Pralnia: Zarobić na czysto

Mariusz Kopeć, właściciel pralni / "Branża pralnicza obejmuje kilka rodzajów pralni, które mają inne przeznaczenie, a co za tym idzie, inną wielkość oraz wymagają innego sprzętu pralniczego".
Wtorek
25.11.2025
Właściciele nowoczesnych pralni idą z duchem czasu – oprócz zaawansowanych technologii wykorzystują w pracy rozwiązania przyjazne środowisku oraz aplikacje i regularnie szkolą personel.
 

Uruchomienie własnej pralni wiąże się przede wszystkim ze starannym opracowaniem przemyślanej strategii działania oraz wstępnym kosztorysem z uwzględnieniem możliwości finansowych typu dodatkowy kredyt czy leasing urządzeń. Przed przystąpieniem do inwestycji warto wcześniej w miarę możliwości poznać branżę (np. na targach branżowych), która z roku na rok jest coraz bardziej nowoczesna dzięki wykorzystywaniu rozwoju technologicznego. Obecne pralnie w niczym nie przypominają tych sprzed lat kojarzących się z małym lokalem i pracownikiem jedynie przyjmującym oraz wydającym pranie. To małe, i nie tylko, manufaktury, w których wyraźnie widać dynamiczny rozwój branży ukierunkowany na ekologię (green washing) i nowoczesność. Do tego doszedł także segment pralni premium dla zamożnych klientów. Pralnia to biznes z ogromną perspektywą szczególnie w średnich i dużych miastach, gdzie tempo życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego oraz względy mieszkaniowe (np. wynajem kawalerki bez pralki, rosnąca liczba turystów) sprawiają, że pranie poza domem jest chętnie wybieranym rozwiązaniem. Do tego dochodzą inne branże, które z uwagi na charakter prowadzonego biznesu zmuszone są do korzystania z usług pralni.

– Na pomysł, żeby otworzyć pralnię, wpadłem w roku 2009 w trakcie kryzysu gospodarczego, który przyszedł do Europy ze Stanów Zjednoczonych. Międzynarodowa firma, w której byłem odpowiedzialny za restrukturyzację spółek zagranicznych, ogłosiła upadłość firmy matki zlokalizowanej w Warszawie. Cały zakład postawiony został w stan upadłości, a pracownicy zwolnieni z dnia na dzień. Był to dla mnie czas na podsumowanie dotychczasowej pracy zawodowej w kilku międzynarodowych i globalnych korporacjach takich jak T-mobile czy Nokia. Pojawiła się chęć zmiany i zbudowania własnej firmy, choć nie od razu wiedziałem, że będzie to właśnie pralnia. Poszukiwania pasującego do mnie biznesu objęło kilka branż, a w tym właśnie pralnię chemiczną, którą znałem jedynie z perspektywy klienta oddającego do prania odzież fasonową i elegancką – mówi Mariusz Kopeć, właściciel profesjonalnej pralni chemicznej, wodnej oraz samoobsługowej Dry & Clean.

– Na mojej drodze zawodowej pojawiły się osoby i okoliczności, które odsłoniły podstawowe tajniki tego biznesu. Poznałem włoskiego producenta maszyn pralniczych marki Techno-Dry oraz doświadczonego pralnika z Małopolski. To oni pokazali mi od zaplecza, na czym polega prowadzenie pralni chemicznej od strony technicznej i biznesowej, dzieląc się pierwszymi tajnikami na temat prania i konserwacji odzieży, technik prasowania i wykańczania. Swoją zawodową przygodę w tej branży rozpocząłem z dwoma niedoświadczonymi pracownikami w 65-metrowym lokalu na warszawskim Ursynowie. Początki prowadzenia pralni z uwagi na brak dostatecznej wiedzy i doświadczenia okupione zostały niezliczoną liczbą błędów, począwszy od zakupu urządzeń po mało konkurencyjnych cenach, a skończywszy na błędach konserwacji odzieży, a nawet jej uszkodzeniu w niektórych przypadkach – dodaje.

Dziś Dry & Clean to certyfikowana pralnia chemiczna i wodna świadcząca pełen zakres najwyższej jakości usług pralniczych dla klienta detalicznego i biznesu, zarówno w zakresie nowoczesnego czyszczenia chemicznego, prania wodnego, Wet-Cleaningu, prania ozonowego oraz prasowania i maglowania.

