Chciałbym otworzyć myjnie bezdotykową w dużym mieście na 3 stanowiska. Mam pytanie: czy warto w to się bawić i czy to się opłaca??

Czyżby nikt nie myślał o myjni.

WE FRANCZYZIE CZY NA WLASNA REKE?

Myślalem o franczyżnie ale się zastanawiam. A Ty co byś proponował??

TYLKO NA WLASNA REKE.CHCESZ PLACIC FRYCOWE PRZEZ CALY CZAS TRWANIA UMOWY FRANCZYZOWEJ?

czy myjnia bezdotykowa oznacza parową? Nigdy nie korzystałem z myjni parowej więc nie wiem czy jest ona skuteczna.

Według mnie ważne aby nie tzreba było montować odprowadzenia ściowków + separatorów i uzyskiwać pozwoleń wodno prawnych. wszystko to wiąże się z dość sporymi kosztami (tak mi się przynajmniej wydaje).

czy ktoś z forumowiczów może cos powiedzieć na temat współpracy z firmą autospa??? a moze ktos z was już prowadzi myjnie pod tym logo???

A może ktos prowadził lub prowadzi z nimi aktualnie rozmowy???

Będe bardzo wdzięczny za wszelkie informacje i wasze spostrzeżenia.

Dzięki

A ile na to? 300-500tyś? Z taką kasą to bym podpisał dobrą umową na windykację należności i inwestował kasę w pożyczki przez internet. Ja już się nie pcham w żadne franczyzy.

Witam, wynajmę/wydzierżawię działkę przy drodze krajowej nr 91 w miejscowości Chorzenice woj.śląskie pod myjnie samoobsługową. Ciekawa lokalizacja przy dużym natężeniu ruchu, zero konkurencji w promieniu 25km.

to nie jest odpowiednia lokalizacja pod myjnie samochodową nikt nie myje samochodu przejazdem w drodze a tym bardziej na wsi ( chorzenice nie mają nawet 1000 mieszkanców ) w tym przypadku ilośc samochodów przejeżdzających koło twojej działki nie ma żadnego znaczenia.

Musisz chyba wymysleć inny pomysł/przeznaczenie dla swojej działki.

Myjnia samoobsługowa musi byc w mieście gdzie ludzie nie myją samochodów pod domem bo mieszkają w blokach itp.

powodzenia w mysleniu

Przewagą uruchamiania myjni w ramach franczyzy jest zapewniona doskonała lokalizacja i zaplecze w postaci know-how, wypracowanych standardów, doświadczenia oraz efektu skali. Jeśli dysponujesz świetną lokalizację zapewne efektywniej jest uruchomic myjnie pod własnym szyldem, jeśli Twoja lokalizacja nie spełnia wszytkich wymagaych kryteriów radziłabym nie inwestować w miejsce, które budzi wątpliwości. Ja działam w ramach sieci franczyzowej i \"frycowe\" płacone co miesiac  jest relatywnie niskie do generowanych przychodów. Z pewnością takiej lokalizacji nie pozyskałabym działając jako indywidualny przedsiębiorca. Poza tym zdjęto z moich barków całą masę formalności związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę oraz nadzór budowy samej myjni. Zainteresowanych wiekszą ilością informacji zapraszam do kontaktu bezpośredniego. 

Do kolegi \"uczestnik\"

na przeciwko jest dość duży serwis samochodowy, jakieś 3-4 stanowiska mechanika, wulkanizacja, wymiana oleju i tłumików. Punkt S-point chyba. 200m do stacji diagnostycznej. Kolejne 2 stacje diagnostyczne są w odległości ok 3km w jedna i drugą stronę od mojej działki. 1km do stacji benzynowej BP. To też nie są miejsca gdzie przyjeżdża się przypadkiem. Także sugerowałem się tym. Ludziom nawet na wsi powoli odechciewa się mycia na podwórku, każdy myje i odjeżdża nie musi sprzątać itd.

Sam bym się tym zajął ale dla mnie koszt ok 0,5mln nie do przeskoczenia. Chętnie wejdę w spółkę daje grunt a wspólnik stawia myjnię. Kosztami/zyskiem dzielimy się 50-50. Jeśli  byłby ktoś chętny proszę o kontakt.

PS. nie wiem dlaczego w pobliżu są aż 3stacje diagnstyczne heh 

Własnie też się zastanawiam nad otworzeniem myjni parowej. Nie wiem tylko czy zdecydować się na typ mobilny czy stacjonarny. Chodzi o myjnię w Warszawie.

A ja powiem szczerze, że wolę korzystaż z myjni ręcznej w BueBear we Wrocałwiu, bo jednak takie usuwanie nieczystości z karoserii jest bezpieczniejsze dla lakieru. Mycie dłużej trwa, ale i efekt jest lepszy.

Myjnia bezdotykowa to ciekawy pomysł. Ważne, żeby gdzieś tanio wynająć odpowiednie miejsce na taki biznes. Ja z mężem zdecydowałam się na budowę malego magazynu, warto podczas tego typu przedsięwzięć postawić na solidną firmę, zajmującą sie obróbką blachy i rur. Dzięki zainwestowaniu w jakość zyskujemy gwarancję, że budowla nie zawali sie po tygodniu. Ty również stwórz myjnie na wysokim poziomie, To ułatwi rozwój i zdobycie klientów.

Ja również myślę z mężem nad myjnią pod marketem. Jest to fajny biznes i przekonałam się o tym widząc takie myjnie i rozmawiając nawet z właścicielem jednej z nich. Oczywiście nic nie ma za darmo prawda, ale myslę, że warto zaryzykować. Znalazłam stronę www.myjniapodmarketem.pl i ciągle myślimy i myślimy:) może macie jakieś doświadczenia? Piszcie.

Trochę drogi interes, wolałbym zainwestować w self-wash i dokupić do tego porządną myjkę parową, np. fortadora. Takie czyszczenie parą i detergentem jest łatwiejsze, no i korzyści lepsze są. Dwa, myjnie są dwustanowiskowe, więc jednocześnie dwie osoby pracują na 1 sprzęcie, co też zwiększa moc przerobową.

Też widziałam kilka myjni samoobsługowych, któ®e stoją pustę, więc coś w tym prawdy jest. Co do samego sprzętu, widać że wypas. Lubię, jak coś jest dobrze wykonane i po prostu potrafi na siebie zarabiać kasę. Fortador też ma fajne wspacie techniczne w razie pytań,

Na pewno nawet w Warszawie nie ma aż tak dużej ilości miejsc, gdzie takie urządzenia self wash można spotkać. I to jest na pewno atut, bo urządzenie ma sporo możliwości, w przeciewiństwie do rozklekotanych maszyn, które można spotkać na stacjach benzynowych.