Lokalizacja i budżet
Lokalizacja i budżet / Pomieszczenia na sklep powinny mieć powierzchnię minimum 80 m2, a najlepiej od 100 do 130 m2. Minimalna inwestycja wynosi 30 tys. zł. W tej kwocie zawiera się remont i adaptacja lokalu oraz zatowarowanie placówki.
Poniedziałek
30.04.2018
W sklep pod szyldem Sleeping Expert trzeba zainwestować minimum 30 tys. zł. Gdzie opłaca się otworzyć salon z wyposażeniem sypialni?
 

Sleeping Expert to sieć salonów, oferujących wyposażenie sypialni. Obejmuje 11 sklepów. Najnowszy został otwarty 21 marca w Kłodzku. W czerwcu mają ruszyć dwa kolejne, w Rzeszowie i Bochni.

Sleeping Expert otwiera placówki w miastach liczących przynajmniej 20 tys. mieszkańców.
– Najlepsze lokalizacje to miejsca, skupiające różne sklepy z ofertą wyposażenia wnętrz. Mamy również jeden salon w galerii handlowej – mówi Łukasz Świątek, odpowiedzialny za rozwój sieci franczyzowej Sleeping Expert. – Przy wyborze lokalizacji należy zwrócić uwagę na to, by przy sklepie były miejsca parkingowe dla klientów.
Pomieszczenia na sklep powinny mieć powierzchnię minimum 80 m2, a najlepiej od 100 do 130 m2. Minimalna inwestycja wynosi 30 tys. zł. W tej kwocie zawiera się remont i adaptacja lokalu oraz zatowarowanie placówki.
– Franczyzobiorca kupuje na własność produkty, które znajdą się na ekspozycji, oczywiście po wynegocjowanych przez nas cenach hurtowych – wyjaśnia Łukasz Świątek. – Przy inwestycji w sklep rzędu 30 tys. zł, wartość detaliczna towaru, który znajdzie się w salonie to 50-60 tys. zł. Licencjobiorca zarabia na marży od sprzedaży.
Franczyzodawca zapewnia partnerom szkolenia, m.in. produktowe i sprzedażowe. Podpowiada, jaki towar powinien znaleźć się w placówce, jak zmieniać i uzupełniac ekspozycję w zależności od sezonu. Zajmuje się także całościową realizacją zleceń, które sklepy przyjmują od klientów.
– Salony działają jako show roomy. Mają towar wyłącznie na ekspozycji, nie prowadzą magazynów. Klient zamawia wybrany przez siebie produkt w konkretnej placówce i od tego momentu my jako centrala zajmujemy się już w całości realizacją tego zamówienia, łącznie z dostarczeniem go do klienta – podkreśla Łukasz Świątek.
Miesięczne opłaty wynoszą 499 zł oraz 1 proc. od obrotów. Pierwsza część jest przeznaczana na reklamę ogólną sieci, drugą licencjobiorcy powinni przeznaczać na marketing lokalny. Franczyzobiorca zapewnia, że partnerzy moga spać spokojnie, nie martwiąc się o zyski.
– Sklepy stają się rentowne praktycznie od początku – mówi Łukasz Świątek. – Natomiast satysfakcjonujące zarobki franczyzobiorca osiąga po 6-9 miesiącach działalności.