Ziemowit Fałat, , współtwórca Browaru Pinta / Sieć franczyzowych pubów Pinty będzie pierwszą siecią rzemieślniczych piwiarni w Polsce.
Czwartek
22.08.2019
Piwa rzemieślnicze mają coraz więcej zwolenników. Browar Pinta postanowił wykorzystać ten trend i zbudować sieć franczyzowych pubów z kraftowymi piwami.
 

http://lokalnabiznes.pl/artykul/1146/pub-z-kranamiBrowar Pinta założyli trzej przyjaciele: Ziemowit Fałat, Grzegorz Zwierzyna i Marek Semla.
– Wiedzieliśmy, że piwo nie kończy się na europejskim lagerze i że oferuje ogromną różnorodność, której próżno było szukać na naszym rynku w 2010 roku – opowiada Ziemowit Fałat, współtwórca Browaru Pinta. – W małym browarze w Lublinie udało nam się wynająć warzelnię i tank i odtworzyć praktycznie jedyny czysto polski styl piwny – piwo Grodziskie, które swoje korzenie miało jeszcze w średniowieczu.
Rok później przyjaciele wynajęli linię produkcyjną w browarze w Zawierciu i uwarzyli piwo rzemieślnicze, które dla wielu osób stało się symbolem początku piwnej rewolucji w Polsce, czyli Atak Chmielu. Do dziś jest to najpopularniejsze piwo Browaru Pinta. W ciągu kolejnych 8 lat browar uwarzył piwa w ponad 150 stylach i odmianach.

Z browaru do pubu

Zachęceni sukcesem warzonych przez siebie piw właściciele Pinty postanowili pójść o krok dalej i stworzyć lokal, w którym piwa rzemieślnicze będą głównym punktem oferty. W 2014 roku powstał patronacki pub Viva la Pinta w Krakowie. A cztery lata później pierwszy franczyzowy pub Browar Pinta.
– Sieć franczyzowych pubów Pinty będzie pierwszą siecią rzemieślniczych piwiarni w Polsce – mówi Ziemowit Fałat. – Za granicą podobne koncepty działają już od kilku lat.
Pierwszy i na razie jedyny pub pod szyldem Browar Pinta działa we Wrocławiu. I właśnie duże miasta to rynki odpowiednie dla tego konceptu. W każdym franczyzobiorca będzie miał zagwarantowaną wyłączność terytorialną. Puby mają być zlokalizowane w ścisłych centrach miast, franczyzodawca nie jest natomiast zainteresowany otwarciami w centrach handlowych. Klienci powinni mieć łatwy dostęp do pubu z poziomu ulicy.
– Dlatego zalecamy lokalizacje przy uczęszczanych ciągach komunikacyjnych, przy ważnych skrzyżowaniach, placach, pasażach, czy skwerach w centrach miast lub dużych dzielnic – radzi Ziemowit Fałat.
Wrocławski lokal ma 320 m2. Według franczyzodawcy wystarczyć może już jednak powierzchnia 150-180 m2, a optymalna wielkość to ok. 250 m2 (więcej o lokalu na pub Browaru Pinta przeczytasz na portalu Lokalnabiznes.pl w artykułe Pub z kranami).

Cały proces remontu i adaptacji lokalu może potrwać 2-3 miesiące. Wydatki na pub o powierzchni 150-180 m2 to według szacunków franczyzodawcy ok. 500 tys. zł netto. Do tego należy doliczyć koszty pierwszego zatowarowania – 60 tys. zł i opłaty licencyjnej w wysokości 20 tys. zł. Każdy z firmowych pubów Pinty powinien mieć co najmniej 12 kranów piwnych. Oprócz piw macierzystego browaru serwowane są też piwa pochodzące z innych browarów rzemieślniczych. W sumie w stałej ofercie jest kilkadziesiąt rodzajów piw z beczek i z butelek. W ofercie powinny się też znaleźć piwa bezalkoholowe oraz napoje dla osób, które nie gustują w bursztynowym trunku, np.: woda, świeżo wyciskane soki, cydr, frizzante.

Sezon na piwo

Puby mają również ofertę gastronomiczną, która napędza obroty. Sprzedaż posiłków stanowi ok. 30 proc. całkowitej sprzedaży i, jak mówi franczyzodawca, stale rośnie.
– Oferta gastronomiczna będzie dostosowywana do możliwości konkretnego lokalu – zapewnia Ziemowit Fałat. – W mniejszych dopuszczane będzie ograniczenie liczby proponowanych dań.
Od kandydatów na franczyzobiorców koncept oczekuje doświadczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej. Licencjodawca dopuszcza jednak możliwość, że licencjobiorca nie będzie osobiście zarządzał pubem.
– Franczyzobiorca może być tylko inwestorem, a do zarządzania zatrudnić menedżera – potwierdza Ziemowit Fałat.

Lokal powinien zatrudniać minimum dziewięciu pracowników. Przechodzą oni szkolenia m.in.: z zakresu znajomości produktów Pinta, rodzajów i jakości piwa, bezpieczeństwa żywności, zarządzania personelem, obsługi klienta, menu.
Według franczyzodawcy pub staje się rentowny w ciągu kilku miesięcy od otwarcia. Całkowity zwrot z inwestycji powinien nastąpić w ciągu 3-4 lat. Jak w całej gastronomii, w działalności pubów też da się zauważyć sezonowość. Do najlepszych miesięcy należy marzec i sezon letni, od czerwca aż do października. Z kolei najsłabsze miesiące to czas od grudnia do lutego.
– Piwa rzemieślnicze mają w Polsce bardzo dużą grupę fanów. Wychodzą spod ręki zwykłych ludzi, a nie koncernów, są uwarzone metodami naturalnymi, bez sztucznego wspomagania. Na rynek trafia tylko to, co nam samym, jako ich twórcom, smakuje. Może właśnie dlatego nasze produkty cieszą się taką popularnością – dodaje Ziemowit Fałat.


Inwestycja w lokal / Wydatki na pub o powierzchni 150-180 m kw. to według szacunków franczyzodawcy ok. 500 tys. zł netto.