Franchising nabiera rozpędu

Franchising to, mówiąc najprościej, metoda rozwoju przedsiębiorstwa polegająca na odsprzedaży prawa do korzystania ze sprawdzonego przez franczyzodawcę know-how i silnej, znanej marki. System po raz pierwszy zastosowano w USA. Polskimi prekursorami były firmy Blikle i Pożegnanie z Afryką.

Według ostatnich badań po raz pierwszy liczba polskich systemów franczyzowych w naszym kraju przekroczyła liczbę zagranicznych. Odsetek sięgnął ponad 60 proc. – Udało nam się osiągnąć sytuację podobną jak we wszystkich krajach rozwiniętych gospodarczo – mówi Arkadiusz Słodkowski, dyrektor w firmie PROFIT system opracowującej roczne „Raporty o rynku franchisingowym w Polsce". Świadczy to o tym, że wielu firmom udało się odnieść sukces i wypracować własną markę. – Wiele firm rozwijających się samodzielnie rozważa możliwość oparcia dalszej strategii na franchisingu. Jest to sposób na pozyskanie kapitału porównywalny do wejścia na giełdę. Zasadniczą różnicą jest jednak to, że w przypadku franchisingu nie trzeba się dzielić z akcjonariuszami swoją własnością – twierdzi Arkadiusz Słodkowski.

Tegoroczny „Raport o rynku franchisingowym w Polsce" jako główną barierę rozwoju firm działających w ten sposób wskazuje brak zewnętrznego finansowania.– Powodzenie sieci jest pewnego rodzaju gwarancją sukcesu nowego franczyzobiorcy. Inaczej nikt nie zapłaciłby za włączenie się do systemu. Niestety zależności tych nie rozumieją polskie instytucje finansowe. Nie przemawiają do nich nawet statystyki, według których zaledwie kilku procentom jednostek franchisingowych nie udaje się przetrwać pierwszych pięciu lat – narzeka Arkadiusz Słodkowski. Pakiety finansowania inwestycji franczyzowych są już normą w krajach zachodnich, a nawet w Czechach (Komercni Bank).