Forum: Automat do produkcji i sprzedaży pizzy - czy przyjmie się u nas? - gastronomia 215

rumak 31.10.2009 *.194.181.22.6

155

obiektywny: nie kwestionuję niczego co napisałeś w sprawie wyższości (niewątpliwej) lokalu z kucharzem, kelnerem (słwome: ludźmi) wobec bezdusznej maszyny.

Ale wyższość wyższością, a zarabiać można i na niższości ;-).

Nie kwestionuję też tego, że co własne to własne, a co cudze to cudze ;) i że istnieje duże  ryzyko, że franczyzodawca w pewnym momencie dokręci śrubę tym, którym za dobrze będzie szło (że tak eufemistycznie się wyrażę).

Niemniej wciąż nie podoba mi się system porównywania: 70 tyś jako CZĘŚĆ (bez wątpienia i to musi każdy kto o tym mysli brać pod uwagę) wydatków za ROK działania maszyny vs 70, które może starczyć na przygotowanie do startu czegoś innego, zapewne lepszego. Bo porównujemy nieporównywalne. Cene samochodu do ceny benzyny na rok jeżdzenia. To są dane dopełeniające się a nie konkurencyjne. I z twierdzenia, że mercedes kosztuje 120 tyś, a ropa na rok jeżdżenia Kamazem 50 tyś. absolutnie nic nie wynika. Nawet jeśli Kamaza tylko lizingujemy ;-).

Moim zdaniem jest tak, że maszyna wymaga prostszego lokalu (=mniej kosztuje wystartowanie - nawet jeśli dodać do tych kosztów 30 tyś. wpisowego do systemu). Moim zdaniem mimo opłat comiesięcznych maszyna będzie generowała mniejsze koszty miesięczny (czy piec w lokalu to jest bardziej energooszczęny? czy lodówki wyłączasz na noc? czy ta maszyna nie będzie miała jakiegoś trybu nocnego [np. w centrum handlowym zamykanym na noc - przestępstwem byłoby gdyby nie wchodziła w jakiś tryb oszczędzania energii] - tu nie ma wielkiej różnicy (jakaś na pewno jest, ale nie spodziewam się, że to będzie X razy więcej). Moim zdaniem nie jest dobrymargumentem, że 30 niby tylko w pierwszym roku, a w drugim pewnie coś wymyślą - może wymyśla, a może nie. A na dziś warunkiu są takie, że z Twoich wyliczeń wynika 70 w pierwszym roku, a 40 w następnych latach - to wynika ze znanych warunków i tego trzeba się trzymać (oraz myśleć o ryzyku jakie opisałeś - jest ono z pewością istotne).

Ale do rzeczy: moim zdaniem maszyna to tańszy start (mniejszy lokal, tańsze wyposażenie) i mniejsze koszty comiesięczne (wynikłe z mniejszego lokalu, braku pracowników). Oraz bez wątpienia znacznie mniejszy potencjał zarobkowy. Ale też większa szansa na bycie panem właścicielem, a nie darmowym pracownikiem na 3etaty. Być może fajny pomysł dla etatowców szukających miekkiego wejścia w biznes, nawet jeśli dochody daje marne. Może 5 szt. da lepsze. 

Niemal: zbyt piękne aby prawdziwe. Obym się mylił ;-).

brenda 02.11.2009 *.host-89-228-254-151.olsztyn.mm.pl

21

też byłam na targach i interesowałam się tematem, nie potrzeba wynajmowania lokalu, maszyny wstawiasz w miejscach dozorowanych z dużym przepływem ludności, np. w szpitalach, na uczelniach, w biurowcach, na stacjach benzynowych, centrach handlowych płacisz za dzierżawę ok. za 2 m kw, więc nie porównywalne z tradycyjną pizzerią, nie martwisz się pracownikami, ich chorobami, urlopami, uczciwością,

można ten biznes traktować jako dodatkowe źródło dochodów, lub mając ok. 10 szt. nieźle z tego żyć.

