Klienci chudną, biznes rośnie
Naturhouse to międzynarodowa marka centrów dietetycznych, która od 2006 roku działa nad Wisłą. Ma ponad 300 placówek w całej Polsce, z czego tylko ok. 60 własnych. Reszta działa we franczyzie. Średnio rocznie otwiera się około 20-30 nowych gabinetów. Franczyzobiorcy mają do wyboru dwa formaty: standard i mini. Wersja mini przeznaczona jest dla mniejszych miast, wiąże się też z niższymi kosztami. Licencjodawca poleca ją osobom, które mają kierunkowe wykształcenie i mogą same pracować jako dietetycy. Z kolei przedsiębiorca bez wykształcenia dietetycznego może zdecydować się na opcję Naturhouse Standard. Zakłada ona otwarcie gabinetu franczyzowego w większym mieście i zatrudnienie wykwalifikowanego dietetyka oraz asystentki (franczyzodawca może sam pracować na tym drugim stanowisku). Na wersję mini potrzebny jest lokal wielkości 20-30 m2, na opcję standard natomiast ok. 50 m2. Kwoty inwestycji zawierają się w widełkach 50-90 tys. zł. Opłata licencyjna to 2,4 tys. zł rocznie.
Miłość i biznes
Ewa i Witold Muszyńscy poznali się jeszcze w liceum, połączyła ich pasja do turystyki i aktywnego spędzania wolnego czasu. A później małżeństwo i wspólny pomysł na biznes.
– Kończąc studia na Wydziale Technologii Żywności i Żywienia Człowieka, szukałem pomysłu na własny biznes. O Naturhouse dowiedzieliśmy się od franczyzobiorczyni z Bielska-Białej, która akurat wtedy razem z mężem podjęła współpracę z firmą i była z tego bardzo zadowolona – opowiada Witold Muszyński. – Postanowiliśmy więc spróbować, zwłaszcza, że Ewę zawsze interesowała dietetyka. Pierwszy gabinet otworzyliśmy osiem lat temu, w Rzeszowie.
Wkrótce w tym samym mieście uruchomili kolejne dwie placówki. Następne gabinety powstały w Leżajsku, Jaśle i Jarosławiu.
– Gdy zaczynaliśmy, ta branża dopiero się rozwijała, dziś na każdej ulicy w naszym mieście widzimy gabinety dietetyczne. Ale klient jest też coraz bardziej wymagający i świadomy – zauważa Witold Muszyński. – Aktualnie powstaje mnóstwo jednoosobowych, niesieciowych gabinetów dietetycznych. Niestety, część z nich szybko zamyka działalność, ponieważ po prostu nie są zauważalne na rynku. A w grupie jest siła.
Małżonkowie podzielili się obowiązkami: on odpowiada za kwestie formalno-organizacyjne, ona – jako dietetyk – przyjmuje pacjentów w dwóch gabinetach, poza tym ustala działania promocyjne, w których sama często też bierze udział.
– Ciągle pracujemy nad tym, w jaki sposób optymalizować nasz czas pracy i delegować obowiązki. Staramy się zachowywać równowagę między pracą a domem, zwłaszcza że mamy dwoje małych dzieci – dodaje Ewa Muszyńska.
Franczyzodawca Naturhouse może pomóc w znalezieniu odpowiedniej lokalizacji na gabinet. Zapewnia też zestaw szkoleń dla pracowników, pomaga w rekrutacji personelu. Klienci gabinetów Naturhouse są pod stałą opieką dietetyków, którzy przygotowują dla nich indywidualny plan żywieniowy i zapewniają wsparcie podczas całej kuracji. Dietę uzupełnia suplementacja.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Kodano Optyk chce do końca roku podwoić liczbę salonów franczyzowych.
Katarzyna Graczyk przed pięcioma laty została pierwszą franczyzobiorczynią marki Dobre Oko. Czy nie żałuje tej decyzji?
Izabela Wobszal próbowała swoich sił w różnych zawodach, aż wreszcie założyła własny salon optyczny. Jaka markę wybrała?
Katarzyna Graczyk była pierwszą franczyzobiorczynią marki Dobre Oko. Z franczyzodawcą nie rozstała się do dziś. Czy trzeba mieć doświadczenie w branży, żeby prowadzić salon optyczny?
– Branża optyczna to jedna z niewielu, na które kryzysy popytowe czy podażowe nie wpływają w stopniu znaczącym – mówi Karol Kożusznik, dyrektor ds. ekspansji i rozwoju Kodano Optyk.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie! Cena rocznej subskrybcji to 59 zł – oszczędzasz czas i 61 zł. Nowe wydanie wyślemy co miesiąc pocztą na wskazany adres, a przesyłka nic Cię nie będzie kosztować.
Sfinks podsumowuje pierwszy kwartał, a Żabka namawia do nauki. Przegląd tygodnia 6-12 kwietnia.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Balijski masaż, ręcznie robiona biżuteria, a może decluttering – Polacy nie oszczędzają na wygodzie. Na jakich produktach i usługach premium można dzisiaj zarobić?
Planujesz zostać franczyzodawcą i chcesz rozwinąć sieć, ale nie wiesz jak? Eksperci od franczyzy podpowiedzą, jak to zrobić.
POPULARNE NA FORUM
Apteka we franczyzie?
Rzeczywiście, jeśli chodzi o franczyzę aptek to teoria na niewiele sie tu przyda. Dlatego też jeśli jesteście nadal zainteresowani tym tematem to zapraszam po kontakt....
Apteka we franczyzie?
Jestem za nawet w małych nadmorskich miejscowościach...
Apteka we franczyzie?
This article you have shared here's incredible. I like and recognize work. The factors you have talked about in this specific article are helpful. I should try to seek after...
Otwarcie sklepu "medycyna chińska"
Jak sądzicie,czy u nas by się przyjął sklep z produktami,suplementami medycyny chińskiej? Mam tu na myśli różne kremy,plastry,banki... Czy nasze społeczeństwo...
Prywatna przychodnia lekarska: Popyt na zdrowie
witam, ostatnio miałam dość poważy wypadek... jadąc na rowerze zderzyłem się z drugim rowerzystą... długo dochodziłem do siebie, w końcu postanowiłem skorzystać z...
Sklep z ziołami
W Greenport mają franczyzę gdzie oferują pełne wsparcie z zakresu prowadzenia sklepu zielarsko-medycznego. Szkolenia wewnętrzne, wsparcie w rozwoju biznesu – wszystkie...
Wyspa handlowa z suplementami diety (G-Supplements)
Popyt na suplementy raczej będzie, bo społeczeństwo jest coraz grubsze no a coraz bardziej liczy się wygląd... jednocześnie trochę zwiększa się świadomość wśród...
Prywatna przychodnia lekarska: Popyt na zdrowie
Teraz korzystam z pakietu w prywatnej przychodni i to jest tak wygodne! Nie wiem, czy kiedykolwiek zdołam się z powrotem przestawić na NFZ, jeśli zrezygnuję z pracy i...