4F to polska marka należąca do firmy OTCF, producenta odzieży i akcesoriów sportowych. Firma jest Oficjalnym Partnerem Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej, a także sponsorem Kamila Stocha.
Poniedziałek
23.03.2015
Właściciel sklepów sportowych powiększa swoje salony. Przybywa asortymentu i klientów.
 

Marka 4F znana jest przede wszystkim dzięki sponsoringowi polskich sportowców oraz kadry na igrzyska olimpijskie. Jednak sklepy sportowe firmy OTCF dostępne są przede wszystkim dla amatorów różnych aktywności fiziycznych.
– Do ponad 140 już istniejących salonów dołączyliśmy w tym roku już trzy nowe salony. Znajdują się one w toruńskim centrum handlowym Copernicus, lubelskich Tarasach i wrocławskich Arkadach. Każdy z nich liczy ponad 140 m2 - mówi Małgorzata Gabryś, dyrektor ds. inwestycji i rozwoju spółki OTCF, właściciela marki 4F.

Licencjodawca planuje w 2015 roku uruchomić 14 nowych punktów, a w 10 już istniejących dokona zmiany wystroju. Tak było w w galerii Focus Mall Zielona Góra, gdzie ruszył powiększony z 97 do 190 m2 największy salon franczyzowy 4F. W związku z tym sklep musiał zmienić lokalizację, dzięki czemu znalazł się w sąsiedztwie salonów obuwniczych Badura i Wojas oraz sklepu Reebok.
- Pozwoliło to najemcy na zwiększenie asortymentu. Dla klientów oznacza to także zakupy w bardziej komfortowych warunkach - zapewnia Marta Radziwoń, dyrektor galerii Focus Mall Zielona Góra.

Strategią rozwoju 4F zakłada otwarcia w miastach powyżej 30 tys. mieszkańców. Oczekiwana powierzchnia lokalu wynosi 110-150 m2. Franczyzodawca pomaga partnerom zarówno w znalezieniu lokalizacji jak i późniejszych negocjacji warunków finansowych i umowy najmu. Jednak najczęściej zgłoszenia wpływają od przedsiębiorców z konkretnymi propozycjami lokalizacji. Inwestycja na 1 m2 wynosi ok. 2 tys. zł. Jest to wystarczająca kwota za wykonanie lokalu w stanie „pod klucz”. Centrala wymaga spójności wizerunkowej sklepów franczyzowych i własnych. Współpraca franczyzowa z 4F opiera się na klasycznym modelu sprzedaży depozytowej. Franczyzodawca oddaje partnerowi produkty w depozycie, a wynagrodzenie ma formę prowizji od wartości sprzedaży.

- Nasz idealny partner biznesowy powinien mieć doświadczenie w prowadzeniu działalności handlowej z innymi brandami odzieżowymi. Nie wymagamy czynnego uprawiania sportu, jednak zawsze jest to mile widziane zarówno wśród właścicieli sklepów, jak i pracowników. Partner 4F powinien czynnie angażować się w zarządzanie salonem: opiekę nad załogą, realizacją procedur oraz stałą współpracę z naszymi działami wsparcia – wylicza Małgorzata Gabryś. - Od kilku lat nie obserwujemy klasycznej sezonowości w sprzedaży, udało nam się ograniczyć to zjawisko poprzez zmianę struktury asortymentowej w sezonach wiosennych i letnich. Każdy sklep ma ustaloną kategorię towarowania według wielkości. Dlatego też na początku rozmów z klientami sugerujemy im większą powierzchnię najmu. Kolejne zatwarowania są automatycznym powieleniem pierwszego zatowarowania, uwzględniając rotację poszczególnych grup asortymentowych - dodaje.

 


Daniel Wilk
dziennikarz
/3/
ZOBACZ WIĘCEJ