Tomasz Jench / "Pizzerie New York Pizza Department można uruchomić w dwóch formatach. Tańszy w inwestycji jest model express, nastawiony na realizację zamówień w dostawie i na wynos".
Czwartek
13.09.2018
– Widzimy duży potencjał w mniejszych i średnich miastach, gdzie konkurencja jest znacznie słabsza – mówi Tomasz Jench, franczyzodawca New York Pizza Department.
 

Jak przebiega rozwój sieci New York Pizza Department?
Właśnie zakończyliśmy swoisty maraton. W dwa miesiące otworzyliśmy trzy nowe franczyzowe pizzerie: w Gdańsku, Warszawie i Olsztynie. W sumie mamy teraz w naszej sieci 19 lokali.

Jak widać otwieracie się i w aglomeracjach, i w średnich miastach.
Średnich, a nawet małych, jak np. Człuchów, gdzie mamy bardzo dobrze prosperujący lokal. Także ostatnie otwarcie w Olsztynie świetnie wróży na przyszłość. Ruch był bardzo duży, więc jestem pewien, że franczyzobiorca świetnie trafił z lokalizacją. Poza tym konkurencja w mieście jest niewielka, a koszty stałe prowadzenia biznesu o wiele niższe niż np. w Warszawie. Bardzo szybko można się więc spodziewać osiągnięcia rentowności. Sądzę, że takie mniejsze i średniej wielkości miasta to dobry kierunek rozwoju dla naszej sieci. Co oczywiście nie oznacza, że zamykamy się na duże ośrodki.

Ile trzeba zainwestować w lokal New York Pizza Department?
Pizzerie New York Pizza Department można uruchomić w dwóch formatach. Tańszy w inwestycji jest model express, nastawiony na realizację zamówień w dostawie i na wynos. Minimalna kwota, potrzebna w tym przypadku na start, to 35 tys. zł. W takiej kwocie możemy się zamknąć, jeśli znajdziemy lokal przystosowany już do działalności gastronomicznej. Wspomniana kwota wystarczy wówczas na zakup sprzętu gastronomicznego. Druga możliwość to otwarcie pełnej restauracji, z salą konsumpcyjną. W tym przypadku wydatki będą nieco większe, potrzebny jest również większy lokal. Minimalna kwota inwestycji – przy lokalu wielkości 50 m2 – to 55 tys. zł. To suma potrzebna na zakup sprzętu gastronomicznego. Trzeba do niej doliczyć koszty ewentualnego remontu lub adaptacji. Średnio całkowity koszt otwarcia lokalu oscyluje w granicach 2-2,5 tys. zł za m2. Jednorazowa opłata licencyjna za przystąpienie do sieci wynosi 5 tys. zł. Miesięczna opłata franczyzowa to 1 tys. zł. Nie ma opłaty marketingowej.

A jakie macie plany na najbliższą przyszłość?
Staramy się ciągle udoskonalać zarówno nasz model franczyzowy, jak i ofertę. Pracujemy nad coraz nowszymi produktami, takimi jak np. sos OMG somebody call 911 – około 50 razy ostrzejszy od tabasco. Jeśli chodzi o planowane otwarcia, to prowadzimy obecnie rozmowy z pięcioma kandydatami na franczyzobiorców, w dwóch przypadkach już szukamy lokali na pizzerie. Teraz skupiamy się tez mocno na przygotowaniach do październikowych Targów Franczyza. Po raz pierwszy wystąpimy na nich jako członek Polskiej Organizacji Franczyzodawców, do której zostaliśmy przyjęci w tym roku.

Rozmawiała Monika Wojniak-Żyłowska


Toamsz Jench / Staramy się ciągle udoskonalać zarówno nasz model franczyzowy, jak i ofertę. Pracujemy nad coraz nowszymi produktami, takimi jak np. sos OMG somebody call 911 – około 50 razy ostrzejszy od tabasco.