a ja bym nie rzucała pochopnie takich propozycji ;-).

Nie każdy kto wchodzi w gastronomię ma lokal gotowy i ma się tylko ,,przerzucić''. A zrobienie lokalu ze stanu surowego do stanu gastronomicznego może kosztować. Startując od zera trzeba też jakiś czas przeżyć dokładając. Możliwe, że 350 tyś. to taka rozsądna kwota, jaką trzeba mieć, żeby zainwestować żeby nie trzeba było więcej dokładać zanim coś się uda z tego interesu wyjąć...

Tak więc, mimo, że w Twoim przypadku może to być rzeczywiście warte 30 tyś., to ja nie potępiałbym sieci za wpisanie w ofertę takiej kwoty...

Z jednym się zgodzę, że otwarcie biznesu w gastronomii nie da się zrobić za parę groszy (nieśmietelny temat sieci pizzy BADZIEWOWO i ich rzekome 40 tysiecy).

Jednak zgodzę sie też z tym, że 350 tysiecy za pierogarnię to zdecydowanie za dużo. Tak strzelam, że panowie wymyślili sobie prosty patent znajdą jednego jelenia to za jego kasę (owe 350 tysięcy) otwierają jemu lokal i kolejny swój bo tych pieniędzy na bank starczy na dwie pierogarnie.

Opis systemu: lokal >100m2 najlepiej na starym mieście. Remont w tej sytuacji to poważne koszty.

Inna sprawa, że 35 tyś za wejścia w system to dość hmm intrygujący ;) pomysł.

Ale to oznacza, że z tych potrzebnych 350 tyś ponad 300 franczyzodawca uważa za niezbędne na uruchomienie lokalu i przetrwanie do chwili uzyskania dochodów. Moim zdaniem to dobre, realne oszacowanie w tej sytuacji. Jak ktoś chce wierzyć w to, że z 30 tyś. w kieszeni zdoła otworzyć lokal i doczekać się zarobków to... ...i takie systemy tu znajdzie.

Z mężem prowadzimy lokal około 80 m2 – lokal mamy od 3 lat ale dokładnie mogę przytoczyć liczby jakie wydaliśmy na otwarcie:

70 tyś. sprzęt kuchenny, kaucje za lokal + za wynajem na czas remontu (także trzeba płacić jeśli ktoś nie zdaje Sobie z tego sprawy, chyba, że ktoś liczy na remont w stylu Discovery w 48 h J) 50 tyś., remont 60 tyś., wyposażenie (meble, krzesła, stoły i inne pierdoły) 25 tyś., 20 tyś inne (materiały reklamowe, sanepid, technolog, wszelkie pozwolenia, prawnicy, strażacy itd.) - czyli ponad 200 tyś i to 3 lata temu – pierwszych 4-6 miesięcy nie wliczyłam, a po tylu zaczęliśmy wychodzić na plus. Jeśli ktoś wierzy, że za 100 tyś otworzy cokolwiek prócz budki z hot – dogami lub kebabowni to życzę powodzenia – właśnie dla tych podam tylko cenę naszego najnowszego zakupu, czyli pieca konwekcyjnego (średniej jakości i wcale nie dużego) 35 tyś. – mam nadzieję, że daje to odrobinę do myślenia o lokalach za 40 tyś.

  Witam,

 Jestem przedstawicielem firmy Pierogarnia Stary Młyn - z miłą chęcią odpowiem na Państwa wątpliwości - zwłaszcza jeśli chodzi o kwoty, które rzeczywiście nie są małymi do zainwestowania.

Ja tylko chciałbym coś powiedziec, a raczej napisać.

Część forumowiczów ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem oraz w miare poprawnym pisaniu w ojczystym języku. Szczególnie się to tyczy Uki27. 

Uki27 przeczytaj jeszcze raz co napisali w prospekcie o tym biznesie. Dokladnie sie temu przyjrzyj. Następnie zrób sobie kawy, przeczytaj i przeanalizuj jeszcze raz. Dopiero po tych czynnosciach wypowiadaj się. Chociaż moment... jeszcze trzeba wcisnąć gdzieś pomiędzy te czynności zaznajomienie się z zasadami pisania. Dasz rade. Wierze w Ciebie.

Serdecznie pozdrawiam

Krzysztof co z tą firmą nie ma nic wspolnego, no moze to ze tez lubie pierogi. Szczegolnie z mięsem.

Krzysiu...To Ty nie rozumiesz o CZYM piszemy?Chyba wyraznie jest napisane.To co TY Krzysiu..napisałes to,świetnie ułozone w Całosc zdania,pewnie miałes piatke z polskiego...Tylko NIE NA TEMAT...Patrz wyżej. 

Krzysiu...Czytałem o Pierogarni...Przyjrzałem sie dokładnie Co tam Biznesmeni Wymyslili...wiec sie Wypowiadam,i Jestem w Temacie...Takich Biznesów(znam sie jak juz Cos)...wiec Pisze Co mam do powiedzenia.za Takie Pieniadze to Naprawde Kazdy...Jeleń...moze otworzyc NIE JEDNĄ Pierogarnie(patrz.temat,Cena nieznanej Pierogarni)...Tak samo Nieznana jak Ta...Co do MOJEJ Pisowni  to Kazdy INTELIGENTNY Zrozumie o CO CHODZI...Tobie Krzysiu Nie udało sie...CÓŻ Taka Szkoła...Ale wiem że Dasz Rade.Wierze w Ciebie.

Kogo Chłopie Chcesz Oszukac? Odrazu widac KTO JEST Przedstawicielem Pierogów,Krzysiu nie wstydz sie, Bądż MEZCZYZNA...Chyba Mało Ci Płacą...nie udała sie Obrona...To ze lubisz pierogi, Bronisz jakiejs firmy...hihi...kompromitujesz sie przedstawicielu.Jak chcesz To pomoge ROZWIAZYWAC CI takie Problemy z takimi jak JA...mozemy nawiazac współprace..jesli tylko Chcesz.Tylko mozesz Zyskac.  pozdr.  

Witam,

Przechodząc od razu do sedna. Kwota 350 tyś. – 550 tyś. Jest wynikiem kosztów jakie musi ponieść potencjalny Franczyzobiorca na otwarcie Pierogarni, która będzie przynosiła dochody na takim poziomie by się zwrócić w 1,5 – 2 lata. Wyliczenia są oparte o doświadczenia z otwarcia 3 lokali w miastach o wielkości ponad 200 tyś mieszkańców.

Całość kwoty wydawana jest przez Franczyzobiorcę i to on decyduje czy chce dana kwotę wydać. Nie przekazuje z tej kwoty ani złotówki dla Franczyzodawcy. Oczywiście Franczyzodawca ma preferowanych dostawców z wytargowanymi zniżkami, które przelewają się bezpośrednio dla Franczyzobiorcy jednak jeśli Franczyzobiorca postanowi wybrać Swoich bardziej konkurencyjnych dostawców to jego wybór – nie ma obowiązku korzystać z tych z listy Franczyzodawcy.

Kwoty przedstawione na początku są kwotami rzeczywistymi nie zawyżanymi ni zaniżanymi. Sporo firm nie ukazuje wszystkich kosztów przystąpienia do franszyzy stąd takie niskie koszty przystąpienia - do tych kosztów nie wliczanych często należą: listing maszyn (nie ujmuje się tego jako zakup – a co stanowi około ½ całości kosztów), kaucja za lokale zazwyczaj są to 3 miesiące), koszty wynajmu lokalu na czas remontów, koszty stałe na pierwsze 3 – 6 miesięcy, kiedy firma zazwyczaj nie przynosi zysków itd. 350 – 550 tyś zawiera wszelkie koszty jakie napotka potencjalny Franczyzobiorca Pierogarni Stary Młyn bez zaniżania niczego – i rzeczywiście jest to spora suma ale takie są realia, czy ktoś w to wierzy czy nie – otwarcie mówimy ile taki koncept będzie kosztował licząc się z tym, że większość ludzi na takie przedsięwzięcie nie stać – nie chcemy zaskakiwać potencjalnych Franczyzobiorców kosztami wypisanymi małym druczkiem, czy „wyskakującymi w połowie drogi jak z kapelusza” – takie zabiegi nie mają nic wspólnego z dobrymi praktykami biznesowymi.

            Skąd 350 tyś? Zakładamy dość czarny scenariusz, że Franczyzobiorca znajduje lokal około 120 m2 na starówce w mieście około 200 tyś. mieszkańców – lokal jest w opłakanym stanie – piwnica do remontu – koszty rozkładać będą się wtedy mniej więcej:

1. Koszt najmu lokalu 7 tyś/miesiąc – kaucja 3 miesiące = 21 tyś
2. Koszt dla pośrednika, który znalazł lokal – 1 miesięczny czynsz = 7 tyś.
3. Strażak + ekspertyza i księga dla lokalu – 3 tyś.
4. Technolog – 3 tyś.
5. Prawnicy, urzędnicy – 2 tyś.
6. Czas remontu = 6 miesięcy – 42 tyś (z założeniem, że wszelkie zezwolenia: alkohol, zezwolenia na remonty, budowy, przyłączenie gazu, sanepid itd. – nie są przetrzymywane w urzędach) – zazwyczaj dokumentacja kończy się w około 8 miesięcy ale załóżmy, że tu będzie 6.
7. Ekipy remontowe - budowlane: 30 tyś – robocizna.
8. Materiały do remontu (płytki itd.): 30 tyś.
9. Wentylacja: wszędzie między 20 – 60 tyś – załóżmy do obliczeń 20 tyś.
10. Klimatyzacja: 10 tyś
11. Elektrycy + materiał – 15 tyś.
12. Kanalizacja wraz z robocizną – 7 tyś.
13. Nagłośnienie wraz z montażem – 4 tyś.
14. Kamery wraz z montażem – 10 tyś.
15. Sprzęt kuchenny oraz barowy – 100 tyś.
16. Sprzęt dla gości – zastawa, sztućce – 6 tyś.
17. Ubiory pracowników – 1 tyś.
18. Materiały reklamowe – 2 tyś.
19. Menu – 1 tyś.
20. Inne – np. wydatki na telefon, podłączenie Internetu, drobne sprzęty dekoracyjne itd.: 2 tyś.
21. 3 miesiące opłat stałych zanim lokal zacznie przynosić zyski: 40 tyś.

Oczywiście można to zrobić taniej lub drożej – w zależności jak wygląda sytuacja na miejscu danego lokalu. Jak słusznie MARKPIO na początku zauważa – ma lokal już gotowy i zapewne przestawienie się na pierogi generowałoby dramatycznie niższe koszty i w tym przypadku nie będzie to 350 tyś. ale to chyba jest dla większości oczywiste. Powyższe kwoty to te jakie przyjęliśmy, gdy Franczyzobiorca zaczyna od zera – nikt się wtedy nie dziwi, że opracowanie technologii także kosztuje lub, że za czynsz na czas remontu także należy płacić – chyba, że się wynegocjuje z właścicielem lokalu ale zakładać należy, że się to nie uda by nie być zaskoczonym kosztami – a jak się uda należy się cieszyć.

35 tyś. jako opłata licencyjna? Także nie jest małą sumą jednak by stwierdzić czy coś jest dużą kwota czy małą należy zapytać za co się w zamian otrzymuje. W kwocie 35 tyś Franczyzobiorca otrzymuje od Franczyzodawcy:

1. Projekt architektoniczny – koszt takiego projektu to wszędzie między 70 – 150 PLN/m2
2. Zniżki od dostawców np. na sprzęt kuchenny i barowy jest to 7% - czyli około 7 tyś. w naszych wcześniejszych obliczeniach.
3. Całą pomoc zawartą w naszym prospekcie – skracając temat do minimum oznacza to praktycznie obecność 1 – 2 osób – przez około 1 - 2 miesiące na miejscu u Franczyzobiorcy, (osoby te albo prowadzą nasze lokale albo zajmują się otwieraniem jednostek franczyzowych (osoby z dużym doświadczeniem w branży)) + cała opieka po otwarciu.

W razie kolejnych wątpliwości zachęcam do dalszych pytań – najlepiej za pomoc telefonu pod numerem 601 595 925.

Pozdrawiam,

Maciej Podlaszewski

PSM

Brawo ten Pan!

Świetny post, świetny przykład dla innych franczyzodawców jak sobie radzić z tym forum :-).

Super..(rumak,sławek,jak niemacie pojecia to po co piszecie.wchodzicie komus w tyłek bez potrzeby?)

Co scenariusza pierogarni..To Niezły HoRRoR...Te WYLICZENIA...

PoCo szukac Lokalu RUINY do Remontu?Komus Mamy Wyremontowac Lokal za 200tys? a Za CO PłaciMY CZYNSZ za RUINE?Chyba nie?no nie? To Nie Te Czasy ze Remontujemy CZYJES RUINY....35tys..wpisowego-projekt jakis-chyba w remoncie za 200tys sie zmiesci?zniżka na Garnki-poważnie?haha.praca 1ego specjalisty przez 1en miesiac za 20tys hahah...jesli Ktos Lubi Szastać Kasa TO ma POLE do POPISU...ale pewnie Wszystko bedzie dobrze a jak nie..to co tam to tylko jakies papierki zwane pieniazkami... pyt.do przedstawiciela...Z czego zarabiacie z INWESTORA?dostarczacie towar?na czym polega wasza praca..wspólpraca.?  pozdrawiam . 

Mam pytanie do UK27 widać z pana strony dość spore zainteresowanie ofertą PSM ,czy to wynika z chęci pozyskania statusu franczyzbiorcy PSM , a charakter pańskich wypowiedzi na forum ma odstraszyć prawdopodobna konkurencje? ( nawiązuje do ciągłego napominania w pańskich wypowiedziach o tzw. włażeniu w tylek przedstawicielowi PSM , pan robi dokładnie to samo lecz w druga stronę)

nie związana z PSM