Czy warto produkować domy modułowe?

Do wyboru, do koloru / Hausformator ma gotowych kilkadziesiąt projektów domów, spośród których mogą wybierać klienci.
Piątek
10.06.2022
Domy modułowe zyskują w Polsce na popularności. Hausformator proponuje franczyzobiorcom udział w ich produkcji i oczywiście w zyskach z zamówień.
 

Spółka Hausformator ma długoletnie doświadczenie w branży budowlanej. – Nasze doświadczenie na rynku budowlanym sięga 1997 roku. Wcześniej zajmowaliśmy się budową dużych konstrukcji stalowych – mówi Radosław Staroszczyk, prezes zarządu Hausformator. – Kilkanaście lat temu wykonaliśmy pierwszy dom w konstrukcji szkieletowej, na zlecenie jednego z naszych stałych klientów. Technologia domów prefabrykowanych jest zdecydowanie przyszłością polskiego budownictwa, stopniowo przestawiliśmy się więc na ten segment rynku, udoskonalając go przez te kilkanaście lat działalności. 

Dom w szybkim tempie

W krajach skandynawskich czy w Stanach Zjednoczonych domy modułowe są popularne od długiego czasu, w Polsce jeszcze do niedawna była to nisza. Jednak od kilku lat i u nas systematycznie zyskują na popularności. Ich niezaprzeczalną zaletą jest szybkie tempo, w jakim powstają. Składają się z przygotowanych w zakładzie produkcyjnym modułów, zrobionych z prefabrykatów. Gotowe moduły przyjeżdżają na miejsce budowy, gdzie są ze sobą łączone na przygotowanych wcześniej fundamentach. – Moduły mają już podział na pomieszczenia, zamontowane okna, instalacje, ścianki działowe, gotową elewację itd. – opisuje Radosław Staroszczyk. – Za pomocą dźwigu lub HDS są układane na fundamentach. Można z nich budować kolejne piętra, poddasze. 

Hausformator ma gotowych kilkadziesiąt projektów domów, spośród których mogą wybierać klienci. Jak zauważa prezes zarządu Hausformatora, w związku z wprowadzonymi w Polskim Ładzie zmianami w przepisach, popularne stają się obecnie domy małe, o powierzchni zabudowy w przyziemiu do 70 m2 i całkowitej powierzchni użytkowej do 90 m2. Teraz na taki dom nie trzeba uzyskiwać pozwolenia na budowę, wystarczy tylko zgłoszenie we właściwym urzędzie. – Tego typu dom, budowany w systemie modułowym, składa się z ośmiu modułów: czterech na parterze i czterech na poddaszu – wyjaśnia Radosław Staroszczyk.

– Jego produkcja w naszym zakładzie trwa około tygodnia, a sam montaż na miejscu budowy dwa dni. Wszystkie domy, jakie budujemy, są całoroczne i spełniają wszelkie warunki techniczne, obowiązujące w całej Europie. Są bardzo ciepłe, ocieplone wełną skalną o grubości dopasowanej do odpowiednich parametrów. W miarę możliwości wykorzystujemy przy produkcji materiały pochodzenia krajowego. Drewno sprowadzamy ze Skandynawii, ponieważ polskie, niestety, nie spełnia odpowiednich standardów. 
Klient ma za zadanie tylko przygotować fundamenty i doprowadzić przyłącza w gruncie. Choć i w tym zakresie może liczyć na pomoc firmy. – Nasze ekipy jadą na miejsce budowy minimum miesiąc wcześniej i przygotowują fundamenty – dodaje Radosław Staroszczyk. 

Decentralizacja produkcji

W tej chwili Hausformator produkuje moduły w swoim macierzystym zakładzie pod Wrocławiem. – Niestety, nie jest on z gumy. Klienci obecnie czekają około pół roku na realizację zamówienia – wyjaśnia Radosław Staroszczyk. – Dlatego chcemy zdecentralizować produkcję i zbudować sieć franczyzowych zakładów produkcyjnych w całym kraju. Zamierzamy stworzyć oddziały w strategicznych miejscach, aby ograniczyć transport wyprodukowanego domu maksymalnie do 100 km. Pozwoli to po pierwsze, ograniczyć koszty transportu, które wciąż rosną, co przekłada się na finalną cenę usługi dla klienta. Po drugie, docelowo chcemy skrócić okres realizacji zamówienia do 21 dni – od momentu wylania fundamentów i załatwienia formalności do postawienia gotowego domu. 

Zadaniem franczyzobiorców Hausformatora będzie przygotowanie zakładu, w którym produkowane będą moduły. Nie muszą pozyskiwać klientów – tym zajmie się centrala. Licencjobiorcy muszą natomiast wyprodukować moduły, według przygotowanego przez centralę projektu i z dostarczonych materiałów. Gotowe moduły odbierze transport z centrali. Centrala zapewnia także ekipę montażową, która zajmie się już składaniem domu u klienta. – Jeden dzień zajmuje złożenie modułów, drugi ich łączenie, uzupełnianie instalacji, orynnowanie – dodaje Radosław Staroszczyk. 

