Forum: Gdzie najlepiej kupić mieszkanie pod wynajem? - dom i ogród 51
Pomyślałem, że najlepiej będzie jak zainwestuję oszczędności w mieszkanie, które mógłbym wynajmować. Możecie mi podpowiedzieć, w jakim mieście najlepiej? Gdzie najbardziej bedzie się to opłacać?
Generalnie sam pomysł zakupu mieszkania pod wynajem jest bardzo ciekawy. Sam bym pewnie zainestował część swojego kapitału w nieruchomości pod wynaje, gdybym posiadał luzem trochę gotówki. Pewnie byłaby to Warszawa w której jest obecnie największy wybór, kilkaset ukończonych inwestycji.
Tylko bez min 300 tys zł, nie ma co zaczynać szukania.
Sprawnie i profesjonalnie prowadzi moje sprawy firma PMS Poland. Jasne warunki współpracy, przejrzysty cennik, szeroki zakres usług. Można im oddać nieruchomość i już niczym się nie martwić, tylko czekać na regularne przelewy z czynszem. Dla mnie super komfortowe rozwiązanie!
Zgadzam się, choc mnie osobiście wychodzi, że może lepiej byłoby nie kupować gotowego mieszkania a wybudowac dom pod wynajem. Pewnie, że fatyga z budowaniem niemała, ale potem korzyści znacznie większe, bo dom można wynając np. na rezydencję. Sprawdzałam koszty w kalulatorze budowlanym: http://kb.pl/teksty/2015/01/05/Koszt_budowy_domu_2015_-_zobacz_ile_kosztuje_budowa_domu/
Najlepiej w dużych miastach, tam gdzie duzo studentów, gdzie jest praca, Warszawa to dobre miejsce, ja się przymierzam do zakupu przeglądam oferty w ogłoszeniach i biurach nieruchomości, np tutaj jest dobra baza www.akces.org.pl trzeba szukać perełki cenowej i dobrej lokalizacji.
A chcesz wynajmować rodzinom/studentom na dłuższy okres czasu? Czy może na dni przez serwisy rezerwacyjne takie jak BookApart? Bo w drugim przypadku to najlepsze będzie duże miasto i blisko centrum.
Myślę o kupnie mieszkania pod wynajem w Warszawie. Możecie doradzić w jakiej dzielnicy najlepiej się rozejrzeć, żeby byli chętni na wynajęcie i cena też była dobra?
Może napisz tutaj szerzej o tym co Cię interesuje. Ile mniej więcej możesz przeznaczyć pieniędzy na zakup. Odradzam centrum. Jest głośno oraz drogo.
Natomiast ciekawa jest inwestycja na Łodygowej na Targówku.
Wprawdzie zostanie oddana do użytku w 2016 roku ale mieszkania na moje oko w dobrych cenach.
Przede wszystkim należy się zastanowić, komu wynajmowalibyśmy mieszkanie i dobra umowa na czas określony, bo potem mogą być problemy.
A ja nie inwestowałbym w mieszkania w tych największych, najdroższych miastach jak Warszawa, Kraków Wrocław czy Gdańsk - czyli tam gdzie trzeba wydać ciężkie pieniądze na zakup mieszkania. Lepszym pomysłem wydaje się być chociażby Toruń, Lublin czy Białystok. W każdym z tych miast znaleźć można obecnie sporo ciekawych inwestycji deweloperskich. Przykłąd z Białegostoku. Nowe mieszkanie można mieć za około 140-180 tys zł.
Może jakaś nadmorska miejscowość? W sezonie letnim turystów na pewno byłoby sporo... Gorzej natomiast mogłoby być poza sezonem. Ja pomyślałabym też o mieście sutdenckim - Kraków bądź Wrocław. Duże, ciekawe miasta, gdzie chętnie przyjeżdżają młodzi ludzie. Ogólnie mieszkanie pod wynajem to dobry pomysł na inwestycje, ostatnio nawet czytałam artykuł na ten temat - http://zysker.pl/artykuly/2015/03/12/bezpieczna-inwestycja-mieszkania-na-wynajem/
Jak tak przeglądam oferty nieruchomości, np tutaj http://oglos24.pl/ogloszenia/all/all/123,nieruchomosci to zdecydowanie widać że najwięcej jest propozycji z dużych miast takich jak Warszawa czy Kraków, tam też są największe skupiska ludzi, ale taka ilość wolnych mieszkań oznacza że jest ich za dużo?