Wiedza i technologia to przewaga konkurencyjna

W pewnym uproszczeniu możemy podzielić pralnie na dwa rodzaje – pralnie wodne (pranie w wodzie) oraz pralnie chemiczne (pranie tzw. na sucho). W pierwszym przypadku pranie odbywa się w specjalnych pralnicach z wykorzystaniem wody oraz środka piorącego. Rynek oferuje wiele rodzajów pralnic zróżnicowanych pod kątem załadunku i przeznaczenia. Wybór maszyny zależy od wielkości pralni technologii podgrzewu wody, rodzaju i wielkości wsadów oraz oczywiście od możliwości finansowych danego przedsiębiorcy. Największą inwestycją w budżecie jest zakup parku maszynowego (pralki, suszarki, stoły do prasowania, magle, system automatycznego dozowania detergentów) oraz budowa niezbędnej instalacji: wodno-kanalizacyjnej, gazowej, wentylacyjnej, elektrycznej czy parowej zależnie od typu pralni. W tej branży jakość urządzeń i stosowanych środków ma ogromne znaczenie. Za to start w branży rekompensuje brak koncesji. Należy przystosować lokal pralni zgodnie z wymaganiami ustawy dotyczącej tego typu działalności. Na rynku działa wielu dystrybutorów profesjonalnego sprzętu pralniczego oferujących jedną lub wiele marek urządzeń pralniczych. Dostawcy służą pomocą w zakresie doradztwa, przy wyborze właściwego sprzętu oraz szkoleniami i serwisem.

– Branża pralnicza obejmuje kilka rodzajów pralni, które mają inne przeznaczenie, a co za tym idzie inną wielkość oraz wymagają innego sprzętu pralniczego – mówi Mariusz Kopeć. – Pojedyncze urządzenie pralnicze może kosztować zarówno 30 tys. zł (np. niewielka pralnicowirówka), jak i 10 mln zł i więcej (tunel pralniczy). Różne pralnie posiadają odmienne potrzeby z uwagi na ich przeznaczenie i wielkość: od małej pralni osiedlowej po wielki zakład pralniczy obsługujący duże hotele czy pralnie z barierą mikrobiologiczną realizujące zlecenia dla 20 szpitali w całym województwie.

Pralnie pod kątem ich przeznaczenia i typu klientów można podzielić na trzy grupy: pralnie chemiczne zajmujące się obsługą klienta detalicznego, pralnie przemysłowe zajmujące się obsługą hoteli, restauracji, szpitali, dużych zakładów oraz pralnie samoobsługowe, w których klient wykonuje usługę samodzielnie bez udziału personelu pralni.

Według właściciela pralni Dry & Clean, szacunkowy koszt, aby rozpocząć przygodę z pralnią chemiczną, to  550-750 tys. zł. Pralnia przemysłowa zależnie od wielkości i wydajności to już koszt od 2 mln zł do nawet 30 mln zł i więcej. Pralnia samoobsługowa będzie nas kosztować natomiast od 400 do 700 tys. zł.

– Oczywiście, wszystko zależy od wielkości samej pralni, planowanych mocy przerobowych, wdrożonych technologii czy marki sprzętu, na jaki sobie możemy pozwolić. Każdą pralnię możemy rozbudować i zwielokrotnić jej koszt – podkreśla Mariusz Kopeć. – W przypadku osób zaczynających swoją przygodę z pralnictwem ważny jest dostęp do wsparcia technicznego zakupionego sprzętu. Urządzenia się psują, ich budowa jest coraz bardziej skomplikowana i wymaga fachowej wiedzy serwisowej oraz dostępu do części. Można zdecydować się na marki chińskie nawet o połowę tańsze od europejskich lub pozostać przy markach z wieloletnim doświadczeniem na rynku, lecz znacznie droższych. Często decyduje o tym nasz portfel.

Przed podjęciem decyzji o wejściu w świat profesjonalnego pralnictwa warto zrobić szczegółowy rekonesans pod kątem zapotrzebowania na usługi pralnicze i typu potencjalnych klientów, do jakich powinniśmy dostosować naszą pralnię. Oczekiwania klientów w połączeniu z silną konkurencją mogą stanowić duże wyzwanie zarówno dla nowo powstających, jak i już istniejących zakładów pralniczych, a początkowe błędy i negatywna opinia klientów mogą mieć znaczący wpływ na ich pozyskanie.

