Nasz mózg nie radzi sobie z pieniędzmi. Przeszacowujemy szanse, nie dostrzegamy ryzyka, nie doceniamy przypadków. To cud, że jakiekolwiek biznesy nam wychodzą.
Arkadiusz Słodkowski, redaktor naczelny „Własny Biznes FRANCHISING”
Niedziela
31.12.2017
Nadmierny optymizm dotyczący przyszłości to koło zamachowe kapitalizmu. Bo tylko w przyszłości biznes kwitnie, a szczęście jest pewne.
 

Ten felieton ma być jak noworoczny drink. Ma od niego rozboleć głowa. Ma być jak nieodcięta metka z podchoinkowych prezentów – ma drapać w tyłek i nie pozwolić o sobie zapomnieć. W końcu niech będzie jak przykra odtrutka na karnawałowe szaleństwa – jak wiadro lodowatej wody na rozpalone głowy.

Dlaczego tak? Bo nasz mózg najzwyczajniej nie radzi sobie z pieniędzmi. A my zdajemy się to lekceważyć. Otwieramy biznesy, tak jakby nie było w nich ryzyka. Rzucamy się w styczniowy przerębel „pomysłów na wyłącznie udany biznes” bez treningu i analizy, czy rzeczywiście nadajemy się na morsa.

Tymczasem mierząc się oko w oko z pomysłem na biznes, musimy mieć świadomość ludzkich ograniczeń, choćby takich, że mamy naturalną skłonność do widzenia przyszłości w różowych barwach księgując potencjalne szanse jako bardziej wartościowe od zagrożeń. Nasz mózg sprawia, że wpadamy w pułapki, których istnienia nawet nie podejrzewamy. Centralny układ nerwowy człowieka ewoluował w czasach, gdy pieniędzy nie było. Do obróbki finansów zabrały się więc struktury, które służyły do ochrony życia. Gdy tylko nasz mózg zaczął utożsamiać pieniądze z bezpieczeństwem, nadał im najwyższy status ważności. W efekcie wystarczy intensywnie pomyśleć o kasie, aby 100 mld neuronów rozpętało między uszami istne emocjonalne tornado.

Musimy zaakceptować, że zysk lub strata pieniędzy fizycznie oddziałują na nasz mózg i ciało. Jeśli twoje inwestycje przynoszą spore zyski, twój mózg reaguje na nie jak na kokainę i nagą miss świata razem wzięte. Informacje o finansowej stracie są obrabiane przez ten sam obszar, który reaguje na śmiertelne niebezpieczeństwo.

Kiedy firma, która rok temu miała 1 mln zysku, teraz ma 500 tys., powiesz pewnie (jak 70 proc. pytanych), że „straciła”. Ale gdy w firmie bez zysku w końcu pojawi się jednorazowy półmilionowy dochód, stwierdzisz raczej (prawdopodobieństwo 88 proc.), że „zyskała”. Ta sama firma, tyle samo zysku, a jednak inna ocena sytuacji. Kontekst np. historyczny potrafi diametralnie zmienić naszą ocenę ryzyka, a co za tym idzie, decyzję finansową.

Teoria, że ludzie są racjonalni i oceniając ryzyko inwestycyjne, ważą wszystkie za i przeciw upadła z hukiem niczym równościowe idee komunizmu. Nie jesteśmy chłodni i logiczni jak komputery. Przeciwnie. Prognozy dotyczące dalekiej przeszłości tworzymy zwykle na podstawie wyrywkowych danych z bardzo niedawnej przeszłości i kompletnie nieistotnych czynników. Pytanie: czy inteligentny człowiek kupi licencję na biznes od firmy, o której nic nie wie? Kupi. Co może go do tego skłonić? Wszystko, czasem wystarczy tylko atrakcyjna nazwa.

To, że ktoś odnosi sukces w biznesie, to zazwyczaj efekt sprzęgnięcia kilku czynników: talentu, wykształcenia, skłonności do regularnej pracy, strategicznego myślenia oraz… szczęśliwego zbiegu okoliczności. I to dopiero szczęśliwy przypadek powoduje, że czyjś sukces jest wielki, bez niego odnosi się sukcesy zaledwie średniawe. Nie doceniamy przypadku, nie szukamy go, nie staramy się zauważyć, a szkoda. Takim przypadkiem może być propozycja robienia wspólnego biznesu od dobrego, odpowiedzialnego człowieka. Kiedy patrzę hen za siebie, wydaje mi się, że to właśnie ten przypadek przyprowadził mnie tu, gdzie jestem. Dlatego dziś naszym czytelnikom życzę Szczęśliwego Przypadku w Nowym 2018 roku! Najlepiej, żeby tym przypadkiem było zbicie różowych okularów.


ekspert, członek zarządu Polskiej Organizacji Franczyzodawców

POPULARNE NA FORUM

Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?

Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...

33 wypowiedzi
ostatnia 08.01.2024
Oszukani przez franczyzodawcę

Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...

48 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?

Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...

40 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?

14 wypowiedzi
ostatnia 24.05.2023
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché

przeciez to złodzieje

1 wypowiedzi
ostatnia 04.05.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...

14 wypowiedzi
ostatnia 23.04.2023
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu

Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...

211 wypowiedzi
ostatnia 13.03.2023
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy

Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.

4 wypowiedzi
ostatnia 10.02.2023