Lody z przyczepy / Największą popularnością wśród franczyzobiorców Lodów Piccolo cieszą się przyczepy gastronomiczne.
Niedziela
14.04.2024
– Przy rzemieślniczej produkcji nie da się konkurować cenowo z lodami przemysłowymi. Jednak jakość przyciąga, nawet jeśli cena jest wyższa – mówi Dariusz Stykowski, współwłaściciel Autorskich Lodów Piccolo.
 

Sezon na lody już wystartował?

Sezon lodowy startuje zazwyczaj w kwietniu. W tym roku tuż po niespotykanie ciepłej Wielkanocy zaczęły spływać do nas zamówienia na lody. Choć oczywiście są lodziarnie, które głównie ze względu na lokalizację, zaczynają sezon później. Np. punkt w Olsztynie nastawia się głównie na wakacje i jest otwarty w czerwcu, lipcu i sierpniu.

Polski rynek lodowy jest mocno konkurencyjny. Czym się na nim wyróżniacie?

Przede wszystkim jesteśmy firmą rodzinną, z długoletnią tradycją. Firmę założył mój dziadek, a teraz prowadzi ją już trzecie pokolenie. Z pokolenia na pokolenie przekazywane są receptury lodów, które cały czas robimy metodą rzemieślniczą. Nie używamy barwników ani sztucznych esencji. Jeśli robimy np. lody truskawkowe, to ma w nich być jak najwięcej truskawek. Oczywiście w przypadku rzemieślniczej produkcji nie da się konkurować cenowo z lodami przemysłowymi. Jednak jakość przyciąga ludzi, nawet jeśli cena jest wyższa.

Z racji na to, że jesteśmy firmą rodzinną, staramy się takie standardy przenosić też na współpracę z franczyzobiorcami. Podchodzimy do nich w sposób indywidualny i partnerski. Rozmawiamy o tym, czego potrzebują, np. negocjujemy ceny czy wprowadzamy smaki, o które proszą, poświęcamy na szkolenia tyle czasu, ile jest im potrzebne, aby czuli się pewnie.

W jakim modelu można otworzyć lodziarnię pod szyldem Lody Piccolo?

Największą popularnością cieszą się przyczepy gastronomiczne. Można je u nas kupić lub wynająć, przy czym to wynajem jest wiodącą formą. To bardzo bezpieczne rozwiązanie, zwłaszcza dla osób, które startują w biznesie. Koszt najmu to 3 tys. zł netto miesięcznie, jeśli zdecydujemy się na opcję bez urządzeń. Przyczepa ma wówczas wszystkie instalacje, nie ma natomiast urządzeń typu konserwator do lodów, ekspres do kawy czy gofrownica. Najem tego wyposażenia wynosi od 500 zł do ponad 1 tys. zł, w zależności od tego, na które urządzenia się zdecydujemy.

Można też kupić od nas przyczepę, za cenę ok. 100 tys. zł netto. Ostateczny koszt zależy od wyposażenia, jakie skonfiguruje dla siebie franczyzobiorca. Jest również opcja otwarcia z nami lodziarni stacjonarnej. Można także wstawić kontener z naszymi lodami do już działających lokali gastronomicznych, jako urozmaicenie oferty.

A jakie są opłaty związane z franczyzą?

Nie pobieramy ani opłaty wstępnej, ani żadnych opłat miesięcznych. Jednak punkty franczyzowe mogą zaopatrywać się w lody wyłącznie u nas.

Możecie je dostarczyć na terenie całej Polski?

Tak. Najwięcej lodziarni mamy obecnie w okolicach Warszawy, ale funkcjonują też punkty w Olsztynie czy w Imielinie niedaleko Katowic. Logistycznie jesteśmy przygotowani na dostawy na terenie całego kraju. Oczywiście na dłuższych trasach zapewne będzie obowiązywało jakieś minimum logistyczne, aby transport był opłacalny.

Warto wspomnieć, że nasza oferta jest bardzo bogata. Mamy ponad 60 smaków lodów, wprowadzamy nowości, zmiany w zależności np. od pory roku, czyli mamy pakiet wiosenny czy letni. Franczyzobiorcy mają więc z czego wybierać i jednocześnie mogą dostosować swoje lodowe menu do upodobań lokalnego rynku.

Rozmawiała Monika Wojniak-Żyłowska

 

WIZYTÓWKA AUTORSKICH LODÓW PICCOLO

Sieć franczyzowych lodziarni. Pierwsza powstała w Warszawie w 1974 roku. W ofercie jest ponad 60 smaków lodów. Franczyzobiorca może kupić lub wynająć przyczepę lodową albo otworzyć lodziarnię stacjonarną.

  • 15 lodziarni
  • cena najmu przyczepy: od 3 tys. netto miesięcznie

Dariusz Stykowski, współwłaściciel Autorskich Lodów Piccolo / "Z racji tego, że jesteśmy firmą rodzinną, staramy się takie standardy przenosić też na współpracę z franczyzobiorcami".