Jeśli chodzi o miejsce, to na pewno albo blisko centrum albo w dobrym punkcie komunikacyjnym, by w każdą stronę miasta móc się poruszać bezproblemowo. Chodzi nie tylko o komunikację miejską, ale tez o korki.
Ja właśnie przymierzam się do zakupu, znalazłem dbre ofertu tu: http://panoramika.com.pl/
Jeśli ktokolwiek słyszłąm o ich ofertach, może coś polecić, badź sam ma ich mieszkanie, to dawajcie znać plz :)
Ktoś pisze, że nie w dużych miastach? Tylko tam gdzie są studenci. Sam kupiłem takie mieszkanie w Krakowie, przy tramwaju - 15 minut dojazdu do centrum. Bez problemu znalazłem studentów, którzy płacą 1600 zł czynszu + rachunki. Dwa pokoje, cztery osobe - każdy po 400 zł. Dla nich to tanio, a rodzina by mi tyle nie zapłaciła.
Po pierwsze jak kupujesz inwestycyjnie to Studenci > Rodzina. Dlaczego? Nie robią żadnych problemów jak chcesz ich wyrzucić, a wiadomo jakie mamy prawo... rodziny nie raz mówią, że zakłuca się ich mir domowy itd. Nie musisz wykańczać na niewiadomo jaki standard i weźmiesz więcej pieniędzy. Minus to to, że studenci często nie chcą płacić za wakacje, ale utrzymać mieszkanie, wtedy się dogadałem z nimi tak, że mają czynsz 50% na sierpień i wrzesień i mieszkają dalej.
Nigdy bym nie wynajął rodzinie, a tym bardziej z dzieckiem czy dwoma. Kolega wynajmuje i jednych ledwo wyeksmitował, ale na szczęście poszedł za moją namową i teraz ma też studentów. Wiadomo, że studenci są głośni, czasem są skargi - ale ogólnie ja sobie chwalę. Płacą regularnie, dla nich to tanio - no i nie ma problemu z wyprowadzką, a to najważniejsze.
No i pamiętaj tylko duże miasta, najlepiej Kraków i Wawa, ewentualnie Wrocek i Poznań. Ja za mieszkanie dałem 260 000 w deweloperce, 52,14 m2 - czynsz 1600. Jakbym kupił takie samo w Toruniu to bym zapłacił 180 000, a czynsz byłby 1000. Moim zdaniem nieopłacalny biznes. Poza tym Kraków i Warszawa to pewne studenckie ośrodki i klientów nie zabraknie nawet w niżu demograficznym.
Tak z własnego doświadczenia ;) na mieszkanie wziąłem trochę kredytu, studenci mi spłacają, planuję kupić drugie mieszkanie w Krakowie pod wynajem i byłoby idealnie. Kredyt na 15 lat, studenci spłacą dwa mieszkania, sprzedam i wczesna emerytura :) albo zachowam, cholera wie. Wiem, że na pewno zwrot z inwestycji jest powolny, i jak weźmiesz kredyt tak jak ja z ratą 1000 zł na krótki okres czasu to nie masz z tego wiele, ale zawsze masz kilka stów i to, że za 13 lat mieszkanie będzie bez hipoteki, a kredyt spłacą mi studenci. Nie liczę na razie aby z tego żyć, ale aby mieć zabezpieczenie na emeryturę.
Najlepiej kupować mieszkania tam, gdzie są największe szanse na wynajem i dostaniemy za to relatywnie dużo pieniędzy, a zatem tam, gdzie będziemy mieli najwyższą stopę zwrotu z inwestycji. Są to więc małe mieszkania (kawalerki) w dużych miastach. Urządza się je małym kosztem, a wynajmuje prawie za tyle, co dwupokojowe mieszkanie.
Toretycznie masz rację, ale taka taktyka ma też jedną wadę, oczywiście to zależy czego oczekujesz od wynajmu w latach. Jeżeli masz mały budżet to na pewno zaoszczędzisz na wykończeniu, a kasę faktycznie weźmiesz całkiem podobną.
