Otwieramy escape room
Marta Adamkiewicz-Alejziak, właścicielka Zagadka Room, kilkanaście lat pracowała w jednej z największych polskich firm farmaceutycznych, a potem zarządzała zespołami w laboratorium biologicznym. Kiedy zamykał się jego oddział w Warszawie, pomyślała, że to dobry moment na zmiany w życiu.
Biznes dla pasjonatów
O prowadzeniu własnej działalności myślała od 2015 r. Zniechęcał ją jednak potencjalny wysiłek i ogrom pracy, który trzeba włożyć we własną firmę. Nie miała też odpowiedniego pomysłu. Otwarcie escape roomu doradził jej syn, który bardzo dobrze bawił się w takim miejscu.
– Do ostatecznej decyzji dojrzewałam jeszcze kilka miesięcy, ale w końcu postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Doszłam do wniosku, że to jest właśnie to, co chcę robić w życiu. Jestem audytorem BHP i przeciwpożarowej ochrony zdrowia. Znam się na dokumentacjach, normach, regulaminach. Do tego odezwała się dusza artysty – miałam pomysł na aranżację, zagadki i wstępny plan, co dalej – opowiada Marta Adamkiewicz-Alejziak.
Zagadkę Room otworzyła w sierpniu 2024 r. Pierwsze dwa pokoje to licencjonowane pokoje z ER Champ Mistrzostw Świata Escape Room. Marzy jej się autorski koncept takiego pokoju, ale to bardzo duża inwestycja. Jak na razie tworzy kolejny z licencją ER Champ. W planach ma jeszcze dwa pokoje.
– Aby się utrzymać w tej branży, trzeba się rozwijać. Ja wciąż jestem na początku drogi i czekam na zwrot z inwestycji – mówi Marta Adamkiewicz-Alejziak.
Z biznesu jest jednak bardzo zadowolona. Własna działalność nie wiąże się z tak dużą ilością pracy, jak sobie wyobrażała.
– Wręcz przeciwnie, teraz mam dużo więcej czasu niż wtedy, kiedy pracowałam w korporacji i zarządzałam laboratorium. Byłam wyczerpana psychicznie i fizycznie. Nie miałam czasu dla rodziny i często zarywałam noce. Dzisiaj pracuję z radością, a wiele działań mogę zlecać na zewnątrz, tak, żeby zajęli się nimi fachowcy – mówi właścicielka Zagadki Room.
Z pasją do swojego biznesu podchodzi też Piotr Wojda, właściciel Escape Room Majdańska18 i Escape Room Wiatraczna, również w Warszawie. Pomysł zrodził się w jego głowie po pierwszej przygodzie z taką formą rozrywki.
– Zaraz po wyjściu z drugiego pokoju powiedziałem sobie, że muszę coś takiego stworzyć. Byłem pod ogromnym wrażeniem, uwielbiam takie klimaty, zagadki i majsterkowanie – opowiada Piotr Wojda.
Ponieważ nikt z kolegów, którzy wtedy uczestniczyli w grze, nie podchwycił pomysłu, po pół roku postanowił działać samodzielnie. W głowie miał mnóstwo koncepcji na tematy i scenariusze. Trzeba było tylko znaleźć odpowiedni lokal, zdobyć fundusze i mimo dużej niepewności i ryzyka – ruszyć z realizacją.
– Po czterech miesiącach znalazłem lokal, a po kolejnych kilku intensywnej pracy po kilkanaście godzin dziennie, siedem dni w tygodniu powstała Chata Wiedźmy. Zaplanowany budżet został przekroczony dwukrotnie i wyniósł 40 tys. Po ponad roku otworzyłem drugi pokój, a po kolejnych półtora roku – trzeci – mówi Piotr Wojda.
Dodaje, że podjął wtedy spore ryzyko, otwierając biznes, który dopiero raczkował na rynku. Przez osiem lat działalności zdarzały się zarówno bardzo dobre momenty, jak i trudne. Nie zniechęciło go to jednak do rozwoju i w marcu ruszył kolejny oddział w stolicy
– Escape Room Wiatraczna, przy ulicy Grochowskiej. Na razie wystartował jeden pokój, kolejne dwa są w przygotowaniu.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Escape roomy, czyli pokoje zagadek, to interaktywna gra, w której uczestnicy muszą rozwiązać serię zagadek przed upływem określonego czasu, żeby wydostać się z pokoju. W Polsce branża ma ponad 10 lat, a na świecie nieco ponad 15.
