Forum: specjalista farnchisingu - czy sa tacy w polsce ? 1475

niki 03.03.2004 *.pcp404170pcs.mntcrm01.md.comcast.net

z forum wynika iz jest ich bardzo duzo
jak ich znalezsc??

Mariusz 03.03.2004 *.out.spsa.com.pl

Przewaznie tak jest - podobno każdy sie zna, ale kiedy przychodzi zrealizować konkretny projektem to podczas realizacji zaczynają sie poajawiać trudności. Moze napisz co ciebie interesuje, a ktoś sie zgłosi. :)
Pozdr.
Mariusz

Tomek 03.03.2004 *.pd177.lebork.sdi.tpnet.pl

Podobno Polacy to taki naród, który od zarania dziejów zna się napewno na dwóch rzeczach: budownictwie i medycynie. A w pozostałych dzidnach tez wszystko wiedzą
:)

niki 04.03.2004 *.pcp404170pcs.mntcrm01.md.comcast.net

mam bardzo ciekawy projekt oraz srodki do zrealizowania w polsce. problem w tym iz mieszkam za granica. szukam kogos kto sie zna na franchisingu. od bardzo dawna sledze tematy jakie sa omawiane na forum i sadze iz bedzie mi latwiej znalezsc bardzo kompetentna osobe wlasnie ma form dyskusyjnym. nie moge o tym pisac, wole sie z kims konkretnym spotkac w polsce i ten temat kontynuowac. jesli ktos jest tym zainteresowany --zapraszam do rozmowy.

GIGA 07.03.2004 *.81.15.226.3

NIKI: Jeżeli masz jakiś fajny pomysł to go realizuj, a to że mieszkasz za granicą nie przeszkadza w niczym.

poczta nie znana:( 08.03.2004 *.ga218.internetdsl.tpnet.pl

niki napisał:
"jesli ktos jest tym zainteresowany --zapraszam do rozmowy."- to jest właśnie rzeczowe podejście do biznesu i "rozmowy" : pisz na Berdyczów:))

niki 09.03.2004 *.pcp404170pcs.mntcrm01.md.comcast.net

giga nasz racje po co dyskutowac, brac sie do roboty. znam takich co to zrobili a dzisiaj szukaja pracy. problem w tym iz samemu sie nic konkretnego nie zrobi trzeba pracowac z innymi a w polsce jak i gdziekolwiek na swicie - sukces to dobry zespol ktory to poprowadzi. wiem cos na ten temat posiadam wiele firm w innych zakatkach swiata. w polsce jest bezrobocie --sztuczne, bardzo trudno jest znalesc konkretnych ludzi.
kazdy tam jest specjalista ale jak przyjdzie co do czego to konczy sie tylko strata czasu.
ja szukam konkretnych ludzi a nie osob ktore sprzedaja dzis na straganie, uslysza iz sasiad zarabia na czyms innym pieniadze wiec go kopiuje.
giga nie zawojujesz swiata samemu potrzebna jest armia, z ktora musisz sie tym co zawojujesz podzielic.
dla mnie osobiscie - jest wazne jedno by moj biorca nie pisal o mnie jak robi to wielu innch na forum. bo biorca (klijent) jest w tym najwazniejszy nie dawca, wiec rozwaznosc oraz odpowiedzialnosc za jego niepowodzenie spoczywa na dawcy nie znaczy to iz biorca nie bedzie robil nic ---czasy te sie skonczyly
pozdrowienia niki

Kristoff 11.03.2004 *.krakink01.chello.pl

Niki ma rację.Dobry,zgrany zespół to połowa (jeśli nie więcej) sukcesu.

giga 12.03.2004 *.81.15.226.3

niki: w pełni się z Tobą zgadzam. W dzisiejszych czasach znaleźć odpowiednich i odpowiedzialnych ludzi to wielka sztuka. A zgrać zespół to już coś wielkiego. Dzisiaj u nas ludzie tylko potrafią narzekać i nic wiecej, ale żeby dać trochę z siebie, jakiejś własnej inicjatywy? Nic, zero. Przede wszystkim myślę, że wiele osób nie potrafi znaleźć się w naszej dzisiejszej rzeczywistości. A dziś nie tylko trzeba brać ale także wiele dać. /od siebie oczywiście/. A co najważniejsze chyba wiele osób zapomina co znaczy słowo odpowiedzialność. Pozdrawiam.

niki 13.03.2004 *.pcp404170pcs.mntcrm01.md.comcast.net

giga: witam ponownie, dziekuje za zrozumienie ale jak widzisz pisac jest lawto, jestem na tym forum i tak sobie sledze co ludzie pisza, czego sluchaja, jakie maja problemy itd. z mojego rozeznania moge powiedziec iz jest bardzo duzo nieuczciwych ludzi patrzacych na szybki zysk, a to nie droga do sukcesu. z drugiej strony moge powiedziec iz jest masa naiwnych ludzi ktorzy to padaja ofiarami manipulantow i spekulantow szukajacych szybkich i latwych pieniedzy, czesto sami sobie zawdzieczaja to przez wlasna glupote myslac iz cokolwiek przyjdzie im bardzo latwo
i zainwestowane zyciowe oszczednosci traca.
najwazniejsze dzisiaj to to by biorca jak i dawca rozumieli sie nawzajem. my nad nasza forma ktora niebawem wprowadziny pracujemy od ponad 1.5 roku. pochlonelo to srodki finansowe do dnia dzisiejszego powyzej 150.000$ na samo zorganizowanie czegos co sadzimy bedzie dobre dla biorcy, sadze iz to dopiero polowa wydatkow by program ktory chcemy przedstawic byl skuteczny. ciekawostka to to iz o czystych zyskach jako biorcy przewidziane sa na 2010.
posadzona jablonka nie da ci owocow od razu trzeba cierpliwie poczekac.