Wada jest tylko taka, że kawalerki są dużo droższe od mieszkań dwupokojowych. W bloku w którym kupowałem płaciłem 5000 zł z metra, a kawalerka była za 5900. Na osiedlu obok dwa pokoje 5400 z metra, kawalerka 6600 z metra. Różnica spora - wiadomo, że i tak wyjdzie nieco taniej. Ja za 52,14 dałem prawie 261k, a za 32m2 jakie też są trzeba było dać około 190k, faktycznie różnica nie jest jednak taka mała + oszczędzasz na wykończeniu około 10k, łącznie wychodzi jakoś 80k taniej.
Jeżeli masz mniej gotówki to jest to moim zdaniem fantastyczny pomysł, jednak jeżeli możesz kupić dwa pokoje to polecam, a dlaczego:
- Chętniej wynajmowane przez studentów, jednak studenci wolą mieć osobne pokoje - lub mieszkać grupą znajomych max 2 osoby w pokoju
- Więcej weźmiesz jednak za mieszkanie. W Krakowie za kawalerkę dadzą Ci 1200 zł max czynszu. Ja biorę od 4 studentów za 2 pokoje 400 zł więcej. W przeliczeniu np. na 15 lat wynajmu daje to 72k, więc cena się wyrównuje zakupu.
- I najważniejsze - ciężko sprzedać kawalerkę po cenie zakupu, bo są one drogie, a mieszkanie 2-pokojowe zawsze sprzedaż drożej niż kupiłeś. Takie co ja kupiłem za 5000, teraz chodzą po 5500 w tej okolicy, więc jakbym teraz sprzedał to mam 26k zysku. Znajomi mają kawalerkę w której mieszkają, nie wynajmują - kupili za 7000 z metra, teraz warta jest niestety około 6000 z metra i nikt nie da więcej. Więc strata jest spora. Poza tym jak chcesz sprzedać mieszkanie po wynajmie i spłacie kredytu to więcej chętnych jest jednak na mieszkania 2-pokojowe, więc szybciej sprzedaż.
Oczywiście jako doświadczony gość się z Tobą zgodzę w tej kwestii, że jak nie masz większej ilości gotówki to spokojnie kupisz i wykończysz takie mieszkanie nawet za 210/220k, co w przypadku 2 pokoi nie jest wykonalne. Dlatego uważam, że od kawalerki można zacząć, chociaż jak nie musisz to się w to nie baw ;) chyba, że masz okazyjną cenę, ale jednak jak widzę to kawalerki są drogie.
Jest szansa zaoszczędzenia prawie 40 000 złotych na mieszkaniu. Promocje robi deweloper na dniach otwartych (ul. J. Kazimierza 33). Idę z ciekawości pogadać z doradcą finansowym za darmo i zjeść kiełbaskę z grilla ze znajomymi.
W zasadzie taka inwestycja się opłaci w każdy większym mieście, gdzie są studenci - Kraków, Warszawa, Wrocław. Najtańsze mieszkania chyba nadal są w Bytomiu.
Ja tez polecam duże centra, bo tam najlatwiej rozkręcic biznes lub znaleźć dobra pracę. a to jest badzo qwazne. Nie ma nic lepszego niz znalezienie miejsca idelanego dla siebie do rozwoju wlasnych pasji i zinateresowań...
____________________
Rekomenduje sklep ze stylowy meblami i akcesoriami: http://www.homegardenart.pl/pl/c/Lampy-designerskie/144.
Dokładnie duże miasta studenckie. Ostatnio nawet liczyłem, czy da się tak zrobić żeby mieszkanie spałacało się samo i jest to już w tej chwili na styk, że prawie się da. Liczyłem na przykładzie Wrocławia i oferty od Partner Capital http://www.pcg.pl/ widomo, że to się wszędzie nie musi pokrywać, ale warto sobie takie kalkulacje poczynić.
Pozostałe kategorie
tematy
komentarze
użytkownicy
HANDEL 427
USŁUGI 557
- turystyka i hotele 32
- doradztwo i księgowość 24
- gastronomia 208
- finanse i bankowość 106
- edukacja 34
- beauty i fitness 24
- usługi dla konsumentów 45
- nieruchomości 22
- usługi dla biznesu 62
inne 1475
PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.
Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.
Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.