Franczyzobiorcy Hausformatora nie muszą mieć doświadczenia w branży budowlanej. – Szukamy osób przedsiębiorczych, mile widziane jest doświadczenie biznesowe – mówi prezes Hausformatora. – Chcemy, aby to były małe, może rodzinne zakłady, w których szef, czyli franczyzobiorca angażuje się w proces produkcji. W ten sposób łatwiej dopilnować jakości produktu, na czym bardzo nam zależy. Kandydaci, z którymi rozmawiamy deklarują w większości, że sami chcą pracować. W przeciwnym przypadku oczekujemy, aby mieli stały nadzór nad produkcją. Jako centrala, będziemy oczywiście przeprowadzać kontrolę jakości, nasi inspektorzy będą dokonywać odbioru gotowych modułów. 

Inwestycja w zakład

Franczyzobiorca nie może jednak pracować sam. Licencjodawca wymaga, aby w zakładzie pracowały przynajmniej cztery osoby: trzech monterów oraz spawacz, posiadający odpowiednie uprawnienia. Wszyscy przejdą szkolenia, które pozwolą im poznać cały proces produkcji. Kompletny cykl szkoleń trwa w sumie 2-3 miesiące. – Zawiera się w nich m.in.: obróbka drewna, montaż ram, elementów izolacyjnych, okien, pokryć dachowych. Cykl poszczególnych czynności, sposób ich wykonywania jest bardzo ważny. Uczulamy także w trakcie szkoleń na elementy i momenty trudne – podkreśla Radosław Staroszczyk. 
Franczyzobiorca musi dysponować halą produkcyjną. Pomieszczenie powinno mieć przynajmniej 10 m szerokości, 20 m długości i 5 m wysokości. Konieczna jest też odpowiednia brama, aby moduły mogły wyjechać na zewnątrz, gdzie trzeba przygotować utwardzony plac. – Ze względu na charakter produkcji, hałas i ruch samochodów hala musi być zlokalizowana tak, aby nie utrudniać życia sąsiadom – dodaje prezes Hausformatora. – Powinny to więc być okolice przemysłowe, obrzeża miejscowości. 
Zakład musi spełniać wszelkie normy, m.in. bhp, przeciwpożarowe. Franczyzodawca będzie wspierał partnerów w jego przygotowaniu. 

Do pracy konieczne są również specjalistyczne narzędzia. Jedno z nich to klatka spawalnicza, potrzebna do tego, aby przygotować serce każdego modułu, czyli stalową ramę. – Klatka pomaga odpowiednio ustawić elementy stalowe – wyjaśnia Radosław Staroszczyk. – Jesteśmy producentem takich klatek. Zapewniamy również odpowiednie rolki transportowe do przesuwania ciężkich elementów, które są niezbędnym wyposażeniem zakładu. Podobnie jak stół montażowy do prefabrykacji konstrukcji drewnianej. Udostępniamy również franczyzobiorcom listę sprzętu i materiałów, które powinni kupić. Mamy wynegocjowane korzystne ceny u dostawców. A im większa będzie nasza sieć, tym większe rabaty będziemy mogli wynegocjować. Na pewno indywidualny przedsiębiorca takich nie uzyska. Materiały potrzebne do produkcji są zamawiane do centrali, pakujemy je i do franczyzobiorców trafia kompletny pakiet, potrzebny do produkcji całego domu. 
Według szacunków franczyzodawcy, inwestycja po stronie franczyzobiorcy to 200 tys. zł. Połowa tej kwoty to kaucja zwrotna. 

Gwarancja zleceń

Jak wspomnieliśmy, franczyzodawca zapewnia pozyskiwanie i obsługę klientów, obsługę prawną i księgową dla firmy franczyzobiorcy. Co najważniejsze, gwarantuje również stałą liczbę zamówień i ciągłość ich pozyskiwania, dostosowane do wielkości zakładu. – Przykładowo przy ekipie czteroosobowej, czyli trzech monterach i jednym spawaczu, zapewniamy miesięcznie średnio zlecenia obejmujące osiem modułów – mówi Radosław Staroszczyk. – To zapewnia ok. 80 tys. zł przychodu. Przy większym zaangażowaniu w biznes, nabywaniu doświadczenia i wzroście tempa prac możliwe jest powiększenie zakładu, zatrudnienie kolejnej ekipy pracowników i w związku z tym zwiększenie liczby zamówień. 

Franczyzodawca gwarantuje zarobki na poziomie 20 proc. wartości zamówienia. I zapewnia, że biznes jest przyszłościowy. – Rynek rozwija się w różnych kierunkach – ocenia nasz rozmówca. A sprzedaż będzie na pewno rosła. Zwłaszcza że grupa docelowa jest bardzo szeroka. Nasi klienci to nie tylko młode rodziny. To także ludzie starsi, którzy sprzedają mieszkanie w bloku i chcą mieć własny, mały domek. 
W tym roku Hausformator chce uruchomić 10 oddziałów franczyzowych.

 

WIZYTÓWKA HAUSFORMATOR

Firma budująca domy modułowe.

  • Koszty inwestycji: 200 tys. zł (połowa to kaucja zwrotna)
  • Przychód miesięczny (z gwarantowanych przez franczyzodawcę zamówień): ok. 80 tys. zł

Plan rozwoju / Hausformator planuje uruchomić 10 oddziałów franczyzowych w 2022 roku.