierającymi 50 proc. owoców, słodzone stewią, z owocami sprowadzanymi np. z Brazylii albo wyselekcjonowanymi pistacjami z Włoch.

W Krakowie koncept ma dwie lodziarnie własne. Produkty Krakowskich Lodów z Lodziarni można też kupić w kilkunastu innych kawiarniach,m.in. w Warszawie, Zakopanem i Monachium. Teraz firma chce rozpocząć rozwój we franczyzie. Oferuje kilka modeli współpracy. Pierwszy to sprzedaż lodów wyłącznie na wynos. Potrzebny jest do tego lokal wielkości 15-30 m2, a kwota inwestycji zaczyna się w tym przypadku od 39 tys. zł. Druga opcja to klasyczna lodziarnia z salą konsumpcyjną. Lokal powinien mieć wówczas powierzchnię ok. 70 m2. Wydatek na taką lodziarnię to kwota minimum 100 tys. zł. Trzecim formatem jest wyspa lodowa. Tutaj należy się liczyć z inwestycją zaczynającą się od 80 tys. zł.
Lodziarnie można otwierać zarówno w galeriach handlowych, jak i w ruchliwych miejscach przy ulicach.
W przypadku lokalizacji przyulicznej lokal musi mieć witrynę o szerokości minimum 2,2 m – podkreśla Tomasz Jenner.
Opłata wstępna wynosi 2,5 tys. zł. Nie ma miesięcznej opłaty franczyzowej.
Przy realizacji zamówienia do kwoty faktury doliczamy natomiast 2 proc., które potem przeznaczamy na wydatki związane z marketingiem – dodaje Tomasz Jenner. – Lody produkujemy w naszej wytwórni w Krakowie i dostarczamy franczyzobiorcom gotowe i udekorowane. Do menu każdej lodziarni możemy dołączyć też produkty uzupełniające, np. gofry, naleśniki, desery lodowe, napoje.
Marka szuka franczyzobiorców w miastach liczących powyżej 100 tys. mieszkańców oraz w ośrodkach turystycznych. Według franczyzodawcy, zwrot z inwestycji powinien nastąpić w ciągu roku.