Forum: Automat do produkcji i sprzedaży pizzy - czy przyjmie się u nas? - gastronomia 215
No ja sam jestem ciekaw jak to cudo wygląda na żywo (mówie o pizzy) sam proces wyrobu + pieczenie i pakowanie 3 minuty Hmmm ciekawostka ile w tym chemi, że w tak krótkim czasie odbywa się proces, który w normalnej pizzeri zajmuje co najmiej 4 razy tyle czasu.
Niemniej jednak może to być ciekawy pomysł na biznes, jednak wykładnią tego czy to sie opłaci będą jakieś szczegółowe informacje o kosztach przystąpienia, działania i sprzedaży. Niestety na stronie polskiego operatora systemu nie znalazłem na ten temat ani jednego słowa. Jedynie filmik po polsku taki sam jak od kilkunastu miesięcy chodzi po sieci tyle, że po włosku. Jak na start za dużo tajemnic i niewiadomych
czy możecie podac namiar na polskiego operatora? jakoś nie mogę znaleźć,
mają być podczas salonu franchisingu?
coś ktoś wie o kosztach takiej maszyny?
poszukaj pizza apetita, są na salonie franchisingu
aby poznać szczegóły trzeba się zarejestrować na ich stronie
pozdro
dzięki za info, byłeś na targach? warto odwiedzic? smaczna ta pizza? ile taka maszyna kosztuje?
Hmmm dzisiejszy artykuł na stronie głównej lekko rozjaśnił obraz tego biznsenu bo niestety do dziś czekam bezskutecznie na kontakt ze strony operatora systemu, gdzie zgłoszenie wysłałem już 3 razy korzystając z formularza na ich stronie.
Powiem tak. Znając liczby związane z tym biznesem jestem dośc sceptycznie nastawiony do pomysłu jednak.
Opłata wstępna 30 tysięcy. Hmmm no OK każda sieć ma swoje opłaty, a tutaj dostajemy urządzenie, które troszkę kosztuje, choć jak rozumiem nie kupujemy go a jedynie dzierżawimy ? Artykuł nie precyzuje tej kwestii a jest to dośc istotne. Może się bowiem okazać, że za naszą kasę firma rozreklamuje sobie biznes, a jak lokalizacja będzie dochodowa wymiksują się z umowy i będą działać na własną rękę. Znam takie przypadki w polskich systemach. Tutaj prosiłbym więc o doprecyzowanie tej kwesti.
A teraz kolejne koszty. Lokal, dozorowany i spełniający odpowiednie wymogi, choćby energetyczne. To jak rozumiem też jest po stronie franczyzobiorcy, a co za tym idzie należy doliczyć w zależności od lokalizacji kilka tysięcy złotych na przygotowanie pomieszczenia, monitoring i takie tam.
Opłaty miesięczne 2,200 zł - zero precyzji za co to jest. Czy to opłata za dzierżawę urządzenia, czy jakaś inna. Sprawa istotna bo kwota spora. Do tego dochodzi 2 zł od każdej pizzy, Gdyby przyjąc te 20 plackow dziennie o których mowa w artykule mamy do wpłacenia firmie kolejne 1200 zł miesiecznie. A zatem robi się nam z tego już 3400 miesięcznej opłaty dla centrali.
A gdzie koszty najmu lokalu, energii, monitoringu ? Nie ma żadnej informacji jaki jest rzeczywisty koszt wsadu. Ale przyjmijmy, że 3,5 zł + 2 zł dla firmy + energia, czynsz itp. w przeliczeniu na sztuke niech to bedzie 0,50 zł (maszyna pracuje cała dobę więc pobór jest stały) załóżmy, że koszt pizzy w produkcji będzie oscylował około 6 zł.
Pizza niech kosztuje w maszynie 15 zł. Jeśli odliczymy od niej podatek, wypisane powyzej koszta produkcji to zostaje nam jakies 6 zł z każdej pizzy. Ale mamy jeszcze do zapłaty miesięczną kaucje czy dzierżawę w wysokości 2200 zł. Więc żeby wyjśc na zero trzeba by sprzedać 370 pizz miesięcznie. A gdzie jakis zarobek ? Przecież nikt nie wrzuci tyle kasy żeby zarabiac 1000 zł miesiecznie.