Półprodukty są w hermetycznie zamkniętych workach, więc nikt nie wkłada tam brudnych paluchów, maszyna ma niezbędne certfikaty sanepidu,

wkłady starczają na 90 pizz ( w srodku jest urz. chłodnicze) dostajesz sms jak się jakiś produkt kończy.

z kosztów, musisz jeszcze mieć samochód z agregatem chłodniczym żeby dowozić z chłodni półprodukty do maszyny, samochód taki możesz też traktowac jako swój magazyn.

maszyna to świeży włoski wynalazek, na razie funkcjonuje ich 7 we Włoszech na lotniskach, więc trudno podać im szczegóły jak to się będzie sprzedawało w Polsce w innych lokalizacjach, rzeczywiście jest na razie dużo niewiadomych, ale zawsze trzeba od czegoś zacząć, przypuszczam, że gdyby nie targi franchisingu, to najpierw wstawili by kilka swoich maszyn i mogli wystartować bardziej profesjonalnie, ale chcieli pokazać się na targach teraz a nie dopiero za rok.

podsumuję ostatnio słynnym cytatem "Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana"

darecki 02.11.2009 *.77-253-120-67.adsl.inetia.pl

3

Według mnie sama maszyna to bardzo fajny pomysł, ale pieniądze,opłaty jakie sobie życzy franczyzodawca są poprostu śmieszne.Do tego pizza z szynką ma kosztowac około 20zł,gdzie w moim mieście taka kosztuje 11-13zł.(miasto 70 tyś.)  Z kolegą obiektywnym muszę się zgodzic 100%. Wniosek jest taki,że gdyby franczyzodawca zmienił warunki finansowe to biznes ok.Bo aktualnie tylko człowiek naiwny zgodzi się na takie warunki.

obiektywny komentator 02.11.2009 *.wimax2-252.telbeskid.com.pl

354

koleżanko bredno - kto nie ryzykuje ten nie pije szampana powiadasz No fajnie, tylko że firma od maszyn nie ryzykuje nic !!! Ryzykują ci którzy dadzą się wciągnąć w ten biznes a w pierwszym roku wywalą na to cudo 70 tysięcy.

Mówisz o lotniskach itp. No OK ale ile ich w Polsce mamy ? mówisz o centrach handlowych - super ale w każdym z nich są lokale gastronomiczne w tym pizzerie głównie sieciowe, gdzie bez wątpienia pizza będzie i tańsza i smaczniejsza no i można usiąść przy stole i zjeść na miejscu.

Wspominasz że we włoszech działa dopiero 7 takich maszyn. No własnie dopiero 7 i od niedawana, a wstawiła je firma, która je wymyśliła. W Polsce ktoś podłapał temat, ale po co ma ryzykowac własną kasę, jak może spróbować biznesu za czyjeś złotówki. Ale co taka firma uczciwie może powiedzieć potencjalnemu biorcy o tym biznesie ? NIC !!

Za krótko to działa we włoszeszch by móc się w jakikolwiek statystyczny sposób odnieść, ponad to Italia to ojczyzna pizzy i tam jej spożycie jest znaczne. Podejrzewam, że relacje mogły by być zbliżone, gdyby tak w Rzymie na placu ustawić maszynę, ktora będzie serwować schabowego z kapustą i żurek na zakwasie.

Najważniejsza jednak rzecz, która jest kluczem do każdego sukcesu czyli finalna cena produktu - kto za pizzę na cienkim ciescie zapłaci 20 zł ? Dodatkowo do maszyny jeszcze trzeba dojechac, poczekać i wrócic do domu. Kto zapłaci aż tyle kasy za to by sam być sobie dostawcą i do domu dowieźć zimną pizzę ? Gdyby cena była w okolicach no nie wiem 8 zł to może i to byłby hit, ale tak blado to widzę.

Dla porównania powiem tylko, że w mojej pizzerii pizza na cienkim cieście (czyli taka jak z maszyny) z szyną i ketchupem o rozmiarze 30 cm kosztuje 9,99 zł. Wozimy zamówienia powyże 13 zł, a zatem wystarczy że klient zamówi sobie cole za 3,5 i jedzie do niego pod dom gorąca pizza (w specjalnej torbie) wraz z napojem a to wszystko za 13,50 bez wychodzenia z domu !

