Nie taki biznesmen straszny, jak go malują
Jeszcze nie tak dawno przecież propaganda Polski Ludowej utożsamiała przedsiębiorczość ze źródłem kapitalistycznego zła. Niestety, przekonanie o gnuśności, egoizmie i nieuczciwości ludzi biznesu udało się zaszczepić opinii publicznej na tyle, że w wielu kręgach pokutuje ono do dziś. Eksperci Forum Obywatelskiego Rozwoju i Polskiej Rady Biznesu postanowili sprawdzić, jak Polacy postrzegają rodzimych przedsiębiorców. Ich raport sugeruje, że ludzie biznesu odzyskują respekt społeczeństwa.
Transformacja ustrojowa otworzyła przed przedsiębiorczymi Polakami możliwość zakładania własnych firm i wchodzenie na drogę do bogactwa. Jednak ci, którym się to udało, nie zawsze byli pozytywnie oceniani przez rodaków. Jeszcze w 2003 roku, gdy CBOS pytał Polaków o ich ocenę przedsiębiorców, ponad połowa odpowiadała, że u podłoża rodzimej przedsiębiorczości leżą znajomości i powiązania z poprzednim systemem. Dwa lata później z badań Akademii Leona Koźmińskiego wyłaniał się równie kiepski wizerunek przedsiębiorcy. Ankietowani wskazywali, że to ludzie biznesu ponoszą winę za niskie płace, korupcję i wykorzystywanie pracowników. Mniej niż połowa badanych zgodziła się zaś z tezą, że przedsiębiorczość ma pozytywny skutek w postaci powstawania miejsc pracy i spadku bezrobocia.
W 2013 roku Instytu GfK Polonia przedstawił ankietowanym tezy, z którymi mogli się zgodzić lub nie. Okazało się, że ponad 70 proc. uznaje przedsiębiorców za jednostki pożyteczne dla społeczeństwa. Skojarzenia z ludźmi biznesu dotyczyły zamożności, dobrego wykształcenia i dbałości o otoczenie. Naturalnie, znaczna część ankietowanych wciąż zarzucała pracodawcom zaniżanie wynagrodzeń i uwikłanie w politykę, jednak ogólny wizerunek był znacznie lepszy niż dekadę wcześniej.
Przedsiębiorców znacznie lepiej oceniają ludzie młodzi, a także ci, którzy mają z nimi do czynienia.
– Szczególnie zwraca uwagę różnica między ogólnymi opiniami Polaków na temat „przedsiębiorców”, a opinią na temat własnego pracodawcy. Okazuje się, że ocena dobrze znanego z codziennych doświadczeń własnego pracodawcy jest lepsza niż abstrakcyjnego „przedsiębiorcy”. Wskazuje to, że ogólny wizerunek „przedsiębiorców” jest gorszy od faktycznych doświadczeń Polaków z konkretnymi pracodawcami – twierdzi Aleksander Łaszek, ekspert FOR.
– Każdy przedsiębiorca powinien zdawać sobie sprawę z tego, że jego wizerunek nie sprowadza się wyłącznie do sposobu, w jaki jest postrzegany przez media, otoczenie biznesowe czy klientów. To oczywiście bardzo ważne, jednak w każdym przypadku pracę nad własnym wizerunkiem powinno się rozpoczynać od najbliższego otoczenia – bezpośrednich współpracowników i podwładnych. To oni są najbardziej wiarygodnym źródłem informacji o nas samych i mogą zapewnić cenną wiedzę na temat tego, co ewentualnie warto poprawić – dodaje Rafał Brzoska, twórca i właściciel marki InPost.
Najlepiej przedsiębiorców oceniają ludzie między 20 a 30 rokiem życia, a także osoby z wyższym wykształceniem i pracownicy umysłowi. Najgorzej biznesmeni wypadają w oczach bezrobotnych, emerytów i osób z wykształceniem podstawowym.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Bez odpowiedniej promocji z nowym biznesem ani rusz. Jak sprawić, żeby to klienci czekali na otwarcie firmy, a nie firma na klientów?
Każdy przedsiębiorca walczy o dochody, a kiedy je w końcu ma, wypłaca dywidendę i od razu zaczyna się zamartwiać. Bo wie, że pieniądze powinny pracować, a nie leżeć.
Jako inwestycja alternatywna auta typu oldtimer i youngtimer są coraz lepszą lokatą kapitału. W dodatku zarobić można na tych nie tylko z najwyższej półki.
Każda godzina bez dostępu do prądu może przynieść firmie ogromne straty. Dlatego warto mieć przygotowaną strategię działania na wypadek przerw w dostawie energii.
Firmy telekomunikacyjnych są zobowiązane do przekazywania do GUS danych osobowych abonentów usług telefonicznych. Po co władzom te informacje?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
W ubiegłorocznym sezonie Lodolandia pobiła rekordy sprzedaży. Wśród franczyzobiorców marki jest dużo kobiet, które bardzo dobrze radzą sobie w biznesie.
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
Franczyza pojawiła się na polskim rynku wraz z upadkiem komunizmu, a dziś jest fundamentem rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. W 2023 roku chętni do założenia firmy mają do wyboru 1350 konceptów franczyzowych.
POPULARNE NA FORUM
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy
Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.