Siła biznesu rodzinnego

Dobre strony biznesu rodzinnego / Zalety prowadzenia biznesu rodzinnego są bardzo duże, jeśli założymy że rodzina ma wspólny kod wartości i może na sobie polegać. Biznes ten opiera się na zaufaniu.
Poniedziałek
16.03.2020
Z rodziną da się prowadzić prężnie działającą firmę, ale trzeba przestrzegać kilku zasad. O czym należy pamiętać?
 

Według raportu Instytutu Biznesu Rodzinnego 36 proc. polskich przedsiębiorstw uważa się za firmy rodzinne.  – To bardzo mało, choć potencjał w Polsce jest duży. Średnia w samej Unii Europejskiej wynosi 70 -80 proc. – mówi Adrianna Lewandowska, doradca ds. strategii i sukcesji, prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego.

Dlaczego odsetek firm rodzinnych jest tak niski? Jest kilka powodów. Po pierwsze wpływ starego systemu, który negował prywatny biznes. Właściciele firm wciąż „nie czują” tego, że rodzinność biznesu może być atutem. A po drugie, często słyszymy, że ten rodzaj działalności jest mało profesjonalny.
Instytut Biznesu Rodzinnego oraz inne organizacje zajmujące się przedsiębiorczością rodzinną, mają jeszcze dużo pracy w budowaniu świadomości, że rodzinność może być wartością dodaną – mówi Adrianna Lewandowska.

Dobro rodzinne

Niewątpliwie atutem firm rodzinnych jest większe zaangażowanie emocjonalne, już na etapie tworzenia biznesu.
Zalety prowadzenia takiego biznesu są bardzo duże, jeśli założymy że rodzina ma wspólny kod wartości i może na sobie polegać. Biznes ten opiera się na zaufaniu. W przypadku partnerów komercyjnych trzeba je najpierw wypracować, natomiast u członków rodziny ono jest już od samego początku. Kolejnymi zaletami z pewnością są szybkość podejmowania decyzji oraz wiedza na temat posiadanego kapitału. Właśnie dzięki temu dokładnie wiemy, na co nas stać – mówi Krzysztof Wiater z kancelarii prawnej NGL Legal. – Mniejsze jest też ryzyko, że wspólnik lub wspólnicy nas oszukają, bo przecież w biznesie rodzinnych priorytetem jest dobro wspólne – dodaje.

Prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego twierdzi, że coraz więcej osób ufa firmom rodzinnym, ponieważ za takim biznesem stoi nazwisko właściciela.  
W firmie rodzinnej pracownicy mają też większą możliwość rozwoju. Kolejna zaleta to wąskie grono decydentów i czas reakcji, co pozwala rodzinnym biznesom odpowiadać na sytuację rynkową zdecydowanie szybciej. Nie zapominajmy również o wsparciu, którym dzielą się członkowie – tłumaczy Adrianna Lewandowska.

Violetta Czerkawska w 2019 roku wraz z mężem otworzyła sklep Made In G Fast Fashion w Toruniu. 
Zdecydowałam się na biznes z mężem, ponieważ ma on spore doświadczenie w handlu. Już wcześniej prowadził swoje sklepy. Pracując razem, uzupełniamy się na różnych polach. Mąż zajmuje się sprawami technicznymi, ja prowadzeniem salonu, natomiast wspólnie uczestniczymy w spotkaniach biznesowych. W razie problemów również możemy liczyć na swoją pomoc. Tu nie ma miejsca na moje, twoje. Jest wspólne – mówi Violetta Czerkawska.

Czy zawsze jest tak różowo?

Prowadzeniu firmy rodzinnej nie jest oczywiście pozbawione wad. Po pierwsze to większe pole do konfliktów, wzajemnego obarczania się winą za złe decyzje czy niepowodzenia. Dlatego istotne jest, aby od razu na początku określić zakres obowiązków i kompetencji poszczególnych osób. W przeciwnym wypadku oczekiwania w stosunku do innych mogą być zbyt duże.

