Poparzone palce franczyzodawcy
Oryginalny produkt i spójny koncept biznesowy to czasem za mało, by z powodzeniem zbudować sieć franczyzową. Przekonała się o tym firma RSA Sports, wyłączny dystrybutor obuwia włoskiej marki Vibram Fivefingers. Niszowy produkt, czyli pięciopalczaste buty dopasowane do kształtu stopy miały być sprzedawane w sklepach i wyspach handlowych 5 Palców. I przez jakiś czas nawet były, bo sklepy z tym logo można było spotkać w wielu dużych miastach, m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Szczecinie czy Krakowie. Dziś sprzedaż stacjonarna prowadzona jest już tylko w dwóch placówkach, a operator marki woli raczej skoncentrować się na dystrybucji przez internet niż na działaniach w „realu”.
Jak tłumaczy Damian Nowak, dyrektor handlowy 5 Palców, tymczasowy odwrót franczyzy wynika ze złych doświadczeń ze współpracy z dotychczasowymi partnerami.
– Partnerzy, z którymi podpisaliśmy umowy, deklarowali chęć zaangażowania w biznes. Zapewniali też, że dysponują wystarczającym kapitałem, który zapewniłby rezerwę finansową w pierwszych miesiącach działalności. Niestety, później okazywało się, że szybko tracą płynność, co z kolei powodowało, że musieliśmy kredytować ich działalność i odkupować towar. Taka sytuacja nie mogła trwać w nieskończoność, nie jesteśmy kasą pożyczkową. Ostatecznie podejmowaliśmy decyzję o zakończeniu współpracy – mówi Damian Nowak.
Uruchomienie wyspy handlowej pod szyldem 5 Palców wymaga inwestycji na poziomie 100-120 tys. zł. Ok. 70 proc. tej kwoty trzeba przeznaczyć na zakup towaru, pozostała część idzie na wyposażenie i adaptację punktu. Inaczej niż w przypadku sieci franczyzowych opartych na modelu depozytowym, franczyzobiorcy 5 Palców musieli wyłożyć pieniądze na towar z własnej kieszeni. Mimo odłożonych w czasie terminów płatności franczyzobiorcy szybko tracili zdolność do opłacania bieżących faktur za produkty dostępne w ich punktach. Koszty się piętrzyły, klientów brakowało.
– Zabrakło zdecydowanych działań „w terenie”. W takim biznesie nie wystarczy otworzyć sklepu i czekać na klientów. Trzeba zadbać o lokalny marketing, udać się z ofertą do klubów fitness, siłowni i zaprezentować ofertę – tłumaczy Damian Nowak.
Przyznaje, że część jego partnerów potraktowała markę 5 Palców jako dodatkową inwestycję i, zamiast angażować się w biznes, pozostała w pracy na dotychczasowym etacie. Nie zabrakło też franczyzobiorców w rodzaju „jajka mądrzejszego od kury”, którzy lekceważyli zalecenia franczyzodawcy dotyczące wyboru lokalizacji czy standardu wykończenia wyspy.
– Niektórzy partnerzy decydowali się na otwarcie punktu w miejscach, które w naszej opinii były co najmniej ryzykowne – opowiada Damian Nowak. – Po podpisaniu umowy z partnerem przekazujemy mu nieodpłatnie gotowy projekt aranżacji wyspy bądź sklepu. Nie narzucamy, a jedynie sugerujemy dostawcę mebli. Franczyzobiorca ma w tym zakresie dowolność. Niestety, część franczyzobiorców postanowiła zaoszczędzić, a efektem był zakup mebli o kiepskiej jakości, co było widać już po kilku miesiącach.