Raz jeszcze odniosę się też do jakości tego wyrobu, kochani jakby nie patrzeć pizza w 3 minuty (razem z zapakowaniem) to naprawdę rekord świata. Pytam zatem z czego to jest robione. U mnie w lokalu, przygotowanie takiej pizzy i wypieczenie to na bide 10 minut.

rumak 02.11.2009 *.194.181.22.6

155

a ja się znowu przyczepię ;-).

Oczywiście nie twierdzę, że pizza z maszyny za 20 zł. będzie się sprzedawać jak świeże bułeczki.

Ale zowu widze moim zdaniem bardzo nietrafione porównanie. Maszyna do schabowego z kapustą w Rzymie przyjęłaby się... zapewne nieco gorzej niż restauracja ze schabowym.

A w Polsce maszyna do pizzy pewnie przyjmie się nieco gorzej niż pizzeria. Ale nadal ma całkiem spore szanse.

I znowu widzę próbę porównywania spraw nieporównywalnych...

Ale zgadzam się w całej rozciągłości z tym, że jechać gdzieś, czekać, żeby przywieźć sobie pizze dwa razy droższą niż konkurencyjn, która do nas sama przyjedzie jest prawie na pewno bez sensu.

Z dokładnością do jednego: JEŚLI ta pizza będzie warta swojej ceny, to może i to się udać. Np. takiej hmm e nie napiszę jakiej dokładnie :-) pizzy firmowej (sieciowej) do ust nie wezmę. Nawet jakby była po 0,55 zl/55 cm. Na mięsiwa z grilla zaś jeżdżę 20 km i ,,przepłacam'' tylko dlatego, że w tej jednej knajpie, do której jeżdżę, mi one po prostu smakują i nie mam żadnych sensacji żołądkowych. Lubię też siedzieć zawinięty w koc przy kominku. Nawet jeśli kosztuje mnie to w sumie ponad godzinę extra...

A co do Polskich franczyzodawców - cuż. Ci nie są szczególnie wyjątkowi. Młody rynek...

Apetita 03.11.2009 *.ebg62.neoplus.adsl.tpnet.pl

2
Szanowni Państwo,w związku z pojawieniem się na tym forum wielu nieścisłych informacji, postanowiliśmy przedstawić Państwu kilka faktów i być może trochę podstawowych informacji.Maszyna jest dzierżawiona przez partnerów, jej zakup byłby nieopłacalny, gdyż jest drogim urządzeniem a sprzedawanie urządzenia, które bez naszych wsadów jest bezużyteczne uważamy za nieuczciwe.Umowy będą podpisywane na okres trzech lat z możliwością dalszego przedłużenia po tym okresie, jeśli obie strony będą zadowolone ze współpracy. Ten okres, oraz model biznesowy w którym docelowo wszystkie urządzenia będą pracowały u naszych partnerów /nie będziemy konkurować z własnymi partnerami na rynku/ daje gwarancję stabilności tego biznesu dla obu stron.Aktualnie cały system przechodzi szczegółowe testy, analizujemy różne lokalizacje itp. bo zależy nam na modelu, który zakłada długofalową współpracę, opłacalną dla obu stron /win - win/Jesteśmy firmą, która należy do grupy istniejącej na rynku od 18 lat, zostaliśmy wybrani przez włoskich partnerów z pośród ponad 100 innych zgłoszeń. Nie nastawiamy się na krótkotrwały sukces, nasz model biznesowy zakłada wieloletnią egzystencję opierającą się na dużej skali.Wypieczoną pizzę klient może zjeść na miejscu /maszyna może stać w okolicy food cort'u, w pub'ie gdzie są stoliki, lub przy niej możemy postawić własny stolik lub kilka/Nasze urządzenia nie mają zastąpić tradycyjnych pizzerii. Przeprowadzone na nasze zlecenia badania wykazały, że jest duże zapotrzebowanie na szybki, ciepły, smaczny i zdrowy posiłek w rożnego typu lokalizacjach. Np. na stacji benzynowej przy drodze przelotowej tradycyjna pizzeria, dostawa do domu, czy mrożona pizza do odgrzania w mikrofalówce nie jest alternatywą dla naszej oferty.Wszystkie składniki naszej pizzy są świeże /nie mrożone/, przechowywane w temp. 2 st. CUrządzenie raportuje o sprzedaży, stanie półproduktów, ewentualnych problemach za pomocą sieci tel. komórkowejOpłata inicjalna jest oczywiście wpłacana jednorazowoCena pizzy w okresie testowym jest ustalona na 14 zł za margheritę oraz 15 zł za pozostałe smaki. Docelowa cena sugerowana zostanie ustalona wraz z naszymi partnerami z możliwością jej modyfikacji na wniosek partnera dla konkretnej lokalizacji.Warunki finansowe muszą gwarantować partnerowi satysfakcjonujący go poziom dochodu, gdyż nasz model biznesowy jest oparty na zadowolonych i zmotywowanych partnerachRyzyko nietrafionej lokalizacji jest minimalne ze względu na łatwość jej zmiany /pełna mobilność automatu/Oczywiście jesteśmy na początku pewnej drogi, ale wszyscy wiemy, że pionierzy zdobywają odpowiednią pozycję na rynku i dlatego uważamy, że warto przecierać wspólnie nowe szlakiWszystkich, którzy zgłosili swój akces do współpracy z nami, prosimy o cierpliwość, otrzymaliśmy ogromną ilość zgłoszeń a chcemy uruchomić system, który będzie maksymalnie dopracowany i dający najwyższy z możliwych poziom bezpieczeństwa biznesowego dla wszystkich stron.Chętnie odpowiemy na wszelkie pytania dot. ogólnych zagadnień związanych z naszą ofertą. Wszelkie szczegóły dot. spraw finansowych oraz konkretnego modelu biznesowego będą przekazywane tylko zaakceptowanym przez nas podmiotom.pozdrawiamy