Adrianna Lewandowska zwraca uwagę, że firma i rodzina to są dwa systemy, które się tak naprawdę wykluczają. Dlaczego? W rodzinie kochamy i ufamy każdemu. Natomiast w  firmie trzeba już oceniać, a niekiedy faworyzować. W biznesie rodzinnym te dwa obszary należy pogodzić. Niekiedy nie jest to proste. Prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego wymienia najczęstsze źródła konfliktów, które mogą, ale nie muszą pojawić się w trakcie prowadzenia wspólnego biznesu.
W biznesie rodzinnym, jak w każdym biznesie pojawiają się trudności. Konflikty niekiedy następują na różnych poziomach, najczęściej dotyczą podziału władzy, kto zarabia więcej i dlaczego – dodaje Adrianna Lewandowska.

Krzysztof Wiater uważa, że już na początku tworzenia biznesu należy przede wszystkim uregulować kwestie finansowe.
Sytuacje, które budzą emocje są najczęściej związane z kapitałem do podziału. Warto uregulować też kwestie spadkowe.Zastanowić się, jak należy postąpić w razie nagłej śmierci lub choroby wspólnika? Kto będzie desygnowany na jego miejsce, by firma nie była sparaliżowana? Te pytania należy zadać sobie już na starcie – radzi Krzysztof Wiater.

Warto też ustalić ewentualny podział zysków.
Na początku zwykle bywa tak, że pracujący w firmie członkowie rodziny dzielą się zyskami po równo. Sytuacja może się skomplikować w momencie, gdy firma zaczyna przynosić duże dochody. Wtedy u niektórych może pojawić się myśl, aby z tego korzystać, ale już mniej się angażować w pracę. A kiedy następują kłopoty finansowe, następuje seria wzajemnych oskarżeń – tłumaczy Krzysztof Wiater

Aby nic nas nie zaskoczyło…

Zakładając biznes rodzinny, warto dobrze rozważyć formę prawną, w jakiej będzie on działać. Krzysztof Wiater zaznacza, że najprostszą formą działalności jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.
Forma ta jest na tyle elastyczna, że można w niej prowadzić zarówno działalność o małej, jak i dużej skali – tłumaczy Krzysztof Wiater.

Z prowadzeniem firmy zawsze wiąże się stres, ale gdy w grę wchodzi zatrudnienie i zarobek całej rodziny, może być on zdecydowanie większy. Potencjalna porażka  dotknie bowiem wszystkich, bo w razie bankructwa rodzina traci jedyne źródło dochodów.
W przypadku małżonków warto zastanowić się np. nad podpisaniem rozdzielności majątkowej i zarejestrowaniem firmy  tylko na jednego ze współpracowników, tak aby ewentualnie długi z prowadzeniem działalności nie obciążyły drugiego – tłumaczy Krzysztof Wiater.

Firmom rodzinnym bardziej zależy na przetrwaniu, są przecież tworzone z myślą o następnych pokoleniach.  – Mówi się nawet, że nie zysk, a trwanie jest ich domeną – podkreśla Adrianna Lewandowska. Czy firmy rodzinne w związku z tym żyją dłużej? – Bardziej powiedziałabym, że te odpowiednio przygotowane mają duży potencjał na długowieczność – uważa ekspertka. – Należy pamiętać, że na zachodzie tylko 30 proc. firm rodzinnych przetrwa do drugiego pokolenia właścicieli, a ok. 7 proc. do trzeciego. Podobne prognozy są dla Polski. Miejmy nadzieję, że odpowiednie wsparcie rodzinnych biznesów w Polsce spowoduje, że ten wskaźnik będzie wyższy.


Adrianna Lewandowska, doradca ds. strategii i sukcesji, prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego / "Instytut Biznesu Rodzinnego oraz inne organizacje zajmujące się przedsiębiorczością rodzinną, mają jeszcze dużo pracy w budowaniu świadomości, że rodzinność może być wartością dodaną".

POPULARNE NA FORUM

Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?

Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...

33 wypowiedzi
ostatnia 08.01.2024
Oszukani przez franczyzodawcę

Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...

48 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?

Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...

40 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?

14 wypowiedzi
ostatnia 24.05.2023
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché

przeciez to złodzieje

1 wypowiedzi
ostatnia 04.05.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...

14 wypowiedzi
ostatnia 23.04.2023
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu

Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...

211 wypowiedzi
ostatnia 13.03.2023
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy

Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.

4 wypowiedzi
ostatnia 10.02.2023