– Przez ten stosunkowo krótki czas ugruntowała swoją pozycję w świecie rozrywki. Powstają nawet filmy, których fabuła opiera się na mechanizmie escape roomu – mówi Bartosz Idzikowski, z serwisu Lockme.
Co prawda branża przechodziła trudne chwile w 2019 r., po wypadku w koszalińskim escape roomie, gdzie wybuchł pożar i doszło do tragedii. Zginęło wtedy kilka uczennic gimnazjum. Kolejny cios to pandemia.
– Wypadek w Koszalinie bardzo zaszkodził całej branży. Dopiero po ponad pół roku sytuacja zaczęła wracać do normy. Gdy się ustabilizowała, przyszła pandemia, której wiele firm z branży niestety nie przetrwało – przyznaje Piotr Wojda.
Kwestia bezpieczeństwa w przypadku takiej działalności stała się kluczowa. Kiedyś otwarcie escape roomu nie wiązało się z żadnymi wymogami, dzisiaj trzeba spełnić ich cały szereg. Wiele pokojów zagadek zamknęło się po serii wzmożonych kontroli w efekcie koszalińskiego wypadku.
– Do dzisiaj podstawowe pytanie, które się pojawia w przypadku odwiedzin, to czy jest to bezpieczne miejsce – mówi Marta Adamkiewicz-Alejziak.
Dodaje, że Zagadka Room stawia na bezpieczeństwo – drzwi w pokojach są zawsze otwarte, jest stały kontakt z mistrzem krótkofalówek, a zabawa obserwowana jest dodatkowo za pomocą kamer. W lokalu są też odpowiednie oznakowania, oświetlenia ewakuacyjne i awaryjne, zwiększone standardy bezpieczeństwa, gaśnice, hydranty i wyjścia ewakuacyjne.
Wymogi co do bezpieczeństwa sprawiły też, że koszty inwestycji w escape room drastycznie wzrosły.
– Muszą być one dostosowane do wymogów przeciwpożarowych i przepisów BHP. Często lokale trzeba przebudować, zrobić wyjście ewakuacyjne. To wszystko wiąże się ze sporym kosztem – mówi Marta Adamkiewicz-Alejziak.
Z danych Lockme wynika, że w Polsce działa obecnie ponad pół tysiąca pokojów zagadek i są one prowadzone przez blisko 140 firm.
– Można powiedzieć, że rynek ustabilizował się na tym poziomie i konsekwentnie rośnie w jakość. Oczekiwania klientów są spore, do tego mamy międzynarodowe rankingi, które promują wysokie standardy – mówi Bartosz Idzikowski.
Do tego escape roomy przestały być wyłącznie niszową rozrywką. Przeprowadza się w nich działania
HR-owe, akcje edukacyjne, organizowane są nawet mistrzostwa świata ER Champ. To wszystko ciągnie jakość do góry i tym samym próg wejścia do branży też poszedł do góry.
– Pokoje zagadek zajmujące całe kompleksy pomieszczeń, posiadające „filmowe” scenografie, efekty specjalne czy nawet aktorów nie są już raczej dla nikogo zaskoczeniem. Spotkać je można w większości polskich miast. Mówiąc wprost, nowe escape roomy coraz częściej powstają w oparciu o sześciocyfrowe budżety – przyznaje Bartosz Idzikowski z serwisu Lockme.
Inwestycja bez limitu
Nie ma górnej granicy inwestycji w escape room.
– Koszt stworzenia jednego pokoju może sięgnąć i 350 tys. zł. Do tego trzeba jeszcze doliczyć przystosowanie lokalu do wymogów bezpieczeństwa – mówi właścicielka Zagadki Room.
Zdaniem Piotra Wojdy, ten biznes może być dochodowy, jeśli jest dobrze zaplanowany i dopracowany.
– Dzisiaj budowa jednego pokoju to nawet
100 tys. zł, a do tego dochodzą koszty najmu lokalu, jego utrzymania, wynagrodzeń. Aby działalność miała sens finansowy, trzeba mieć przynajmniej dwa pokoje, a najlepiej jeszcze więcej – wylicza Piotr Wojda.
Dobrze mieć też pojęcie techniczne i otwartą głowę na różne pomysły i rozwiązania. Zakup gotowych pokoi bez wiedzy i umiejętności ich serwisowania może okazać się problematyczny.
Sporym wyzwaniem jest także konieczność zdobywania nowych klientów. To się wiąże ze sporymi nakładami na marketing.
– W tym samym pokoju zagadek można być tak naprawdę raz, góra dwa. Dlatego musimy stale zdobywać nowych klientów i dbać o to, żeby się wyróżniać na rynku. Co kilka lat trzeba też zmienić aranżację pokoju i zagadki – mówi Marta Adamkiewicz-Alejziak.
