Od agenta do właściciela

Tomasz Kazuś, franczyzobiorca WGN / "Działanie w sieci WGN pomaga odnieść sukces w branży, ponieważ jest to duża i rozpoznawalna sieć, która ma dobrą renomę i przyciąga klientów".
Środa
28.02.2024
Tomasz Kazuś niespodziewanie otrzymał propozycję przejęcia oddziału WGN. Jak sobie poradził z nowym wyzwaniem?
 

Rynek nieruchomości w ostatnim czasie jest jednym z najbardziej dynamicznych. Ceny mieszkań i domów rosną od lat, ale w ostatnim czasie ten wzrost mocno przyspieszył. Głównym motorem zmian w minionym roku były rządowe programy „Bezpieczny kredyt 2 procent” oraz „Rodzinny Kredyt Mieszkaniowy”. Kiedy Tomasz Kazuś rozpoczynał współpracę z WGN w Gorzowie Wielkopolskim, sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.

Szybka decyzja

Był 2013 rok i rynek rósł stabilnie. Tomasz Kazuś zatrudnił się jako agent nieruchomości i taką funkcję z dużymi sukcesami pełnił aż do 2018 roku. Wtedy to okazało się, że właściciel gorzowskiego oddziału musi zrezygnować z tego biznesu.

– Były właściciel zajmował się głównie placówkami bankowymi, a oddział WGN był w pewnym sensie dodatkiem. Postanowił oddział przekazać komuś, kto poprowadzi go dalej z sukcesem. Propozycja trafiła do mnie niespodziewanie – wspomina Tomasz Kazuś.

Chociaż nie miał żadnego doświadczenia w prowadzeniu firmy, jedynie wiedzę na temat swojego oddziału, dostrzegał duży potencjał w marce WGN i chciał dalej pracować w tej sieci. Bez namysłu zdecydował się więc przejąć oddział.

– Wiedziałem, że przejęcie nowych obowiązków w placówce nie wpłynie na moich klientów. Podpisałem franczyzę – mówi Tomasz Kazuś.

Był to dla niego trudny moment, w który zaangażował mnóstwo energii i czasu.

– Udało się jednak, strategia planowania transakcji i ich ciągłość pozwoliła nadal konkurować na rynku nieruchomości. Po kilku latach mam na pokładzie siedem osób i więcej czasu dla siebie – mówi Tomasz Kazuś.

Biznes się rozwija i stale trzeba rekrutować nowe osoby.

– Chciałbym zatrudnić jeszcze co najmniej dwóch agentów. Stoi za mną duża i silna marka, a to przyciąga klientów, którzy często trafiają do mojego biura prosto „z ulicy”. Czasem zdarza się, że brakuje nam sił przerobowych, przez co nadal trzeba nadrabiać pracę po godzinach, aby każdy był zadowolony – mówi Tomasz Kazuś.

Sam tylko w listopadzie minionego roku miał na swoim koncie aż 18 transakcji.

Jednocześnie jednak znalezienie odpowiednich osób do pracy to jedno z największych wyzwań w ostatnim czasie, dlatego wsparcie centrali w tym zakresie jest nieocenione.

Dobra motywacja

Sukces biura Tomasz Kazuś zawdzięcza własnej pracy i swojemu zespołowi agentów. Docenia on bieżącą pomoc franczyzodawcy oraz cykliczne szkolenia podnoszące kwalifikacje zawodowe.

– Dwa razy do roku odbywają się trzydniowe szkolenia. Przy tej okazji najlepsi partnerzy dostają nagrody. Sieć WGN liczy prawie 100 biur, więc jakiekolwiek wyróżnienie się w tak dużej grupie to nie lada wyczyn. W 2019 roku miałem wielki zaszczyt otrzymać prestiżową nagrodę, jaką jest „Objawienie Roku WGN”. Kolejną nagrodą, którą można zdobyć, jest nagroda „Orła Brokera WGN”. To mocno motywuje do dalszej pracy i odnoszenia sukcesów – mówi Tomasz Kazuś.

Ponadto cała sieć ma ciągły i regularny dostęp do na bieżąco aktualizowanych przepisów i informacji ze świata nieruchomości.

– Do tego bardzo dobrze działa wymiana informacji wśród dyrektorów biur. Mamy specjalną grupę takich osób, z którymi dzielimy się swoimi spostrzeżeniami i wiedzą. Taka baza kontaktów jest niezwykle cenna
– mówi Tomasz Kazuś.