Chętnie podyskutuję na ten temat
na targach był tłum ludzi przy ich stoisku, jedno trzeba przyznać, narobili niezłego zamieszania na rynku
podchodzili tam inni wystawcy i gratulowali im pomysłu, twierdząc że to strzał w dziesiątkę
dziś właśnie się wybieram na oglądanie maszyny w pracy, mają aktualnie dwie maszyny w testowych lokalizacjach,
z tego co mi mówili na targach, chcą dokładnie przeanalizować różne typy lokalizacji żeby potem partnerom podać jaka jest średnia sprzedaż w danym miejscu
szacują na podstawie włoskich doświadczeń i swoich, że dobra lokalizacja to 30-40 pizz dziennie, w takim układzie inwestycja powinna się zwrócić w 6 do 12 miesięcy!
oczywiście są lokalizacje, gdzie się sprzedaje 130 pizz dziennie
dostałem od nich maila kilka dni temu i są zawaleni robotą, mają mnóstwo zgłoszeń a nie chcą uruchomić systemu dla partnerów nim będą mieli całkowitą pewność, że bezie dopracowany pod każdym względem
jeśli macie jakieś konkretne pytania to chętnie odpowiem, jeśli znam odpowiedź
Dwa wątki w jednym: Biesiadowo i Apettia. Na początku jak zaczynałam przeglądać katalog franczyz od razu zaczęłam od gastronomii, choć doświadczenia w prowadzeniu lokalu gastronomicznego to mam tyle co górnik przy leczeniu zębów (bez urazy dla nikogo). Postawiłam na Biesiadowo, czy jak kto woli Badziewowo. Im więcej o tym myślę, tym bardziej jestem na nie (wnioskuję, że myślenie mi służy hahaha). Bo tak na prawdę, jeśli mam się zająć prowadzeniem lokalu gastronomicznego, to i tak muszę się tego wszystkiego nauczyć (dobrze, że chociaż gotować potrafię a i pizzę robię na prawdę dobrą), a nie mam pewności czy będę miała od kogo przystępując do franczyzy, więc po co mam bulić dodatkowo tysiąc złotych miesięcznie? Sprawa zakupu surowców: będę miała wolną rękę, a nie ktoś mnie będzie zmuszał do zakupu tylko w jednej hurtowni.
Apetita: załóżmy, że maszyna będzie stała w centrum handlowym, na stojąco ludzie będą jeść pizzę? Jeżeli założymy, że nie będzie to miejsce z możliwością posiedzenia i wypicia soczku czy piwka do konsumpcji. Zapiekanka to owszem, ale pizza?
Obiektywny komentatorze, chyba na wątku Biesiadowa zaproponowałeś komuś pomoc przy rozkręceniu swojej pizzerni, czy jeśli podejmę taką decyzję pomożesz mi? :) Odwdzięczę się :)
Opłata wstępna 30 000 zł .Rozumiem ,ze to cena za wejście do czegoś co istnieje tylko w mediach(bo nie słyszałem o działajacych punktach-jesli tak to czy Apetita zaprasza na degustację w określonych własnych palcówkach?)Jesli tak jest to radzę szerokim łukiem omijać takich "dobrodziejów"-chcą zarobić kasę na sprzedaży maszyn ,a nie na pizzie.Nie pierwszy to system,który wylicza zyski wirtualne ,a nie pokazuje realnych-na przykładzie swoich punktów sprzedaży.
Emila z przyjemnością pomogę o ile moja wiedza i kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu pizzeri ci się przyda. Zastrzegam raz jeszcze, że mieszkam na "końcu" Polski więc dojazd do mnie troszkę pewnie potrwa ale cóż jak to mówią w biznesie jak w życiu, żeby wyjąć trzeba włożyć
Co do Apetity raz jeszcze mówią zero precyzji w informacji za co te 30 tysięcy ? bo jak na zakup maszyny wydaje mi się za mało zdecydowanie. Potem co miesiąc 2 200 zł Za co - dzierżawa czy ki czort ? Czyją własnością jest ta maszyny po podpisaniu umowy ? Za dużo niewiadomych w istotnych sprawach, a jednocześnie za dużo cyferek już na starcie. Zaczynam skłaniać się do myślenia bartomady że ta maszyna to chyba maszyna do wyciągania kasy
mam jeszcze taka osobista uwagę-jako konsument pizzy-kazdy chyba ma własny ulubiony lokal,swoja pizze,kelnerkę itp.Dowożą ten towar wszędzie-po kosztach zakupu.po co więc iśc do automatu-i kupić jakis standaryzowany placek zamiast zadzwonic i czekac na to co sie lubi?A poza tym-na tej zasadzie to mozna sobie wynając 3m powierzchni ,wsadzic mikrofale i piec pizze z mrozonki-zysk bedzie pewnie podobny(20 dziennie zawsze sie sprzeda) a nakład niewspółmiernie mniejszy.No ale to tylko moje przemyslenia-skoro to swiatowy hit,to jeśli podbił świat to i nas podbije.
