Kolejne miasta na Bani
Firma Auto Bania narodziła się w 2006 roku pod szyldem Odprowadzanie Pojazdów. Pomysł na biznes był prosty – ułatwić życie kierowcom, którzy chcieliby na zakrapiane alkoholem spotkanie dotrzeć i wrócić z własnym autem, nie łamiąc przy tym prawa. Twórcy Auto Bani wpadli na pomysł, by do klienta dojeżdżać na specjalnych, składanych skuterach, które z powodzeniem mieszczą się w bagażniku auta. Dzięki temu mogą niczym taksówkarze odwozić podchmielonych właścicieli aut pod wskazany adres, a samemu wracać na dwóch kółkach.
Dziś kierowcy Auto Bani działają już na Śląsku, w Poznaniu, Bydgoszczy, Częstochowie, Wrocławiu i Warszawie. Łącznie sieć ma pięciu partnerów i trzy jednostki własne.
- W najbliższym czasie bierzemy na cel Gdańsk, Szczecin i Toruń. Chcemy, by Auto Bania pojawiła się we wszystkich miastach liczących powyżej 20 tys. mieszkańców. Szukać partnerów będziemy również w trakcie warszawskich Targów Franczyza 2014, które odbędą się w dniach 16-18 października w Pałacu Kultury i Nauki – zapowiada Marcin Szostak, prezes sieci.
Partnerzy przystępujący do sieci nie muszą wykazać się żadnym i specjalnymi kwalifikacjami – wystarczy zapał do prowadzenia własnego biznesu. Niezbędny będzie jednak również kapitał na inwestycje. W przypadku Auto Bani wynosi on 20 tys. zł. Kwota obejmuje zakup składanego skutera, ale nie tylko.
- Przystępujący do sieci partner otrzymuje dostęp do całego naszego know-how, wypracowanego przez osiem lat naszej działalności. Od tego momentu będzie mógł korzystać z powtarzalnego, sprawdzonego modelu marketingowego, który zapewni mu klientów. W ich zdobyciu pomaga też aplikacja mobilna, za pośrednictwem której można wezwać naszych kierowców – wylicza Marcin Szostak.
Franczyzobiorcy Auto Bani spotykają się z przedstawicielami centrali raz do roku, by wymienić się doświadczeniami i opiniami działalności w sieci. Oprócz tego w trakcie działalności mogą w każdej chwili zasięgnąć porady u franczyzodawcy. Za swoją pomocą pobiera on stałą opłatę franczyzową w wysokości od 400 zł do 1,5 tys. zł miesięcznie (jest ona zależna m.in. regionu, w którym partner działa).
Zdaniem Marcina Szostaka, 20 tys. zł włożone w biznes na początku powinno wrócić do kieszeni franczyzobiorcy po 12 miesiącach. - Myślę, że tego typu usługi będą cieszyć się coraz większą popularnością. Społeczeństwo się bogaci, ludzie coraz częściej spotykają się w lokalach na mieście, a co za tym idzie często również stają przed dylematem: „jedziemy na imprezę, ale kto będzie prowadził?” – twierdzi Szostak.
Jego zdaniem na korzyść Auto Bani przemawia też fakt, że jak dotąd sieć nie doczekała się konkurenta w skali kraju. - Są firmy lokalne, które oferują podobne usługi, ale my mamy znacznie większy zasięg działania – mówi współtwórca marki.
Pytanie tylko, jak długo utrzyma się ten status quo.
(gum)
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Wydawać by się mogło, że biura matrymonialne w czasach portali i aplikacji randkowych to biznes pozbawiony szans na powodzenie. A jak jest naprawdę – zdradza Katarzyna Dziuba, właścicielka Infinity Love.
Druga placówka Dzikich Pląsów już w pierwszym miesiącu działania osiągnęła wynik zaplanowany na pół roku. Co marka oferuje franczyzobiorcom?
Miejsc do zagospodarowania na punkt Wynajmij Dostawczaka coraz mniej. Gdzie można jeszcze otworzyć taki biznes?
Sieć ulicznych wypożyczalni hulajnóg elektrycznych Quick Ride ma już ośmiu franczyzobiorców. Jak sobie radzą?
Firma nie podnosi stawek, tylko nadrabia niższe marże większym obrotem. Czy to dobry sposób?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Punkt przesyłek kurierskich
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Broker Kurierski
Do Koszałka Można coś więcej o ship center
Interes pompowany helem
Warto zajrzeć do KRS i posprawdzać z jakimi spółkami jest ten Pan powiązany - KPCG SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ...
Myjnia samochodowa z dojazdem do klienta?
Znajomi z Myjnia samochodowa Warszawa przyjeżdżają do mnie za małą dopłatą. Myślę, że jeśli zapytasz to i przyjadą do cb
Punkt przesyłek kurierskich
Ja tam jestem w miare zadowolona z franczyzy Pakersów. Są szkolenia, materiały marketingowe. Na początku jak jeszcze tego potrzebowałam zawsze mogłam zadzwonić na...
Punkt przesyłek kurierskich
To ja dodam coś od siebie. Nigdy się nie dorobicie i nie zarobicie otwierając taki biznes z pośrednikiem.
Punkt przesyłek kurierskich
O kurczę, dobrze, że mówicie jak jest. Ja w sumie też się zastanawiałam, ale finalnie wybrałam Pakersów i wszystko śmiga jak narazie. Udało mi się szybko to...
Punkt przesyłek kurierskich
O kurczę, dobrze, że mówicie jak jest. Ja w sumie też się zastanawiałam, ale finalnie wybrałam Pakersów i wszystko śmiga jak narazie. Udało mi się szybko to...