Na razie sprzedaż palczastego obuwia będzie prowadzona głównie przez internet. Sieć stacjonarna liczy obecnie dwa punkty – w Warszawie oraz Dąbrowie Górniczej. Na 2017 rok zaplanowane jest otwarcie jeszcze jednego lokalu, jednak będzie to placówka należąca do operatora marki. Perypetie z franczyzobiorcami ostatecznie skłoniły franczyzodawcę do zaprzestania aktywnego poszukiwania partnerów. Jednak czy winę za fiasko współpracy ponoszą wyłącznie franczyzobiorcy? Wydaje się, że franczyzodawca również nie ustrzegł się błędów – i to tych zasadniczych, bo na etapie rekrutacji. Przyjął do sieci osoby, które z różnych względów do tego biznesu się nie nadawały. Takie pomyłki to jedna z głównych pułapek czyhających na dawców licencji, zwłaszcza na wczesnym etapie rozwoju sieci. Bo o ile umiejętności i motywację kandydata można podczas rekrutacji sprawdzić, to już jego wiarygodność finansową zweryfikować jest zdecydowanie trudniej.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Uwielbia upiększać kobiety, kocha zarabiać pieniądze – to tajniki sukcesu Małgorzaty Ekert, właścicielki butiku Fashion Dream Team.
Redan postanowił sprzedać prawa do marki i sieć sklepów Top Secret spółce Greenpoint. Co to oznacza dla franczyzobiorców?
Jaki biznes ma dziś przed sobą najlepsze perspektywy? Zamiast wróżyć z fusów, lepiej sprawdzić, którym konceptom franczyzowym dobrze się wiedzie. Kto może otworzyć restaurację McDonald's? Sprawdź w miesięczniku "Własny Biznes FRANCHISING".
– Postępowanie restrukturyzacyjne zmierza ku końcowi. Układ z wierzycielami spółki został podpisany – mówi Adam Miłosiński, menedżer ds. rozwoju sieci franczyzowej Gatta.
VIVE Profit chce zakończyć ten rok z siecią liczącą sto sklepów. Czy jest już blisko tej liczby?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie! Cena rocznej subskrybcji to 59 zł – oszczędzasz czas i 61 zł. Nowe wydanie wyślemy co miesiąc pocztą na wskazany adres, a przesyłka nic Cię nie będzie kosztować.
Sfinks podsumowuje pierwszy kwartał, a Żabka namawia do nauki. Przegląd tygodnia 6-12 kwietnia.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Balijski masaż, ręcznie robiona biżuteria, a może decluttering – Polacy nie oszczędzają na wygodzie. Na jakich produktach i usługach premium można dzisiaj zarobić?
Planujesz zostać franczyzodawcą i chcesz rozwinąć sieć, ale nie wiesz jak? Eksperci od franczyzy podpowiedzą, jak to zrobić.
POPULARNE NA FORUM
Klienci patrzą na metkę
dzieki za info za ostrzeżenie. Teraz zwróce uwagę na typa na przyszłośc by sie nie dać nabrać. Fajnie ze ostrzegasz ludzi. Na pewno pomożesz wielu ludziom. Szacunek
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??
ja bym obstawiał dla niemowlaków to zawsze schodi a młode mamusie mają swira na punkcie wyglądu dziecka
Jak założyć stronę Online z luksusową odzieżą?
Sama strona z takimi rzeczami, to koszt od3 do 10 tys, ale drugie to koszt pozycjonowania i reklamy to juz worek bez dna
Kto prowadził / prowadzi salon Esotiq
Chciałabym się dowiedzieć coś więcej na temat współpracy z frmą Esotiq, Bardzo proszę o kontakt osób które prowadziły , bądź prowadzą franczyzę...
Klienci patrzą na metkę
Ten człowiek to zwykły oszust. Prowadząc firmę wyłudził duże środki od wielu osób. Przegrał sprawy Sądowe, komornik siedzi mu na głowie od wielu lat. Na hipotece...
Sklep Z odzieżą używaną
Dzień dobry. Chodzi mi po głowie otwarcie sklepu z odzieżą używaną o powierzchni około 500 metrów kwadratowych. Czynsz wydaje się niewygórowany, około 13 tys zł...
Greenpoint we franczyzie- jak to działa naprawdę?
Czy masz sklep na warunkach Greenpoint? Jak wygląda współpraca? Podobno ta marka się dobrze rozwija. Może znacie więcej szczegółów współpracy poza tymi ogólnymi,...
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??
Myślę, że jest to dobry pomysł na biznes, ale trzeba się czymś wyróżnić. Nie ma sensu sprzedawać ciuchów takich, jakie są w każdym innym sklepie.