Przy wielkopowierzchniowych, większe możliwości, ale i większe ryzyko.

Czemu niby większe ryzyko? Jeśli ma kapitał na start to raczej mało prawdopodobne, że na tym straci

Witam. Mój wpis się nie ukazał więc spróbuję raz jeszcze. Dotarła do mnie pantoflowo oferta franczyzy w Body Shape & Beaty coś podobnego do Studio Figura jednak za znacznie mniejszą kwotę inwestycji bo zdaje się 40 000. Dodatkowo co mi się bardzo spodobało to gwarancja odkupu studia modelowania sylwetki za min. 120 000 zł co wydaje się super układem. Mają mało placówek więc szukamy z koleżanką jakichś namiarów na nich bo mam jedynie adresowe oraz wasze opinie na temat tej franczyzy bo być może też stykneliście się z tym konceptem biznesowym. Z góry dziękuję za każdą wskazówkę.

Wiktoria

Podobno bardzo ciekawą ofertę ma Grupa Muszkieterów. Sam się waham właśnie między taka małą żabką a wielkopowieszchniowym sklepem, ale jednak bardziej przekonuje mnie Muszkieter.

sklepy osiedlowe zaczynają upadac i wieksze markety wygrywaja

no tak, ale mały slep jesteśmy otworzyć i prowadzić nawet sami, a wieksze wymagają od nas ogromu nakładu i czasu i środków. Masz doświadczenie?

chyba dobrze byłoby zainwestować w duży sklep, ale w mniejszej miejscowości, bo jest bardziej atrakcyjny dla mieszkańców, a dodatkowo nie ma wtedy dużej konkurencji, raczej sam stanowi niemałą dla osiedlowych sklepików

Tylko czy to nie jest tak, że lokalizację wybiera franczyzodawca na podstawie swoich badań rynku?

Sprawdzić lokalizację u detektywa? Tym się zajmują odpowiedni ludzie, którzy sprawdzają pod kątem biznesu dane miejsca. Na pewno nie jest to robota dla detektywa :P

miałem na myśli to, że niektórzy franczyzodawcy celują głównie w mniejsze miasta, dzięki temu ich oferta jest ciekawa i przystępna w kwesti kapitału

>>Martynaszum
Tylko trzeba uważać aby nie kupić firmy z długami... Jeśli ktoś sprzedaje firmę to albo nie idzie to dobrze albo z jakiegoś innego powodu ale raczej nikt by nie sprzedawał czegoś co przynosi zysk. Oczywiście ktoś może nie mieć pieniędzy na dalszą inwestycję a biznes może być ok jednak jest to loteria trochę. Bardziej przemawia do mnie franczyza.

>>adamlas
jak najbardziej - weź pod uwagę, że sklepy wielkopowierzchniowe chcą się znajdować na osiedlach mieszkalnych coraz częściej wypierając małe sklepy. Jeśli w jakimś małym mieście nie ma takiego sklepu jeszcze to nie ma się co zastanawiać. To już nie te czasy gdzie na zakupy do marketów jeździło się do miast wojewódzkich :P

znaczy wiesz - ja nie jestem żadnym ekspertem od tego po prostu tak słyszałem ale na pewno jakieś teoretyczne szkolenia też są - wiedza teoretyczna też jest bardzo ważna.

Ja mam ochotę na rozpoczęcie nowego biznesu - tym razem sklep internetowy. Odchodzą koszty lokalu w dobrej lokalizacji, oczywiście dochodzi obsługa IT, pozycjonowanie, adwordsy... No ale na tego typu wydatki trzeba też odkładać w przypadku sklepów stacjonarnych - w wielu branżach strona www jest po prostu niebędna. Co o tym sądzicie?

Wiedza teoretyczna i praktyczna to taki must have jeżeli zaczynamy biznes. Szczególnie gdy mowa o takim markecie gdzie naprawdę mamy czym się zająć i kogo nadzorować, a skądś wiedzę na ten temat mieć musimy dlatego szkolenia są idelanym rozwiązaniem.

Z tego co można zauważyć to np. Intermarche w dużych miastach najczęściej są usytuowane w galeriach handlowych i jakoś wcale tak dużo ich nie ma, ale natomiast w mniejszych miasteczkach/miastach już znacznie częsciej możemy się spotkać z tym szyldem. Dobry pomysł na dotarcie do klienta, a dla inwestora też jakaś przesłanka, że sklep powstanie w miejscowości gdzie faktycznie będą obroty i klienci

Lepiej w duze sklepy, bo tam Polacy wolą robic zakupy.

>>dawidzborowski dzięki za odpowiedź, właśnie o to mi chodziło, ludzie teraz lubią mieć ulubiony sklep na miejscu i raczej sporadycznie jeżdżą gdzieś dalej, szczególnie jeżeli chodzi o spożywkę. To logiczne, że jeżeli w Twoim mieście jest sklep danej marki, to chętniej wchodzisz do sklepu pod tym samym szyldem, będąc nawet na końcu Polski, bo jest Ci znany i nawet nadrobisz trochę drogi, zeby tam dotrzeć. Dlatego w cenie są marki "blisko ludzi", ceniące stałych klientów

Też uważam, że lepszy jest duży market niż mały sklepik, chyba że ten sklepik będzie oferował faktycznie jakościowo dobre produkty lub produkty inne niż konkurencja, np. będzie się specjalizował w produktach bezglutenowych albo generalnie zdrowej żywności. Co do marketów, to franczyza jest super rozwiązaniem, ponieważ ryzyko nie jest tak duże jak przy zakładaniu firmy samemu

Myślę że to zależy od ilości posiadanego czasu i pieniędzy.