CCC uratuje Gino Rossi?
7 grudnia 2018 r. CCC ogłosiło wezwanie na 100 proc. akcji Gino Rossi oraz podpisało umowę nabycia od PKO Banku Polskiego wierzytelności Gino Rossi z tytułu umów kredytowych spółki. Intencją CCC jest przeprowadzenie restrukturyzacji Gino Rossi i zabezpieczenie finansów firmy.
– Przejęcie Gino Rossi to rozszerzenie naszej dotychczasowej współpracy. Liczymy, że ogłoszone wezwanie, nabycie wierzytelności kredytowych Gino Rossi oraz konstruktywna postawa pozostałych wierzycieli spółki pozwolą nam zabezpieczyć dalsze funkcjonowanie firmy. Zamierzamy wspólnie z zarządem Gino Rossi poprawić sytuację finansową, zwiększyć wykorzystanie mocy produkcyjnych spółki w jej fabrykach w Polsce, utrzymać obecne miejsca pracy oraz wzmocnić markę i firmę. Jeżeli wezwanie zakończy się pozytywnie, naszą intencją będzie dalsza integracja Gino Rossi z Grupą CCC i zaoferowanie produktów tej marki w sklepach naszej grupy w całym regionie CEE i Europie Zachodniej – mówi Dariusz Miłek, prezes zarządu Grupy CCC.
– Sytuacja finansowa Gino Rossi od dłuższego czasu była trudna. Potencjalne pozyskanie tak silnego partnera kapitałowego jak Grupa CCC to dla nas bardzo duża szansa na nie tylko kontynuowanie działalności, ale też rozwój. Ze swojej strony dołożymy wszelkich starań, aby w dłuższej perspektywie uzdrowić Gino Rossi i już w nowej formule powrócić na ścieżkę wzrostu – przekonuje Tomasz Malicki, prezes zarządu Gino Rossi
Szansa na ratunek
27 grudnia 2018 r. wpłynął wniosek o przyjęciu Gino Rossi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Teraz urząd musi zbadać sprawę i wydać stosowną decyzję.
– W ocenie zgłaszającego, planowana transakcja nie doprowadzi do istotnego ograniczenia konkurencji na żadnym z zaangażowanych rynków. Koncentracja nie odbędzie się też ze szkodą dla konsumentów. Konsumenci nie odczują żadnej zmiany na rynku, bowiem zamiarem uczestników koncentracji jest zachowanie dotychczasowej marki Gino Rossi – czytamy w komunikacie wysłanym do mediów.
UOKiK podał, że z uwagi na trudną sytuację finansową Gino Rossi i zagrożenie utraty płynności finansowej, planowane działanie może okazać się jedyną szansą na dalszą obecność marki na rynku obuwniczym.
Dobrze znane marki
Grupa CCC zajmuje się detaliczną sprzedażą obuwia, zarówno przez sklepy stacjonarne, jak i internetowe. Spółka sprzedaje przede wszystkim obuwie pod własnymi markami, m.in. Lasocki i Sprandi. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2004 roku.
Gino Rossi jest producentem i dystrybutorem markowego obuwia, a także akcesoriów skórzanych. Posiada detaliczną sieć sprzedaży obuwia w Polsce, w Niemczech i Czechach. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2006 roku.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Uwielbia upiększać kobiety, kocha zarabiać pieniądze – to tajniki sukcesu Małgorzaty Ekert, właścicielki butiku Fashion Dream Team.
Redan postanowił sprzedać prawa do marki i sieć sklepów Top Secret spółce Greenpoint. Co to oznacza dla franczyzobiorców?
Jaki biznes ma dziś przed sobą najlepsze perspektywy? Zamiast wróżyć z fusów, lepiej sprawdzić, którym konceptom franczyzowym dobrze się wiedzie. Kto może otworzyć restaurację McDonald's? Sprawdź w miesięczniku "Własny Biznes FRANCHISING".
– Postępowanie restrukturyzacyjne zmierza ku końcowi. Układ z wierzycielami spółki został podpisany – mówi Adam Miłosiński, menedżer ds. rozwoju sieci franczyzowej Gatta.
VIVE Profit chce zakończyć ten rok z siecią liczącą sto sklepów. Czy jest już blisko tej liczby?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Od 300 do nawet 1,5 tys. sztuk – tyle pączków dziennie sprzedaje się w punktach Dobrej Pączkarni. Czy w takim razie pączki to opłacalny biznes?
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
POPULARNE NA FORUM
Klienci patrzą na metkę
dzieki za info za ostrzeżenie. Teraz zwróce uwagę na typa na przyszłośc by sie nie dać nabrać. Fajnie ze ostrzegasz ludzi. Na pewno pomożesz wielu ludziom. Szacunek
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??
ja bym obstawiał dla niemowlaków to zawsze schodi a młode mamusie mają swira na punkcie wyglądu dziecka
Jak założyć stronę Online z luksusową odzieżą?
Sama strona z takimi rzeczami, to koszt od3 do 10 tys, ale drugie to koszt pozycjonowania i reklamy to juz worek bez dna
Kto prowadził / prowadzi salon Esotiq
Chciałabym się dowiedzieć coś więcej na temat współpracy z frmą Esotiq, Bardzo proszę o kontakt osób które prowadziły , bądź prowadzą franczyzę...
Klienci patrzą na metkę
Ten człowiek to zwykły oszust. Prowadząc firmę wyłudził duże środki od wielu osób. Przegrał sprawy Sądowe, komornik siedzi mu na głowie od wielu lat. Na hipotece...
Sklep Z odzieżą używaną
Dzień dobry. Chodzi mi po głowie otwarcie sklepu z odzieżą używaną o powierzchni około 500 metrów kwadratowych. Czynsz wydaje się niewygórowany, około 13 tys zł...
Greenpoint we franczyzie- jak to działa naprawdę?
Czy masz sklep na warunkach Greenpoint? Jak wygląda współpraca? Podobno ta marka się dobrze rozwija. Może znacie więcej szczegółów współpracy poza tymi ogólnymi,...
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??
Myślę, że jest to dobry pomysł na biznes, ale trzeba się czymś wyróżnić. Nie ma sensu sprzedawać ciuchów takich, jakie są w każdym innym sklepie.