jak widać mało wiecie o temacie a już siejecie zamieszanie, to takie typowo polskie!
zapiszcie się na ich stronie, poczekajcie na materiały, przeanalizujcie wszystko i wtedy podejmijcie decyzję czy to jest dobry biznes czy nie, masyzny są oczywiście o wiele droższe niż 30 tyś i zostają ich własnością, zarabiają na sprzedaży pizzy tak jak partner więc w ich interesie jest, żeby się ich odpowiednia ilość sprzedawała, dzięki temu obie strony są zmotywowane i zadowolone
co do pizzy z mikrofalówki to każdy może sobie kupić w markecie mrożonkę i w domu podgrzać, po co płacić komuś kto to zrobi na mieście? skoro tak, to czemu pizzerie zarabiają?
ta maszyna jest genialna w odpowiedniej lokalizacji, jestem przy autostradzie na stacji paliw, chcę szybko coś zjeść, ale chcę żeby to było świrze, pachnące, smaczne i czyste /pamiętajcie, że tego nie maca brudny kucharz ani kelner, który dla zabawy napluje nam do pizzy/
wszystko musi mieć odpowiednią lakalizację i jest dla konkretnego klienta, którego potrzeby w danej chwili najlepiej zaspokoi
sam jeszcze czekam na więcej szczegółów i potem podejmę decyzję czy w to wejść, jeśli tak to planuję jakieś 10 maszyn bo przy takiej skali powinno mi to dać przyzwoity zarobek
jak widać mało wiecie o temacie a już siejecie zamieszanie, to takie typowo polskie!
zapiszcie się na ich stronie, poczekajcie na materiały, przeanalizujcie wszystko i wtedy podejmijcie decyzję czy to jest dobry biznes czy nie, masyzny są oczywiście o wiele droższe niż 30 tyś i zostają ich własnością, zarabiają na sprzedaży pizzy tak jak partner więc w ich interesie jest, żeby się ich odpowiednia ilość sprzedawała, dzięki temu obie strony są zmotywowane i zadowolone
co do pizzy z mikrofalówki to każdy może sobie kupić w markecie mrożonkę i w domu podgrzać, po co płacić komuś kto to zrobi na mieście? skoro tak, to czemu pizzerie zarabiają?
ta maszyna jest genialna w odpowiedniej lokalizacji, jestem przy autostradzie na stacji paliw, chcę szybko coś zjeść, ale chcę żeby to było świrze, pachnące, smaczne i czyste /pamiętajcie, że tego nie maca brudny kucharz ani kelner, który dla zabawy napluje nam do pizzy/
wszystko musi mieć odpowiednią lakalizację i jest dla konkretnego klienta, którego potrzeby w danej chwili najlepiej zaspokoi
sam jeszcze czekam na więcej szczegółów i potem podejmę decyzję czy w to wejść, jeśli tak to planuję jakieś 10 maszyn bo przy takiej skali powinno mi to dać przyzwoity zarobek
olaf sorry ale aż na odległość "zalatujesz" kryptoreklamą a Twoja argumentacja jest żenująca - zresztą chciałem zauważyć, że to Ty sam założyłeś ten temat i wskazałeś że firma będzie na targach, choć w artykułach z zapowiedziami imprezy na ich temat słowa nie było :) no ale ty telepatycznie lub cudem jasnowidzenia się dowiedziałeś
mówisz o pluciu przez kucharza komuś do pizzy ?? a przepraszam po czym "wnoisisz" ?? wiesz to z autopsji bo sam tak robiłeś czy sam byś tak robił będąc kucharzem ??
