Z miłości do... kąpieli
Handel nie był obcy Iwonie Iwan. Przez kilka lat prowadziła w Kielcach sklep z odzieżą indyjską, nie tylko stacjonarny, ale też internetowy.
- Pięć lat temu, siedząc u fryzjera, przeglądałam czasopisma – opowiada. - Na jednej ze stron zobaczyłam dużą reklamę Organique, zachęcającą do franczyzy. Pomyślałam: dlaczego nie spróbować? Zachęcił mnie fakt, że to naturalne, polskie kosmetyki. Poza tym w ofercie jest dużo preparatów do kąpieli, a ja sama uwielbiam moczyć się w wannie...
Testy na sobie
Przyszła franczyzobiorczyni najpierw sama kupiła i przetestowała kilka produktów, by wiedzieć, co przyjdzie jej sprzedawać. Sprawdzian wypadł pomyślnie, więc skontaktowała się z firmą. Lokal znalazła w rozbudowującej się właśnie największej kieleckiej galerii handlowej. Tam otworzyła pierwszy sklep. Funkcjonował na tyle dobrze, że rok później zdecydowała, że czas na kolejny.
- Najpierw otworzyłam wyspę handlową, w kolejnej kieleckiej galerii. Później wyspę zamieniłam na pełnowymiarowy sklep, który jednak zapewnia o wiele lepszy kontakt z klientem – mówi Iwona Iwan. - Wybór odpowiedniej lokalizacji to bardzo ważna rzecz. Nasze kosmetyki to wyjątkowy produkt, wymaga właściwego otoczenia. Klienci polecają je sobie pocztą pantoflową. Dla wielu z nich bardzo istotny jest fakt, że to polskie kosmetyki.
Iwona Iwan znała specyfikę handlu, ale skorzystała też ze szkoleń oferowanych przez licencjodawcę, zarówno produktowych, jak i sprzedażowych. Dziś zatrudnia pięć osób. Sama też nadal zajmuje się sprzedażą, bo - jak mówi - lubi bezpośrednią pracę z klientami. Sklepy odwiedza regularnie, aby czuwać nad wszystkim, co się w nich dzieje.
W sieci łatwiej
Na sklep z kosmetykami Organique potrzebny jest lokal wielkości 15 – 30 m2. Franczyzodawca dostarcza projekt wnętrza. Kwota, którą trzeba dysponować na start, to minimum 50 tys. zł (w tym zawiera się pierwsze zatowarowanie). Na opłatę wstępną trzeba przeznaczyć dodatkowe 6 tys. zł netto. Co miesiąc franczyzobiorca musi odprowadzać również opłatę marketingową w wysokości 2 proc. netto od obrotu. W zamian może liczyć na przygotowywane przez sieć akcje promocyjne i programy lojalnościowe. Takim jest np. Klub Organique, który proponuje klientom zbieranie punktów i wymianę ich na produkty. Dodatkowo organizowane są spotkania członków klubu we wszystkich miastach, gdzie funkcjonują sklepy franczyzowe. Na spotkaniach klienci testują nowe produkty, mogą za darmo skorzystać z zabiegów kosmetycznych.
Według licencjodawcy, sklep powinien praktycznie od pierwszych miesięcy zacząć zarabiać na siebie. Na zwrot inwestycji trzeba jednak poczekać od 18 do 24 miesięcy. W tej chwili Organique ma pięć sklepów własnych i 44 franczyzowe, w tym siedem za granicą. Do końca tego roku planowane są przynajmniej dwa kolejne otwarcia.
- Przez jakiś czas godziłam prowadzenie punktów z kosmetykami z wcześniejszą działalnością, czyli sklepem odzieżowym. Ten ostatni musiałam ostatecznie zamknąć z powodu zmian na lokalnym rynku – dodaje Iwona Iwan. - Wiem jednak, ile czasu pochłania prowadzenie własnego sklepu, gdy wszystko spoczywa na barkach właściciela. Franczyza ułatwia wiele spraw, dając przedsiębiorcy wsparcie ze strony franczyzodawcy.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Każdy franczyzobiorca na każdym etapie prowadzenia działalności może liczyć na nasze wsparcie – zapewnia Ewa Wieczorek z NEONAIL.
Perfumy Refan mogą być świetną propozycją poszerzenia oferty dla sklepów z różnym asortymentem.
Coraz więcej osób poszukuje oryginalnych zapachów, innych niż te masowo dostępne na sklepowych półkach. Monika Zagajska i Ewa Harasimczuk odkryły tę niszę i otworzyły nietypowe perfumerie.
Marzena Burciu franczyzę dla siebie wybrała na Targach Franczyza. Jak rozwija swój biznes?
Wywodząca się z USA marka Gnoce szuka franczyzobiorców w Polsce. Jakie są warunki nawiązania współpracy?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
W ubiegłorocznym sezonie Lodolandia pobiła rekordy sprzedaży. Wśród franczyzobiorców marki jest dużo kobiet, które bardzo dobrze radzą sobie w biznesie.
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
Franczyza pojawiła się na polskim rynku wraz z upadkiem komunizmu, a dziś jest fundamentem rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. W 2023 roku chętni do założenia firmy mają do wyboru 1350 konceptów franczyzowych.
POPULARNE NA FORUM
Sposoby na zwiększenie sprzedaży?
Nawet jeśli nie prowadzisz sprzedaży w internecie, to właśnie tam zaczyna się wiele kwestii. Jak choćby świadomość istnienia marki, więc jeśli chcesz rozkręcić...
Sposoby na zwiększenie sprzedaży?
Wybierz grupe docelową dla kogo to ma być dokładnie, następnie wejdz w jego buty i pomyśl jak by to miało wyglądać zebyś się tym zainteresował, a jak masz sklep w...
FM Group - czy to ma waszym zdaniem sens?
W tym to już nie da sie zadnych pieniedzy zrobić, ludzie do tej marki stracili zaufanie.
Perfumy na mililitry
Witam, widzę, że już dobre kilkanaście lat ciągnie się ta dyskujsja i firma Refan jest ciągle obecna. Zastawiam się nad otwarciem stoiska. Czy jest tu może ktoś kto...
Polacy lubią prezenty
Każdy lubi prezenty ;)
Paznokcie w natarciu
jeśli kosmetyki to tylko naturalne, ja miałem problem z suchą skórą, dużo jeżdżę na rowerze i miałem wiecznie suchą skórę na twarzy i dłoniach. Dzięki kosmetykom...
Inwestycja w srebro - czy warto?
Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami, inwestycja w srebro jest mało opłacalna. Jeśli już naprawdę chcesz inwestować w jakiś kruszec, to zdecydowanie złoto....
Inwestycja w srebro - czy warto?
Chyba najlepiej inwestować w nieruchomości... Inwestycji głównie czynię pod okiem doświadczonych ludzi (więcej tu), z którymi współpracuję, jednak chciałabym w...