Inwestycja w lokal Fiero! Pizza powinna zwrócić się w ok. 3 lata od otwarcia.
Środa
01.07.2015
Franczyzodawcy Fiero! Pizza okopali się w województwie łódzkim. Czy uda im się pojawić w nowych regionach?
 

Pizza to danie ponadczasowe. Według danych zebranych w badaniu Makro Cash & Carry „Polska na Talerzu 2015” to właśnie pizzerie są najczęściej wybieranymi przez Polaków lokalami. Ich popularność przebija nawet tradycyjne restauracje z kuchniami świata, a nawet sieciowe fast foody. Sama pizza króluje zaś zarówno wśród dań zamawianych na wynos, jak i tych jedzonych w lokalu.
– Pizza pozostaje najbardziej demokratyczną potrawą świata, daniem bezpiecznym (wiemy, czego się spodziewać), tanim oraz szybkim w przygotowaniu – odpowiada więc na najważniejszą potrzebę klienta, który jada poza domem – wygodę – tłumaczy Agata Godlewska, redaktor naczelna magazynu Food Service. – Od kilku lat pizza przeżywa swoją drugą falę popularności związaną z powrotem do serwowania tej potrawy zgodnie z oryginalną, neapolitańską recepturą.

Nic zatem dziwnego, że to właśnie w segmencie pizzerii można wybierać spośród największej liczby pomysłów na franczyzowy biznes. Według Raportu o franczyzie w Polsce 2015 na naszym rynku działa blisko 30 takich sieci. Ich oferta różni się zarówno pod kątem kwoty inwestycji, jak i oferty.

Wywodząca się z Łodzi marka Fiero! Pizza ma w menu 60 rodzajów pizzy, a uzupełnieniem oferty są sałatki, przekąski, desery i dania kuchni włoskiej. Koncept liczy osiem punktów, w tym jeden franczyzowy. Lokale działają w Tomaszowie Mazowieckim, Zgierzu oraz Łodzi – mateczniku sieci. Od 2013 roku sieć powiększyła się zaledwie o jedną restaurację, ale franczyzodawcy twierdzą, że koncentrowali się bardziej na utrzymaniu dobrej kondycji dotychczasowych lokali, niż na otwieraniu nowych.
– W naszej opinii rynek jest trudniejszy, niż był przed pięcioma latami. Widzimy, że klienci oszczędzają na jedzeniu poza domem i liczą każdy grosz. Rozmawiamy obecnie z kilkoma potencjalnymi franczyzobiorcami, jednak jest jeszcze za wcześnie, by mówić o nowych otwarciach – twierdzi Mariusz Pietrzko, współwłaściciel sieci Fiero! Pizza.

Uruchomienie własnego biznesu pod szyldem Fiero! Pizza wiąże się z wydatkiem na poziomie minimum 70 tys. zł (gdy lokal będzie miał ok. 100 m2 powierzchni).  Koncept jest pomyślany dla miast liczących co najmniej 50 tys. mieszkańców. Sprawdzi się zarówno w galerii handlowej, jak i w ulicznych lokalizacjach.
– Nasze pizzerie działają zarówno w centrach miast, jak i w dzielnicach mieszkalnych. W tych pierwszych lokalizacjach przeważa sprzedaż w lokalu, natomiast restauracje usytuowane na obrzeżach miejscowości bazują na dostawach do klienta, mniej więcej w stosunku 60 do 40 proc. – tłumaczy Pietrzko.

Według franczyzodawcy kandydat na właściciela pizzerii nie musi posiadać umiejętności ani doświadczenia w branży gastronomicznej. Wszystkiego dowie się na organizowanym przez niego szkoleniu. Musi jednak być zaangażowany w prowadzenie lokalu i przestrzegać promocji stosowanych przez centralę. Opłata wstępna za przystąpienie do sieci Fiero! Pizza wynosi 5 tys. zł netto, a bieżąca – 1 tys. zł. Franczyzobiorca odprowadza też składkę marketingową w wysokości 500 zł.


Grzegorz Morawski
dziennikarz