Grill w nowym wydaniu
Krzysztof Morzycki, franczyzodawca Grill&Beer
Grill&Beer to nie pierwsza pana przygoda z gastronomią. Debiutował pan ponad dwadzieścia lat temu, proponując dość nieznany jeszcze wówczas produkt…
Na początku lat 90. często bywałem w Berlinie. Tam rozsmakowałem się w…. kebabach, zupełnie wówczas w Polsce nieznanych. W szybkim czasie otworzyłem w swoim rodzinnym mieście Kebab z oryginalnym, importowanym z Berlina pieczywem i mięsem. Wyobraża Pan sobie? Ponad 100 tys. mieszkańców Zielonej Góry i jedyny punkt z kebabem. Kolejki 24 godziny na dobę... (śmiech) Jednak po pół roku kebab przestał aż tak smakować. A po roku stwierdziłem, że nie warto dopłacać do biznesu i zamknąłem być może pierwszy taki punkt w Polsce.
Lokale Grill&Beer nie przypominają ani popularnych ostatnio restauracji z hamburgerami, ani typowych kebab barów. Do jakich klientów się zwracacie?
Nie mamy ambicji wyważania otwartych drzwi, ani nie możemy mówić o sobie jako pomysłodawcy restauracji z potrawami z grilla węglowego. Natomiast nie ukrywam, że mamy ogromny apetyt na wypełnienie braku na rynku w miastach, gdzie taka oferta nie istnieje. Na pewno, gdy zgłosi się do nas potencjalny partner ze Szczecina, Zgorzelca lub Legnicy i kilku innych miast, uczciwie mu powiem, że może mieć trudniejsze początki. Wszystko z powodu dużej popularności działających tam, konkurencyjnych lokali z grillem. Jednak w wielu miastach nie ma żadnej oferty na jedzenie z grilla. To szansa dla naszych partnerów franczyzowych. Ich lokal nie będzie kolejną pizzerią, ani następnym barem z kebabem.
Polacy przyzwyczaili się do grillowania głównie we własnych ogródkach. Czy przekonają się do lokali serwujących potrawy z grilla?
Ale my ich nie zapraszamy na grillowanie. My ich zapraszamy do estetycznych lokali z doskonałym jedzeniem z grilla węglowego w świetnych cenach. Do tego bardzo dobrej jakości, a przy tym tanie, piwo i frytki. Proponujemy ciekawie skomponowane menu oraz niedrogie i smaczne dania, sprawdzone w wielu miastach. Nie trzeba Polaków przekonywać do tego, co lubią.
Czy w przypadku trzech działających już punktów widać zainteresowanie klientów?
Pierwszy lokal otworzyliśmy w końcu lutego tego roku w Zielonej Górze. Jesteśmy zadowoleni z wyników. Mamy wiernych klientów odwiedzających nas kilka razy w tygodniu.
Jakie osoby widziałby pan najchętniej w roli franczyzobiorców Grill&Beer?
Ambitne i rozsądne, solidne i lubiące pracować na swój sukces, pojmujące, że współpraca daje lepsze efekty niż indywidualizm. Sukcesy takich marek jak McDonald's, KFC, Subway nie są przypadkowe. Tylko że tam nie można wystartować bez wielkiego kapitału, a u nas kwota inwestycji potrafi być naprawdę niewielka.
Czy pojawili się już pierwsi zainteresowani otwarciami we franczyzie?
Muszę przyznać, że jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Wystartowaliśmy z programem franczyzowym w październiku i mamy naprawdę dużo zapytań. W dwóch przypadkach jesteśmy umówieni na spotkania i ocenę potencjalnych lokalizacji.
Oprócz konceptu Grill&Beer rozwija pan też sieć American Twist Cafe. Czym te lokale mają się różnić od tradycyjnych kawiarnii?
Opieramy ofertę z jednej strony na tradycyjnych pozycjach kawiarnianych, a z drugiej wprowadzamy kultowe pozycje z amerykańskiego rynku cukierniczego - donuty, muffiny czy pankejki. Serwujemy także oryginalne lody twistery, znane u nas jako świderki, do tego wybór kanapek na ciepło i chrupiących tostów. W lokalach panuje wystrój utrzymany w czysto amerykańskim klimacie, jednak każdy lokal będzie urządzony w indywidualnym stylu. Chcemy uciec od nudy typowej dla kawiarnianych fast foodów. Jedząc donuta w Krakowie znajdziesz się w innym lokalu niż w Warszawie, będziesz jednak czuł, że jesteś w American Twist Cafe. A na tablecie zamontowanym w stole będziesz mógł zatweetować.
Jakie są oczekiwania dotyczące rozwoju obu marek na najbliższe lata?
Skupiamy się na pracy. Wstępne zainteresowanie przekracza nasze prognozy. Nie chcę się bawić we wróżby. Chcę osiągnąć sukces i bardzo jestem zdeterminowany, aby partnerzy mieli z naszej strony maksymalne wsparcie. Ich powodzenie będzie naszym powodem do zadowolenia z dobrze wykonanej pracy.
Rozmawiał (gum)
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Przy rzemieślniczej produkcji nie da się konkurować cenowo z lodami przemysłowymi. Jednak jakość przyciąga, nawet jeśli cena jest wyższa – mówi Dariusz Stykowski, współwłaściciel Autorskich Lodów Piccolo.
Tommy Żelazny, franczyzobiorca Stopiątki pokazuje, że czasem aby odnaleźć swoje miejsce, trzeba wrócić do korzeni.
Od 300 do nawet 1,5 tys. sztuk – tyle pączków dziennie sprzedaje się w punktach Dobrej Pączkarni. Czy w takim razie pączki to opłacalny biznes?
Felix Chicken nastawia się na mocną ekspansję. Franczyzobiorcom proponuje kilka formatów lokali.
Paweł Kamiński był pierwszym franczyzobiorcą Cofix. Dziś prowadzi już trzy kawiarnie marki i zdobył tytuł TOP Franczyzobiorcy na zeszłorocznych Targach Franczyza.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali