Forum: Franczyza w turystyce - turystyka i hotele 33
Witam
Zwracam sie do was z pytaniem jak wyglada owa franczyza. Czy jest to rentowny biznes? Ktokolowiek spotkal sie z jakas opinia w tym temacie ?
skonczylem studia w kierunku turystycznym wiec jakies podstawy sa.
dziekuje
pozdrawiam
Bardzo podoba mi się komentarz Przemka. Szacunek za zdroworozsądkowe podejście do sprawy. Siedzę w temacie i turystyki i finansów (kończyłam obydwa te kierunki, praca w tych branżach), więc wiem z czym to się je. Osoby z branży tylko turystycznej (lub po takich studiach) często nie są całkiem świadome z jakimi kosztami tak na prawdę trzeba się liczyć. Mają w głowie dobry pomysł, ambicje na rozkręcenie szybko interesu i duże zyski w wyobraźni. Jednak nie jest to takie proste jakby się chciało. W każdy biznes trzeba włożyć dużo pracy, zaangażowania i serca, a wyniki nie przychodza od razu,a czasem i wogóle. Firmy oferujące franczyzę nierzadko zatajają (albo po prostu nie wspominają) o sporej ilości kosztach. Wiadomo chcą podpisać umowę z franczyzobiorcą to zachwalają jak tylko mogą, ale trzeba pamiętać, o trzeźwym rozsądku i obiektywnym poglądzie na sprawę.
Pozdrawiam
Monika
Witam,
dwa miesiące temu otworzylem biuro w mieście 70tys. Lokal wielkości 20m2. Pracuję sam. Podpisałem umowy z 6 Touroperatorami. Za jedne płaciłem za inne nie. Miałem trochę sprzetu typu komputer, drukarka,ksero. Kupiłem trochę mebli( 2tyś) Lokalu nie remontowałem bo trafił się nowy. Koszt 1tyś. W mieście są 4 biura oprócz mnie. 5 w trakcie otwarcia-sieciowe. Aha, dołożyłem teraqz stronę internetowąz możliwością sprzedaży ofert (koszt- 1000zł plus 300 netto miesięcznie do merlina i firmy od której dzierżawię stronę) Teraz trochę o zarobkach:) marże tak jak pisał kolega wyżej. Sprzedaż przez dwa miesiące 10 rezerwacji plus parę biletów. Koszty reklamy- prasa, ulotki,strona www, facebook. Jest po sezonie. Sprzedaż kiepska. Ludzie przychodzą pooglądają posłuchają, mówią tak i na tym koniec. Także cięzko raczej mówić o 200 rezerwacjach w ciągu miesiąca. Powodzenia życzę przy nowym biurze. Choćby nie wiem gdzie było. Ogólnie biznes wydaje się ciężki, wymagający wielu nakłądów na reklamę i czasu. Ludzie lubią sprawdzone biura, które istnieją już dłuższy czas na rynku. Jakbym miał wydać taką kasę jak życzą sobie franczyzodawcy.... he he. Tragedia. Fakt biznes może się zwrócić szybko. średnio jedna wycieczka dla 2 osób w popularny kierunek to jakieś 4-5 tyś . Więc matematyka prosta. Jedna rezerwacja to od 400 do 600zł. Koszty raczej każdy zna. Zus,lokal czynsz,media, reklama,pracownik, strona www. Proszę sobie teraz policzyć jak szybo zwraca się ten biznes. A jak się dołorzy jeszcze opłatę dla franczyzodawcy. To hoho, może i 120 miesięcy będzie mało.
pozdrawiam.
jeśli ktoś jest zainteresowany otwraciem biura służe pomocą i doświadczeniami. I życzę wiele wytrwałości.
ja z koleu mam zupełnie inne doswiadczenie. Od razu postnowiłem nie robic misz-maszu, tylko dogadałem sie z jednym ogólnopolskich biurem i otworzyłem jego licencjonowany punkt sprzedazy. W miescie 200 tys, jest to drugi taki punkt tego biura. otworzyłem to w dużej galerii, czynsz 6 tys. zatrudniam 2 pracowników. Sam nigdy nie lubiłem kupowac wczasów, u takich wszystko i nic , czyli co maja 10 turoperatorów, zawsze chodziłem do wybranego biura. I musze powiedziec że to sie sprawdza. Odchodza całkowicie koszty reklamy, bo wszyscy znaja biuro ogólnopolskie, a galeria ogromna, wiec ludzie wiedzą. Nie wiem jak wy to liczycie. Ja wychodze na zero (przy takich kosztach, wydaje mi sie dużych) jak sprzedam 50 aktywnych destynacji (wczasów). wszystko natto to mój zysk. Niedzwiadek pisał ze jest po sezonie. To jakas paranoja. sezon sprzedazy nie przypada na czas wakacji czy ferii. Sezon sprzedaży naa lato przypada listopad-styczen, kiedy sa wsystkie promocję. Koncze, i powiem wam szczerze , nie żałuje decyzji (a działam od 7 miesięcy) i na wiosne bede sie rozgladał za nastepna lokalizacja, lub nastepnym miastem.
Rozumiem, że Twoje koszta miesięczne oscylują w granicach 25tys. Powiedz mi zatem czy to co zarobiłeś ponad koszty uzyskania choć w połowie zwróciło inwestycje początkowe? Sprzedanie 50 zrealizowanych destynacji nie jest łatwą sprawą, nawet dla biura funkcjonującego od dłuższego czasu. Mam na myśli okres poza sezonem. Piszesz że sprzedaż lata odbywa się w okresie listopad-styczeń. Wszystko fajnie , ale wynagrodzenie otrzymujesz dopiero za zrealizowane wyjazdy ( ewentualnie otrzymujesz jakąś zaliczkę, ale jest to tylko część właściwego wynagrodzenia). Niemniej jednak gratuluję entuzjazmu.
Pozdrawiam
P.s. może pochwalisz się forumowiczom jakiego biura jesteś przedstawicielem, skoro to tak super wygląda to myślę że nikt nie będzie miał nic przeciwko a wręcz odwrotnie bo to pozytywna reklama.
Ciekawe, że sprzedaż lata odbywa się listopad styczeń. Ja i moi znajomi nigdy z takim wyprzedzeniem nie kupowali wycieczek. Zawsze latem, ok. 2-3 tygodnie przed wyjazdem.
Pozostałe kategorie
tematy
komentarze
użytkownicy
HANDEL 427
USŁUGI 557
- turystyka i hotele 32
- doradztwo i księgowość 24
- gastronomia 208
- finanse i bankowość 106
- edukacja 34
- beauty i fitness 24
- usługi dla konsumentów 45
- nieruchomości 22
- usługi dla biznesu 62
inne 1475
PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.
Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.
Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.