jak widac nie za bardzo mozna liczyc na polskich specjalistow d/s frachisingu, nie sadze iz bedzie ich latwo znalezsc.


pozdrowienia niki

giga 14.03.2004 *.81.15.226.3

Witam niki, oczywiście nie kwestionuję Twojej wypowiedzi, bo cierpliwość, zaangażowanie i pełna współpraca do dobra droga do sukcesu. Nie wszyscy o tym wiedzą i chcą jak najszybciej zrobić "karierę" i jak najłatwiej. Nie szukają dobrych, długotrwałych rozwiązań, tylko doraźnej pomocy i myślą że jest ok. Dzisiaj sztuką jest coś otworzyć i prowadzić. Nie ma znikąd pomocy. Uważam, że dawcy i biorcy powinni ze sobą współpracować a nie liczyć tylko na zysk za wszelką cenę. Gdy współpraca będzie się układać dobrze to zarówno dawca i biorca będą zadowoleni, będą myśleć o rozwoju firmy. A nie zawsze tylko biorca jest nieuczciwy. Dawca też nie przestrzega zasad. /Oczywiście odczuwam to na własnej skórze/. Jak mówisz posadzona jabłonka nie da ci od razu owoców. Oczywiście, ale tak jest ze wszystkim. Jak coś prowadzisz to nie nastawiasz się od razu na zysk, na niego trzeba zapracować. Ciężko i solidnie. Ale niektórzy o tym zapominają i dlatego nie potrafią się utrzymać na rynku. Jeśli chodzi o polskich specjalistów d/s frachisingu to takich nie ma. Polacy nie mają mentalności utożsamiać się z firmą. Idą do pracy, odbębnią swoje godziny i cześć. I z kim tu współpracować? Ale myślę, że są normalni ludzie, którzy chcieliby by pracować uczciwie i w pełni wykorzystywać swój potencjał, tylko po prostu, bardzo często nie są w stanie zostać biorcami bo ich na to nie stać. A tacy ludzie którym dajesz szanśę i pomagasz docenią to i w pełni zaangażują się w sprawy firmy i będą o niebo lepsi od tych ludzi z tytułem "d/s franchisingu".
Pozdrowienia.

ABT 14.03.2004 *.81.15.226.3

Wiesz giga wymandrzasz sie a tak naprawde nie masz nic do powiedzenia

Miu 16.03.2004 *.pa59.rodlo.sdi.tpnet.pl

niki,
znam sie na franchisingu, bo go od -nastu lat z duzym powodzeniem praktykuję w polskiej rzeczywistości. Jeśli szukasz specjalisty w tym zakresie, to jestem taką osobą i czekam na kontakt.

niki 17.03.2004 *.pcp404170pcs.mntcrm01.md.comcast.net

witam miu
bardzo ciekawy inie (pseudonim) lubie zarty
ale w swoich wypowiedziach nie zartwalem. teraz na powaznie, prosze o opowiedz czemu tak anonimowo sie przedstawiasz ????

eddy 06.04.2004 *.212.191.1.126

Do Niki: Mam bardzo interesujące pomysły dotyczące franchisingu w Polsce. Jeśli chcesz poważnie o tym porozmawiać to podaj jakiegoś maila.

boze no warto 06.04.2004 *.w3cacheB.dolsat.pl

oczywiscie ja tez mam i tez prosze o jakies namiary.

Ciekawy 06.04.2004 *.cache-frr-ad10.proxy.aol.com

boze no warto??.co to ma byc?? jakies lekcje religi chcesz ludziom wciskac??.czlowieku co ty tu robisz!

boze no warto 06.04.2004 *.w3cacheB.dolsat.pl

Następny z uprzedzeniami do nazwy. Pięknie coraz milej się tu czuje a tak od niedawna jestem heh. Pozdrawiam.

eddy 07.04.2004 *.212.191.1.126

Dla wszystkich, którzy mają ochotę na powżną rozmowę o franchisingu podaję mój mail: eddy77@o2.pl. Z góry mówię, że nie interesują mnie ploty, narzekania co stanowi 95% treści na tym forum. Jeśli ktoś ma za to poważne pomysły, z chęcią podzielę się swoimi spostrzeżeniami i wiedzą.

Mariasai 14.04.2004 *.be63.neoplus.adsl.tpnet.pl

witam serdecznie naprawdę ja tez jestem zmęczona tą jakąś niemocą to się tak nie da dalej żyć, wojny ludzie przeżyli, obozy koncentracyjne i jak mozna nie móc w/g mnie to najpierw trzeba zechciec coś zmienić w swoim zyciu a potem uparcie szukać rozwiązań Jestem osobą niepełnosprawną mój kontakt to tylko sieć , widzę jak nam się pięknie zyje jak na wszystko nas stac jak ta cudowna technika jest w zasięgu naszych kieszeni ech dalej nie bede pisac chyba wiecie jakie sa realia. Mam inne bardziej konkretne pytanie Czy może byc przedmiotem franchisingu kluby osiedlowe dla niepełnosprawnych, chodzi o to aby ludzie poznali jednak inne wymiary mozliwości pracy np. w internecie w końcu nie oszukujmy sie systemy MLM wcale nie sa złe, idea tez jest dobra, a ze my Polacy potrafimy najbardziej lukratywny Biznes spierniczyc, no to już jest inna inkszość;-). A może ktoś ma - zna inne rozwiązanie?

Pozostałe kategorie

PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.

Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.

Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.

Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.