Życie wymusza zmiany
Projekt zakłada zmianę ponad 80 przepisów kodeksu spółek handlowych, kilkunastu z ustawy o rachunkowości oraz kilku z ustawy o krajowym rejestrze sądowym, prawa działalności gospodarczej i kodeksu postępowania cywilnego.
Kodeks spółek handlowych ma dopiero dwa lata. Eksperci uznają, że mimo słusznych założeń część przepisów należy dostosować do zmian rzeczywistości.
- Sam od czasu do czasu mam kłopoty ze swoim kodeksem – powiedział podczas wczorajszej konferencji w PKPP prof. Stanisław Sołtysiński, jeden z autorów zmian i współtwórca kodeksu. Jego zdaniem nawet w krajach o najbardziej stabilnych przepisach prawa korporacyjne są uaktualniane bardzo często. – To uciążliwość, ale najważniejsze, by zmiany nie burzyły najistotniejszych konstrukcji – powiedział Gazecie Wyborczej prof. Sołtysiński.
Przedsiębiorcy pozytywnie oceniają kodeks, ale niektóre przepisy blokują działalność gospodarczą lub podnoszą koszty. Najczęściej krytykowano obowiązek przekształcania spółki cywilnej w spółkę jawną, gdy roczne obroty w dwóch kolejnych latach przekroczą 400 tys. euro. Wiąże się to z wprowadzeniem pełnej księgowości i z ponowną rejestracją spółki. Tymczasem ustawa o rachunkowości narzuca pełną rachunkowość, gdy obroty przekraczają 800 tys. euro. Nowelizacja podniesie więc limit w kodeksie i uprości procedury.
Wiele wątpliwości budził art. 230 kodeksu. Zgodnie z nim decyzje zarządu spółki dotyczące zobowiązań finansowych dwukrotnie przekraczających zarejestrowaną wartość kapitału spółki są nieważne, jeżeli nie poprzedzono ich uchwałą zgromadzenia wspólników. Zarządy firm często o tym nie pamiętają, ale pamięta fiskus, często stwierdzając, że np. umowy kupna czy sprzedaży są nieważne.
- Ten przepis zostanie zmieniony tak, by ewentualną odpowiedzialność ponosiła tylko spółka i jej organa, a nie kontrahenci – tłumaczy Gazecie Wyborczej prof. Sołtysiński.
Mniej czynności spółek będzie wymagało potwierdzenia notarialnego. Ograniczy to koszty działalności, zwłaszcza w przypadku przedsiębiorstw dokonujących wielu transakcji. Obniżona z 500 zł do 50 zł zostanie minimalna wartość udziału w spółkach z o.o. Dla niektórych ich udziałowców, często będących ich pracownikami, dokapitalizowanie firmy kwotą 500 zł jest zbyt dużym obciążeniem, a zdaniem ekspertów z PKPP minimalna wartość udziału w spółce nie jest tak ważna, jak wartość kapitału. W spółkach publicznych zmniejszona do jednego grosza zostanie minimalna wartość akcji.
Nowelizacja zmniejszy ograniczenia w podziale zysku, ułatwi tworzenie spółek jednoosobowych, da większą ochronę mniejszościowym akcjonariuszom. Ci ostatni będą mogli zarządzać od większościowego akcjonariusza wykupu ich akcji.
Zmiany w kodeksie i związanych z nim ustawach dostosują krajowe przepisy do dyrektyw Unii Europejskiej, zwłaszcza w zakresie ochrony wierzycieli przy podziale spółki i nabywania akcji własnych przez spółkę. Dostosują je też do wymogów Międzynarodowych Standardów Rachunkowości w zakresie operacji dotyczących akcji własnych.
Źródło: Marcin Musiał, Gazeta Wyborcza, 8 lipca 2003PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Chętnych do otwierania punktów pod szyldem Furgonetka przybywa. Co firma oferuje partnerom?
Coraz więcej osób nosi okulary, bo w dobie komputerów i smartfonów wzrok jest nadwyrężony. Dlatego też przybywa salonów optycznych, a skoro popyt nakręca sprzedaż, chętnych do wejścia w ten biznes nie brakuje.
– Każdy może założyć przedszkole. Trzeba jednak zatrudnić pracowników, którzy mają odpowiednie wykształcenie – mówią właścicielki przedszkola Góra Uczuć.
New York Pizza Department uruchomił w tym roku już 18 lokali, a do majówki ma w planie jeszcze pięć. I myśli o zagranicy.
Sieć sklepów z alkoholem w minionym roku otworzyła znacznie więcej placówek, niż planowała. Dlaczego?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy
Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.