podbijam temat

czy ktos ma jakiej informacje lub doswiadczenia zwiazane z ta siecia?

kilka sklepów już się zamkneło

proponuję przed podjęciem decyzji o przystąpieniu do "sieci" porozmawiać z obecnymi lub byłymi partnerami.

Z hasła "piekielnie dobra franczyza" prawdą jest tylko piekielnie

dosc duza inwestycja jak na sklep z outletowa odzieza (50tys zatowarowanie, 20 tys. meble nie liczac remontu lokalu i wypsazenia typu komp kasa fisk. itp ) z opinii klientek z netu (nie zwiazanych z siecia) wynika ze ciuchy calkiem niezle wystroj tez niezly ale ceny blizej sklepu firmowego (z nowymi kolekcjami) niz outletowego z koncowkami lub starymi kolekcjami

brak konkretow ze strony franczyzodawcy na meil lub tel. na temat kosztow i warunkow wspolpracy( trzeba jechac do Opola zeby sie dowiedziec, ze warunki kiepskie) czyli wycieczka na koniec kraju z prawdopodobnie miernym efektem.

Przez chwile bylem mocno zainteresowany tym sklepem ale skutecznie mnie do tego pomyslu sam franczyzodawca zniechecil.

Szanowni Państwo, dziękujemy za wszystkie wypowiedzi. Oczywiście nie możemy się z nimi zgodzić.
Proszę się zastanowić: jako dostawca outletu działamy w Polsce już 5 lat, jesteśmy największą hurtownią w Polsce. Obsługujemy kilkuset klientów prowadzących swoje sklepy od lat. Jeżeli im się opłaca z nami współpracować, to proszę mi powiedzieć jak można oceniać ludzi, którzy na dzień dobry otrzymują konw-how, szkolenie z tematu wyceny odzieży, jej ekspozycji, dostają najlepsze ceny na nasz asortyment (duże rabaty), terminy płatności i wiele innych możliwości jakich nie dostaje żaden inny nasz klient - np. dofinansowanie do kosztów reklamy regionalnej. Wystarczy to wykorzystać i ciężko pracować. Jeżeli natomiast ktoś myśli, że wejście w jakąkolwiek franczyzę pozwala mu NIC NIE ROBIĆ i czekać na kokosy, to przepraszamy, ale faktycznie - takiego pomysłu nie mamy. A że nie udzialamy takich informacji przez telefon - to co w tym dziwnego? Może mamy opublikować know-how, lub podać wyniki sprzedażowe każdego sklepu z osobna? Pan by chciał, żebyśmy podawali wyniki Pana sklepu publicznie? Chyba nie. I tego się trzymamy.

Czy nasze wymagania są duże? Proszę ocenić samemu: koszty zatowarowania około 650zł/1m2. Meble? około 15 tyś na sklep wielkości 50-60m2, i nigdy nie zmuszaliśmy nikogo do ich zamawiania przez nas - kazdy może wykonać je nawet samodzielnie, jeżeli uważa że zrobi je taniej. Byleby były chociaż podobne do naszych! I na każde meble MY DOPŁACAMY 20%!  A teraz w umowie wprowadziliśmy zapis, że każdy franczyzobiorca może do 20% towaru kupować gdzie indziej, nie u nas - tak bardzo jesteśmy pewni swojej oferty, że pozwalamy to robić. A żadna inna sieć tego nie ma. Jeżeli to wszystko to za malo - to przepraszamy, że zawiedliśmy. Ale w ostatnim czasie otwieraliśmy sklep w każdym miesiącu, z ludźmi którzy ocenili naszą umowę, wymagania i całą ofertę porównali z innymi sieciami.