– Pralnictwo to branża, w której liczą się: wiedza w zakresie klasyfikacji materiałów, znajomość potencjalnych zagrożeń i ryzyka, wiedza na temat środków chemicznych, źródła i natury plam oraz technik prania i odplamiania z jednej strony oraz nowoczesna technologia z drugiej. Jak prawie w każdej branży, technologia pralnicza nieustannie się zmienia i rozwija. Pojawiają się nowe rozwiązania obejmujące środki chemiczne, rozpuszczalniki, odplamiacze i wspomagacze, maszyny o nowych możliwościach, oferujące funkcjonalność nieznaną jeszcze kilka lat wcześniej. Śledzenie rynku i nowinek technicznych jest niezbędne w celu zachowania przewagi konkurencyjnej – mówi Mariusz Kopeć. – Technologia nie tylko daje większe możliwości w usuwaniu zabrudzeń czy zwiększa bezpieczeństwo szczególnie w przypadku delikatnych tkanin, ale także skraca czas procesów prania, suszenia i prasowania czy ich koszt, co w dzisiejszych czasach może stanowić o być albo nie być na rynku.

Pracownik bywa drogi i zawodny

W przypadku pralni chemicznej przeznaczonej głównie dla konsumentów bardzo ważną kwestią jest więc lokalizacja pralni. Warto poszukać lokalu w miejscach najczęściej uczęszczanych przez potencjalnych klientów, np. w centrum handlowym, na osiedlach mieszkaniowych, w pobliżu tzw. ciągów komunikacyjnych oraz budynków, w których swoje siedziby mają korporacje.

– Pralnia Dry & Clean świadczy usługi zarówno dla klienta detalicznego, jak i firm oraz instytucji. Trzy placówki pralni przystosowane są do różnych obszarów działalności pralniczej. Pralnia chemiczna zlokalizowana na warszawskim Ursynowie to oddział firmy, którego zadaniem jest indywidualne podejście do każdej sztuki przyjmowanej garderoby. Placówka skupia się głównie na klientach detalicznych i małych firmach, oferując trzy różne technologie czyszczenia. Kolejny oddział to pralnia półprzemysłowa skoncentrowana w 100 proc. na obsłudze firm takich jak hotele, restauracje, salony spa i wellness oraz zakłady produkcyjne. Trzeci oddział pralni działający pod marką Speed Queen to pralnia samoobsługowa. Jest to najnowszy projekt firmy pieczołowicie rozwijany od roku – mówi Mariusz Kopeć. Marka mocny nacisk kładzie na kadrę pracowniczą, ponieważ nawet świetny biznesplan może nie wypalić bez odpowiedniego personelu.

– Człowiek jest bardzo ważnym elementem całej układanki, jednocześnie to bardzo drogi i… zawodny element. Maszyna rzadko się myli, człowiek już tak. Nie ma szkół bezpośrednio kształcących specjalistów branży pralniczej, więc borykamy się z koniecznością samodzielnego szkolenia pracowników. Proces szkolenia jest długotrwały, a pracownik w każdym momencie może i tak zrezygnować z pracy, narażając pralnie na zbędnie poniesione koszty – mówi Mariusz Kopeć. – Dodatkowym czynnikiem utrudniającym pozyskanie pracowników jest bardzo niski współczynnik bezrobocia w dużych miastach. Praca w pralni nie jest ani łatwa, ani lekka i tylko niewielka część osób chce wykonywać tego typu zajęcie. Szczególnie trudno o pozyskanie młodych pracowników, dla których praca w pralni często wydaje się zbyt wymagająca. Idealny pracownik to osoba z powołaniem, czująca ten rodzaj zajęcia, miłośnik konserwacji tkanin i ich estetycznego i nieskazitelnego wyglądu.

Promocja i internet na drodze do sukcesu

Warto na bieżąco śledzić nowinki technologiczne, jakie pojawiają się na rynku, a tym samym o krok wyprzedzać konkurencję, która nie kładzie na to aż tak dużego nacisku. Pralnictwo to branża, która pod kątem technologii zaskakuje niemal co rok.