mówisz o brudnych łapach, a przepraszam do maszyny to co w rękawiczach będzie nakladane ?? widzisz tym się różni normalna pizzeria od maszyny, że w lokalu kucharz musi mieć badania sanepidowskie, a cholera wie kto będzie obsługiwał maszyne
mówisz o świeżości produktu z maszyny ?? no troszkę cię chyba poniosło bo żeby to urzadzenie miało sens i było rentowne musi być maksymalnie jak najrzadziej obsługiwane a co za tym idzie towaru tam będzie upchane w cholere żeby maszynę odwiedzać sporadycznie. Chyba mi nie powiesz że półproduktów jest tam na 30 pizz i codziennie ktoś bedzie musial jeździć do tego bo wtedy nie ma szans na jakiś zarobek
dużo wiesz o kwotach i ich szczegółach Raz jeszcze zatem pytam za co jest to 30 tysięcy ?? za wejście w "medialny biznes" jak ktoś słusznie tu zauważył ?? A za co w takim razie jest to 2 200 zł miesięcznie, rozumiem że to jest dzierżawa sprzętu ale dlaczego dodatkowo w takim razie od każdej pizzy bierze się 2 zł skoro i tak wszystkie skladniki tej boskiej pizzy musisz kupować od centrali - z tego wynika że centrala zarabia aż na trzech elementach (pomijam 30 tysiecy opłaty wstęnej, którą musisz wnieśc byś mógł legalnie wpłacać im co miesiąc kolejne pieniądze, no rewelacja !) I element to 2200 zł, II element to 2 zł od każdej pizzy III element to sprzedaż składników co oczywiste z marżą czyli zarobkiem
sorry ale o ile byłem z ciekawości nastawiony do pomysłu optymistycznie to teraz widzę, że kolejny system dla naiwnych co im się wydaje, że zrobią kase nie wiadomo jaką nic nie robiąc - no bo przecież maszyna robi wszystko sama.
policz sobie roczny koszt korzystania z tej maszyny 30 tysiecy opłata wstępna + 26400 zł (12 x 2200) + 14 400 zł (20 pizz dziennie po 2 zl od każdej x 12 miesięcy) = 70 800 zł tylko za jeden rok !! Soryy ale za to masz już dość skromnie ale jednak wyposażony lokal w którym bez wątpienia sprzedać więcej niż 20 pizz dziennie i to w kilkudziesięciu wariantach smakowych i w kilku róznych rozmiarach.
mówiąc jezykiem jurorów z "Mam talent" - JESTEM NA NIE
ja tylko w kwestii formalnej: 70 tyś za rok. za pierwszy rok, potem już chyba 40?
To chyba jednak dużo mniej niż roczne koszty lokalu:
a) lokal musi być większy - większy czynsz
b) przygotowanie lokalu z pracownikami - zaplecza, sanepid, HACCP - obłęd
c) w lokalu masz kucharza, kelnera (no przecież w sumie więcej niż 2 osoby) - ich pensje to już rocznie więcej niż powyższy koszt... a to akurat ich zastapi maszyna...
reasumując: z tego że za 70 tyś można sobie przygotować do startu lokal, a tu trzeba przez rok wpłacić franczyzodawcy nic moim zdaniem nie wynika. Tam 70 wkładasz i masz lokal i co dalej? Ile przez rok dołozysz do tych 70ciu żeby on funkcjonował? A te 70 które w pierwszym roku masz dać franczyzodawcy to z kolei nie uwzględnia przygotowania lokalu...
Z pewnością troszkę taniej mozna przygotować lokal pod ten automat niż pod równożedną gastronomie (równorzędna to chyba kebab sprzedawany z okienka?) Z pewnością nawet kebab z okienka, żeby był podobnym interesem (tzn. właściciel na zaharowauje się sam) musi rocznie kosztować więcej - z racji kosztów pracowniczych. I chyba z tego typu interesami trzeba porównywać taka maszynę...
Ale jeśli maszyna jest dobra (tzn. piecze dobre pizze w sposób powtarzalny) to może być dobrym uzupełnienim budy z hot-dogami, napojami obsługiwanej przez niekucharza...
jeszcze w sprawie interesu za 1000 czy 2000 zysku.
