Niepieski biznes

Brytyjczycy z roku na rok wydają coraz więcej pieniędzy na swoje zwierzaki. W królestwie już dawno stały się one członkami rodzin, a ich stan posiadania nie ogranicza się do własnej miski. Mają one swoich trenerów, fryzjerów i stałych opiekunów – po prostu nianie. Rynek błyskawicznie zareagował na ten trend – powstały dziesiątki firm świadczących usługi dla zwierząt. Nie trzeba było długo czekać, aż niektóre z nich zaoferują sprzedaż licencji.

Dziś Wielka Brytania ma już kilka prężnie działających sieci franczyzowych świadczących usługi dla psów, kotów i innych domowych zwierząt. Jednym z najlepiej rozwiniętych systemów w tej branży jest Petpals. Firma powstała w 2000 roku w Hampshire, dziś posiada 25 franczyzobiorców w całym kraju. Petpals oferuje usługi „petsitting” – opiekę nad zwierzakiem w domu właściciela, dokarmianie podczas nieobecności pana, wyprowadzanie psa na spacer, „pet-taxi” - transport zwierząt itp. Inne sieci franczyzowe z branży oferują dowóz karmy dla zwierząt, kąpanie, strzyżenie i pielęgnację oraz szkolenia.

- Franchising w Wielkiej Brytanii jest już dojrzałym sektorem gospodarki i bardzo szybko reaguje na wszelkie trendy społeczno-gospodarcze – wyjaśnia Marcin Kaleta z firmy konsultingowej PROFIT system. – Polska franczyza jeszcze nie osiągnęła tego poziomu, ale jej rozwój nabiera tempa. Mamy jeszcze wiele nisz do odkrycia, a każda z nich to czyjaś szansa na dobry biznes – dodaje.