– Oferta usługowa pralni Dry & Clean była konsekwentnie rozwijana od wejścia na rynek w roku 2009. Początkowo pralnia oferowała czyszczenie chemiczne oraz pranie wodne garderoby fasonowej. W kolejnych latach uzupełniliśmy wachlarz usług o usługę magla, prania dywanów oraz „prania na telefon” z bezpośrednim odbiorem prania od klientów detalicznych oraz firm. Kolejnym krokiem było zwiększenie wydajności pralni, co pozwoliło na obsługę większych klientów. Pralnia, nawiązując współpracę z wiodącymi producentami impregnatów, rozwinęła usługę impregnacji szerokiej palety tkanin i materiałów. Rozwinęliśmy także usługę prania walizek, co okazało się strzałem w dziesiątkę i spotkało się z pozytywną odpowiedzią rynku – wylicza Mariusz Kopeć. – Udanym projektem rozwiniętym w ramach pralni Dry & Clean było połączenie tradycyjnej usługi prania firan, zasłon i rolet rzymskich z dodatkową usługą demontażu i ponownego montażu dekoracji okiennych po ich wyczyszczeniu u klienta w mieszkaniu lub biurze. Usługa ta spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem, czasami przerastając możliwości przerobowe pralni. Nasza pralnia zajmuje się także praniem namiotów, parasoli czy przedsionków kampingowych, a w połączeniu z usługą impregnacji oraz naprawy uszkodzeń może zaoferować niszową usługę i wyjść poza rynek lokalny. Obecnie należymy do niekwestionowanych liderów prania namiotów w Polsce.

Konkurencja w branży jest spora, dlatego nie każda firma, nawet ta, która istnieje na rynku od lat, potrafi przetrwać zawirowania gospodarcze i społeczne. 

– Dbanie o bycie konkurencyjnym pod kątem ceny, jakości oraz szerokiego wachlarza usług jest absolutnie niezbędne. Wyjście naprzeciw rosnącym oczekiwaniom dzisiejszego klienta to fundament pozostania w czołówce liczących się pralni – mówi Mariusz Kopeć. – Klient w dzisiejszym świecie, prócz jakości, szuka także wygody. Takim elementem jest system SMS-owego powiadamiania o gotowości zlecenia do odbioru z pralni. Klient nie musi przechowywać papierowych kwitów pralniczych, a dane dotyczące zlecenia ma w swoim telefonie.

Jednak jak powszechnie wiadomo, nawet najlepsza usługa się nie obroni, jeśli nikt się o niej nie dowie, dlatego niezbędnym elementem radzenia sobie na konkurencyjnym rynku jest promocja marki i jej usług. Dobra pralnia powinna dziś być obecna nie tylko na stacjonarnym rynku i mocno reklamowana tam, gdzie się znajduje fizycznie, ale w także w mediach społecznościowych czy wyszukiwarkach internetowych. Im wyżej marka będzie pozycjonowana, tym większą uwagę klientów przyciągnie.

Choć rynek pralniczy jest dziś dość nasycony, nie oznacza to, że kolejne, nowe marki skazane są na niepowodzenie. Dynamiczny rozwój branży pod względem zarówno technologicznym, jak i oczekiwań klientów stwarza możliwości nowym przedsiębiorcom. Silnym wsparciem na starcie może być np. wykorzystanie proekologicznych rozwiązań oraz nowych pomysłów, które wyjdą naprzeciw zmianom związanym ze stylem życia lub zwiększenia wygody potencjalnych klientów. 


Pralnia do usług / Dry & Clean to certyfikowana pralnia chemiczna i wodna świadcząca pełen zakres najwyższej jakości usług pralniczych dla klienta detalicznego i biznesu, zarówno w zakresie nowoczesnego czyszczenia chemicznego, prania wodnego, Wet-Cleaningu, prania ozonowego oraz prasowania i maglowania.

POPULARNE NA FORUM

Co sądzicie o Oskrobie?

Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...

8 wypowiedzi
ostatnia 25.06.2024
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?

Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...

33 wypowiedzi
ostatnia 08.01.2024
Oszukani przez franczyzodawcę

Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...

48 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?

Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...

40 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?

14 wypowiedzi
ostatnia 24.05.2023
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché

przeciez to złodzieje

1 wypowiedzi
ostatnia 04.05.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...

14 wypowiedzi
ostatnia 23.04.2023
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu

Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...

211 wypowiedzi
ostatnia 13.03.2023