Biura zazwyczaj nie konkurują ze sobą, tylko wzajemnie sobie pomagają. Gorzowski oddział obsługuje klientów nie tylko ze swojego regionu, ma też kilka nieruchomości premium nad polskim morzem.

– Niestety, nie wszędzie jestem jednak w stanie dojechać i zdarza się, że przekazuję niektóre nieruchomości biurom WGN działającym na danym rynku. Praca pośrednika jest wymagająca i absorbująca, ponieważ trzeba być w stałym kontakcie z klientem i każdą nieruchomość prezentować – mówi Tomasz Kazuś.

Jego zdaniem, w szczególności trzeba zaangażować dużo czasu i serca.

– Przyjmujemy oferty, robimy zdjęcia, tworzymy filmy i opisy. Do tego dochodzą sprawy administracyjne oraz mnóstwo rozmów telefonicznych z klientami oraz spotkań. Tę pracę naprawdę trzeba kochać – mówi Tomasz Kazuś.

Jednak przez lata można tak wypracować sobie metodykę pracy, że wiele rzeczy staje się prostszych i mniej czasochłonnych.

– Dzisiaj, jak już jadę do urzędu, to od razu załatwiam dokumenty do kilku aktów notarialnych – mówi Tomasz Kazuś.

Uważa, że jednocześnie praca pośrednika daje duże możliwości rozwoju. Cały czas ma się kontakt z ludźmi i poznaje nowe osoby. Ponadto stale trzeba się uczyć – prawo się zmienia, podobnie jak wiele innych kwestii. Tym samym od początku swojej pracy ukończyłem studia magisterskie, studia podyplomowe, szkołę policealną z zakresu fotografii.

– Działanie w sieci WGN pomaga odnieść sukces w branży, ponieważ jest to duża i rozpoznawalna sieć, która ma dobrą renomę i przyciąga klientów – zapewnia Tomasz Kazuś.

Wsparcie pośrednika

Zdaniem gorzowskiego franczyzobiorcy, rola pośredników w obrocie nieruchomościami będzie rosła w najbliższych latach.

– Proces sprzedaży nieruchomości dla osób, które nie mają o tym pojęcia, jest ryzykowny. Ludzie często nie wiedzą, jak się nie dać oszukać czy choćby przygotować poprawnie skonstruowaną i bezpieczną umowę przedwstępną – mówi Tomasz Kazuś.

Co prawda, konkurencja na rynku też jest coraz większa, szczególnie po tym, jak zawód pośrednika został uwolniony od licencji. Jednak wciąż na rynku wygrywają ci, którzy stawiają na wiedzę, rozwój i profesjonalizm.

Do tego rynek mieszkaniowy stale się rozwija i jest na nim co robić.

– W Polsce mamy deficyt mieszkań i domów, więc zainteresowanie tym towarem jest duże. Na gorzowskim rynku jeszcze kilka lat temu można było kupić mieszkanie za 100 tys. zł. Dzisiaj ceny urosły o ponad 100 proc. To miejsce, które mocno się rozwija, również za sprawą przyjezdnych, między innymi z Ukrainy – mówi Tomasz Kazuś.

Podsumowuje, że dalsze losy cen mieszkań zależą od wielu czynników.

– Ale nawet brak wejścia w życie programu podobnego do „Kredytu 2 proc.”, który sprawił, że ceny zaczęły galopować, nie powstrzyma ich wzrostu. Rząd przygotowuje już jednak nowy program – podsumowuje Tomasz Kazuś.

 

WIZYTÓWKA MARKI WGN

  • liczba biur własnych: 3
  • liczba biur franczyzowych: 93
  • opłata startowa: 5,5 tys. zł
  • szacowana kwota inwestycji: 20-25 tys. zł
  • minimalna powierzchnia lokalu: 25 mkw.

 


Optymalny lokal na biuro nieruchomości / Kandydaci na franczyzobiorców WGN powinni dysponować własnym lub wynajętym lokalem, o powierzchni min. 25 mkw. w lokalizacji o dużym natężeniu ruchu, w ciągu komunikacyjnym, najlepiej z witryną (preferowany parter).
Dominika Pronarska
dziennikarz
/3/
ZOBACZ WIĘCEJ