Lody sycylijskie we franczyzie

Debiut wkrótce / Franczyzodawca twierdzi, że w kwietniu otworzy pięć własnych lodziarni SiGelato i 10 franczyzowych. Do końca 2020 roku ma funkcjonować 60 punktów sprzedaży.
Wtorek
04.02.2020
Nowa marka lodowa SiGelato zadebiutuje na rynku franczyzowym. Sieć lodziarni będzie budować jeden z największych franczyzodawców w Polsce.
 

Opracowaliśmy już ponad 80 smaków, które będą rotowały w naszych lodziarniach. W stałej sprzedaży będzie 10 smaków, natomiast pozostałe będą się zmieniać – mówi Katarzyna Krzemińska-Malon, menedżer ds. marketingu i PR w firmie Sweet Gallery. Podobno firma ma własną linię produkcyjną i samodzielnie wyrabia lody według receptur opracowanych pod okiem mistrza sycylijskiego lodziarstwa. Jak twierdzi franczyzodawca, zgłębianie sztuki tworzenia lodów rzemieślniczych i praca nad ich smakami trwała prawie rok.
 – Uczyliśmy się rzemiosła od sycylijskiego mistrza, który od kilkudziesięciu lat związany jest z branżą lodową. Jego dziadek i tata prowadzili lodziarnię na Sycylii. Zdobyliśmy m.in. wiedzę z zakresu techniki wyrabiania lodów, komponowania smaków i dobierania składników. Nawiązaliśmy współpracę z sycylijskimi rolnikami, u których zaopatrujemy się w owoce i pistacje. Na bazie tych produktów tworzymy lody. Przykładem są lody cytrynowe z cytryn ze świeżych zbiorów czy pistacja z Bronte, których nazwa pochodzi od sycylijskiego miasteczka Bronte leżącego u podnóża wulkanu Etna, słynącego z uprawy pistacji – mówi Katarzyna Krzemińska-Malon.  

Debiut w kwietniu

Franczyzodawca będzie otwierać lodziarnie SiGelato zarówno w dużych, jak i małych miejscowościach. Lody mają być sprzedawane w mobilnych przyczepach przy centrach i galeriach handlowych, w parkach oraz na skwerach. W kwietniu zadebiutuje pięć punktów własnych i 10 franczyzowych. Do końca 2020 roku pod marką SiGelato ma funkcjonować 60 punktów sprzedaży.

Koszt inwestycji w punkt franczyzowy właściciel marki szacuje na 120 tys. zł. Twierdzi, że minimalna kwota, jaką musi dysponować potencjalny franczyzobiorca, to tylko 10 tys. zł (reszta kwoty ma być wzięta w leasing). Cena ma obejmować w pełni wyposażony punkt sprzedaży, gotowy do pracy. Franczyzodawca zapewnia partnerom szkolenia przed rozpoczęciem działalności oraz cykliczne, pomoc w pozyskaniu finansowania, serwis oraz wsparcie marketingowe. Każdemu franczyzobiorcy zostanie dedykowany opiekun, który będzie go wspierał na każdym etapie działalności.

Lody do punktu sprzedaży będzie dostarczał franczyzodawca i czuwał nad utrzymaniem ciągłości sprzedaży. – Lody będziemy wyrabiać sami. Smaki będą dopasowywane do upodobań lokalnych klientów. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszędzie będziemy sprzedawać te same smaki lodów. W związku z tym jesteśmy elastyczni i oferta poszczególnych punktów może się nieco różnić – mówi Katarzyna Krzemińska-Malon.

Jak szacuje franczyzodawca, zwrot kosztów inwestycji powinien nastąpić już w drugim sezonie działalności.

Wizytówka Sweet Gallery

Sweet Gallery obecnie zarządza 3 konceptami mobilnych przyczep gastronomicznych rozwijanych na zasadzie franczyzy. Liczebność poszczególnych konceptów w 2019 roku wyniosła:

  • Lodolandia / Ice and Roll - 500 przyczep z lodami typu świderek w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i na Słowacji (w tym 10 własnych);
  • Kołacz na okrągło / Cake and Roll - 80 przyczep z kołaczami w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii (w tym 5 własnych);
  • Bafra Kebab - 30 przyczep w Polsce (w tym 4 własne).

Gdzie na lody? / Franczyzodawca będzie otwierać lodziarnie SiGelato zarówno w dużych, jak i małych miejscowościach. Lody mają być sprzedawane w mobilnych przyczepach przy centrach i galeriach handlowych, w parkach oraz na skwerach.
doradca we franczyzie