Do tego w ciągu jednego dnia można przyjąć maksymalnie 10 drużyn. Pokoje zagadek najchętniej odwiedzane są w weekendy, choć zainteresowanie jest również w tygodniu popołudniami.
– Ceny za pojedynczą rozgrywkę w escape roomie są zróżnicowane i uzależnione od kilku czynników, takich jak miasto, zaawansowanie techniczne pokoju, termin wizyty czy liczba graczy. Do niektórych pokoi można pójść już za mniej więcej 120 zł, zaś za te najlepsze w weekendy trzeba zapłacić nawet ponad 500 zł. Dużo zależy też od tego czy dany escape roomu bardziej opiera swoją atrakcyjność na zagadkach, czy na efektach i doświadczeniu. Takie rozróżnienie też można zaobserwować – mówi Bartosz Idzikowski.
Czas na integrację
Pomimo perturbacji branża się rozwija, a zainteresowanie wizytami w pokojach zagadek jest coraz większe i to w różnych grupach klientów.
– W escape roomach można spotkać w zasadzie wszystkie pokolenia klientów, coraz liczniejsze grupy szkolne, a klient biznesowy coraz bardziej eksploruje to narzędzie do swoich celów – nie tylko HR, ale i lokowania produktów czy pokoi tworzonych na zamówienie na przykład pod premiery gier czy filmów – mówi Bartosz Idzikowski.
W przypadku tego biznesu sprawdza się fakt, że ludzie potrzebują rozrywki, oderwania od codziennych problemów, nawet w trudniejszych czasach.
– Wyjście do escape roomu i wspólne główkowanie z przyjaciółmi daje prawdziwy relaks, satysfakcję i pozwala naładować się pozytywną energią – mówi Piotr Wojda.
Escape roomy sprawdzają się jako pomysł na firmową integrację, spotkania rodzinne czy urodzinowe imprezy dla dzieci.
– Wizyta w takim miejscu to dobra okazja do tego, żeby odłożyć telefon i spędzić czas ze sobą. Można na chwilę całkowicie zapomnieć o zewnętrznym świecie. Wspólna praca nad zagadkami daje możliwość rozwoju, łączy ludzi i umożliwia naprawdę dobrą, pełną emocji zabawę – mówi właścicielka Zagadki Room.


PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Zawód wedding plannera jest coraz bardziej popularny. Podobnie jak usługi konsultantek ślubnych, bo to bardzo sfeminizowana branża.
Z każdym rokiem rośnie liczba pasjonatów podróży na czterech kółkach, a wraz z nimi zapotrzebowanie na wyspecjalizowane usługi serwisowe. Czy prowadzenie serwisu kamperów to strzał w biznesową dziesiątkę?
Podkuwacz to obecnie poszukiwany fachowiec, na rynku nie ma ich wielu. Tymczasem odpowiednie podkowy są dla konia tym, czym buty dla człowieka, dlatego m.in. właściciele stajni czy ośrodków jeździeckich poszukują specjalistów w tej branży.
Świece sojowe zdobywają serca klientów, a ich produkcja kusi jako pomysł na biznes, który łączy pasję z dochodem. Czy faktycznie można na tym zarobić?
Dofinansowane posiłki w pracy to nie tylko benefit dla pracowników, ale także sprawdzony model biznesowy. SmartLunch łączy interesy firm, restauratorów i dostawców, upraszczając sposób zamawiania jedzenia.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Do znalezienia biznesu, w który chciałoby się zainwestować, trzeba się dobrze przygotować. Choć wybór branży i konkretnego systemu franczyzowego jest subiektywny, to ocena części elementów umowy franczyzy podlega obiektywnym kryteriom.
Australijska sieć F45 rozwija franczyzę w Polsce. Oferuje gotowy model treningów grupowych, pełne wsparcie operacyjne i inwestycję od 300 tys. zł. Pierwsze siłownie ruszają w największych miastach.
Northgate Logistics notuje szybki przyrost sieci i nie zamierza tego zmieniać. W ubiegłym roku otworzyła siedem placówek.
– Większość podłóg i drzwi sprzedaje się wraz z usługą montażu, dlatego ekipy montażowe to bardzo ważna część mojego biznesu – mówi Radosław Chabowski, franczyzobiorca DDD Dobre Dla Domu.
Franczyzę i4-Mobile można połączyć z innym biznesem. A franczyzodawca może nawet pokryć część kosztów inwestycji.
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...