Moim zdaniem 1000 czy 2000 (gdyby to było spokojne, stabilne, realne) w takim interesie to dobre pieniądze. O ile to na prawde samo działa i nie zajmuje właścicielowi czasu.
Obiektywny komentatorze - masz lokal. Wiesz ile czasu musisz w nim spędzać (Ty lub ktoś zaufany - może z rodziny bez pieniędzy płaconych wprost) tylko po co, żeby patrzeć załodze na ręce, reagować na pojawiające się problemy od razu, podejmować nietypowe decyzje. A taka maszyna? Nie wymaga stałego nadzoru. Może potrafi przysłać SMSa jak braknie jej sera (nie wiem, powinna...)?
To taki vending wstawiony między automat z jakąś kolą a czipsami. Jedna nie ma, i nie może przynosić kokosów...
..i nie może przynosić kokosów.
a jeśli sprzedawca franczyzy twierdzi inaczej, to trzeba brać poprawkę na to, że on franczyzobiorcom sprzedaje własnie franczyzę, więc będzie trochę nadmiernym optymistą ;-) w sprawie jej zalet...
Może też być tak, że to ja się kompletnie mylę. I dla dobra franczyzobiorców byłoby to bardzo wskazane ;).
rumaku ależ w drugim roku funkcjonowania też masz koszty tyle, że już nie ma wpisowego 30 tysięcy (choć diabli wiedzą czy franczyzodawca nie wymyśli sobie czegoś co rok) ale pozostaja ci dwa pozostałe elementy
koszty bieżące a jakże przy maszynie też są, jakiś tam lokal musisz także opłacić, prąd do tego ustrojstwa to także podejrzewam spory wydatek, gdyż urządzenie musi być w pełnej gotowości bojowej 24/h I jak rozumiem w tym pięknym opaowaniu kryja się jakies schładzarki na półfabrykaty i coś co przypomina piec do wypieku. A jak wiadomo nie są to raczej rzeczy energooszczędne
Mówisz że lokal to ludzie więc dodatkowe koszty. I owszem ale zapominasz o jednym w lokalu do tej pizzy sprzedaż jeszcze piwko, soczek albo jakiś inny napój, ktoś zje pizze a inny dobierze do tego jeszcze frytki. Wybór pizz jest większy niż w maszynie, zawsze możesz domówic więcej jakies składnika lub mniej czy ogólnie zamienić składnik na inny. Bezduszna maszyna tego nie zrobi
Dla mnie najważniejszy argument to brak własności maszyny. Jesteś tylko jej dzierżawcą ! Niestety przykre doświadczenia choćby moje (z dwoma systemami franczyzowaymi tak się właśnie stało Salonik KOLPORTERA i punkt InPost) wskazują na to, że jak coś nie jest do końca Twoje a dobrze ci będzie szło to centrala wymiksuje cię z tego biznesu raz dwa i samodzielnie będzie prowadzić punkt, bo po co z kimś się dzielić. A te 70 tysięcy za pierwszy rok i tak są do przodu więc jada na czysto. Smutne ale prawdziwe i ... polskie.
obiektywny komentator - w tobie tyle obiektywizmu co w ......, zresztą co mi do tego
mam już pewno wiedzę na temat tego systemu bo mnie to bardzo zainteresowało, podzwoniłem, pojechałem na salon fr. , pojechałem zobaczyć jak pracuje maszyna na stacji paliw i byłem u nich w firmie pogadać - taką mam zasadę, że jak coś mnie zainteresuje to chcę to dogłębnie poznać, tym bardziej jak mam zainwestować jakieś pieniądze
malkontentów nie brakuje i dobrze, szkoda żeby mi ktoś zwinął sprzed nosa dobrą lokalizację
Pozostałe kategorie
tematy
komentarze
użytkownicy
HANDEL 428
USŁUGI 558
- turystyka i hotele 32
- doradztwo i księgowość 24
- gastronomia 208
- finanse i bankowość 106
- edukacja 34
- beauty i fitness 25
- usługi dla konsumentów 45
- nieruchomości 22
- usługi dla biznesu 62
inne 1475
PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.
Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.
Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.