Sieć rośnie / Gruby Benek, który ubiegły rok zamknął liczbą 42 lokali pod swoim szyldem. Koncept chce się rozwijać zarówno w dużych, jak i małych miastach.
Czwartek
10.01.2019
Sieć Gruby Benek właśnie szykuje się do kolejnych otwarć. Jaką ma ofertę dla franczyzobiorców?
 

Pizzerie to wciąż najbardziej ulubione lokale Polaków. Także w dowozie pizza jest najchętniej wybieranym daniem. Nic więc dziwnego, że wiele osób rozważających biznes gastronomiczny, myśli właśnie o uruchomieniu pizzerii. W tym segmencie gastronomicznego rynku działa też wielu franczyzodawców. M.in. Gruby Benek, który ubiegły rok zamknął liczbą 42 lokali pod swoim szyldem.
- W ostatnim półroczu uruchomiliśmy trzy nowe pizzerie: w Łodzi, Ząbkach oraz Płońsku. Obecnie w trakcie remontu mamy kolejne trzy lokale: w Rumi, Chełmie i Grajewie. Ich otwarcie planujemy na przełom stycznia i lutego – mówi Katarzyna Włodarczyk-Pięta, członek zarządu Gruby Benek Sp. z o.o. ds. rozwoju sieci.

Koncept chce się rozwijać zarówno w dużych, jak i małych miastach (pizzeria Grubego Benka działa np. w 11-tysięcznym Kolnie). Franczyzodawca pomaga w poszukiwaniu lokalu, którego optymalna wielkość to ok. 100-120 m2. Powinien mieścić się na parterze, mieć parking dla klientów oraz możliwość ustawienia ogródka letniego.
- Idealnie byłoby, gdyby lokal był dostosowany do działalności gastronomicznej, wówczas odchodzi nam kilka sporych kosztów podczas realizacji inwestycji, mam tu na myśli chociażby zamontowanie profesjonalnej wentylacji mechanicznej, która w naszej sieci jest wymagana – dodaje Katarzyna Włodarczyk-Pięta.
Koszty inwestycji zależą oczywiście głównie od stanu wyjściowego pomieszczeń. Jak mówi franczyzodawca, najtaniej udało się otworzyć lokal za ok. 60 tys. zł.
- Ale był to lokal po pizzerii, częściowo już wyposażony, dodatkowo franczyzobiorcy sami podjęli się remontu – zauważa Katarzyna Włodarczyk-Pięta. - Z wyższymi kosztami trzeba się liczyć np. w przypadku lokalu w stanie developerskim, w którym jest konieczność postawienia ścianek działowych, podciągnięcia punktów wodno- kanalizacyjnych, zrobienia łazienek, pełnej wentylacji.
Na podstawie dotychczasowych otwarć licencjodawca szacuje, że średnio koszt inwestycji zamyka się w kwocie ok. 100 tys. zł, a maksymalnie 150 tys. zł. Jednorazowa opłata wstępna wynosi 5 tys. zł netto.
Oprócz wsparcia na etapie wyboru lokalu, licencjodawca przygotowuje też kompletny projekt technologiczny oraz wizualny sali. Franczyzobiorca otrzymuje kompleksowo rozpisany plan działania na czas realizacji inwestycji, objęty jest również opieką koordynatora z centrali firmy. Franczyzodawca zapewnia oprócz tego m.in. bezpłatne szkolenia, system sprzedażowy.
- Duży nacisk kładziemy obecnie na marketing – podkreśla Katarzyna Włodarczyk-Pięta. - M.in. angażujemy znanych youtuberów do promocji naszej sieci. Współpracujemy z takimi firmami jak Kino Świat, Microsoft, a już na początku 2019 roku mamy zaplanowane kolejne duże współprace crossowe z innymi partnerami.
Miesięczna opłata franczyzowa wynosi 1,4 tys. zł netto. Franczyzodawca szacuje, że zwrot z inwestycji następuje po ok. 12-18 miesiącach prowadzenia pizzerii.


Katarzyna Włodarczyk-Pięta: / Duży nacisk kładziemy obecnie na marketing. M.in. angażujemy znanych youtuberów do promocji naszej sieci. Współpracujemy z takimi firmami jak Kino Świat, Microsoft.