Jeszcze słowo na temat kilku zamkniętych sklepów. Czy naprawdę to nasza wina, że właściciele sklepów wynajmują lokale w Galeriach Handlowych, które dopiero co się otwierają, a ich właściciele zapewniają że galerie będą otwarte na czas i wypełnione najemcami? Potem rzeczywistość jest już inna - w galerii często nawet 70% lokali świeci pustkami. Do takiej Galerii nikt nie przyjdzie. Pomimo świetnie zaopatrzonego sklepu City Hell. Czy to nasza wina, że podczas naszych wizyt Tajemniczych Klientów okazuje się że nasze standardy nie są przestrzegane, obsługa nie jest taka jak powinna być, towary nie są eksponowane zgodnie z naszymi zaleceniami? Kiedy pokazujemy to na szkoleniach, właściuciele sklepów spuszczją głowy. A często za miesiąc już ich nie ma. Bo za późno zrozumieli swoje błędy. Za takie osoby również przepraszać nie będziemy, bo przecież nikogo siłą nie zmusimy żeby wziął się do roboty i wypełniał standardy. A jeżeli tak jak pisze jedna osoba - nawet kogoś odwiedliśmy od pomysłu wejscia w sieć, to chyba dobrze, że podchodzimy do tematu poważnie, a nie rozpoczynamy współpracy z każdym, kiedy widzimy że ktoś się albo do tego nie nadaje, albo jego lokalizacja jest skazana z góry na porażkę? To źle..? Myśleliśmy że nie... Bo jeżeli mamy robić tak jak nasza konkurencja i wmawiać ludziom, że to świetny interes otwieranie sklepu outletowego w miejscowościach o wielkości 5tyś mieszkańców, to naprawdę nie bylibytśmy tu gdzie jesteśmy. Stabilną, dużą firmą, z najlepszą ofertą na outlet w Polsce. Pewna firma konkurencyjna pisze że ma kilkadziesiąt sklepów i jak to jej świetnie idzie. Gratulujemy! Tylko wystarczy kilka porównań ich stanu "posiadania" sprzed roku z tym z dzisiaj i odejmie sklepy którymi się chwalą, że otworzyli w ciągu ostatniego roku, to oznacza że zamknęli około 20 sklepów. My nie idziemy i nigdy nie szliśmy na ilość. Gdyby tak było, również otwieralibyśmy sklepy na powierzchni 25m2, co osobiscie uważamy za nieporozumienie, chyba że ktoś szuka hobby, a nie pomysłu na biznes. Ale oczywiście nie nam to oceniać. Klienci wiedzą najlepiej co będzie dla nich najlepsze. U nas zawsze można liczyć na szczerość.

Ostatnia sprawa, to poruszony gdzieś wątek braku sklepu własnego. Oczywiście, nie mamy przez ostatnie miesiące takowego, ponieważ zrezygnowaliśmy z tego który mieliśmy, ponieważ zmieniliśmy całkowicie wystrój sklepu, a lokal w którym go prowadizliśmy (pół okrągły i przeszklony) nie mógł być wzorem dla innych. Szukaliśmy pół roku odpowiedniego lokalu, żeby nie chwalić się sklepem WZORCOWYM o powierzchni 50m2 jak robi to konkurencja. My stawiamy na niepowtażalność. Prosimy poczekać jeszcze dwa miesiące, a zapewniamy - takiego sklepu jaki Państwu zaprezentujemy nie widzieliście! Prosimy o trochę więcej zaufania i cierpliwości.

Wszystkich poważnie zaintertesowanych zapraszamy na www.cityhell.pl oraz www.outlet-polska.pl
Pozdrawiamy!

Pamiętajcie większość ludzi współpracujących z nimi , do teraz nie może wygrzebać się z długów.

Pakiety jakie oferują to jakiś koszmar, kupują jakiś ostatni sort a później wciskają tym którzy dali się złapać na ten marketingowy bełkot.

Przestrzegam , i proszę uważajcie !!! 

Jeśli poważna firma, za jaką ma się City Hell pisze w oficjalnym wyjaśnieniu \"niepowtażalność\" to rzeczywiście - nie ma co z nimi gadać.

Profesjonalizm bije tak, że aż zęby bolą.

Wejście w ta siec to największa pomyłka jaką można popełnić. Zero przygotowania do tematu ze strony outlet-polska, byle sprzedać towar i meble. Franchyzodawca uważa, że ma świetny pomysł na biznes, a wszystkiemu winni są leniwi franczyzobiorcy. Tak naprawdę gdyby nie PR który maja lepszy od towaru, to ta firma dawno by nie istniała.

Radze każdemu poszukac towaru bliżej żródła niz przepłacac dwa razy więcej u pośredników typu outlet-polska. No i po co podpisywąć umowę, lepiej bez zobowiązań samemu prowadzić sklep, ponieważ know-how w city hell jest tyle, że ręce opadają.Po umowie zostaja tylko ograniczenia i problemy po jej zakończeniu.

Witam,chciałabym dowiedziec sie cos o współpracy z city hell,jakie sa relacje oraz komentarze na temat tej firmy,ich zaangazowanie w pomoc sklepom oraz srednio- mozliwe zyski np.20 000 miasto czy warto otwierac?