Apetita Team

bartomada 03.11.2009 *.acyx193.neoplus.adsl.tpnet.pl

137

Miło,ze w temacie wypowiada się wreszcie właściciel pomysłu/licencji/.Argumenty słuszne-ale mam 2 zastrzezenia.Po 1-wsze jaki to światowy hit skoro jak dotad działa 7 urzadzeń i nikt nie podaje danych na temat ich zyskowności?Po 2-gie -skad firma Apetita wie,ze ten model sie przyjmie i bedzie działał w przyszłości?Albo macie dane ,które to potwierdzają(a nie możecie ich mieć bo jest tylko 7 szt.maszyn na lotniskach),albo przedstawiacie pobożne życzenia na temat dalszego rozwoju.

Moim zdaniem Wasza oferta powinna brzmiec tak:"Firma Apetita oferuje wejście w intratny i sprawdzony biznes.Mamy 50 własnych maszyn z których kazda przynosi miesięczny zysk xxxxzł."Dalsze szczegóły oczywiście do uzgodnienia.W takiej sytuacji rozumiem,ze mielibyście  prawo żądać stosownych pieniędzy za licencję/franczyzę -proporcjonalnych do spodziewanego zysku ze sprawdzonego modelu biznesu.

W chwili obecnej sprzedajecie tylko obietnicę zysku-za 30 000 zł/szt.Na sprzedaży pizzy z tego automatu nie zarobiliscie jako firma zapewne nic.Ale to nie moje zmartwienie-tylko potencjalnych biorców licencji.

rumak 04.11.2009 *.194.181.22.6

155

Tak sobie siedzę i myślę ;-)...

gdyby *każda* maszyna przynosiła xxxx zł stabilnego zysku co miesiąc, to po jaką ch*erę byłoby się z tym pchać we franchising? To jest taki temat do biznesu, gdzie nie ma istotnego zysku z zaangażowanego właścicela/franczyzobiorcy. Można własnymi, marnie opłacanymi strukturami zapewnić wydajne działanie sieci takich maszyn. Inaczej niż w biznesach z pracownikami, gdzie pańskie oko konia tuczy i właściciel w zasięgu wzroku ma znaczny wpływ na osiągane wyniki...

Z wiadomości ze źródła wyczytałem jeszcze jeden kwiatek-ciekawostkę. Trzeba mieć własny samochód-chłodnię żeby ten interes sie kręcił. A skoro tak, to dla jednej czy dwu maszyn to nie ma raczej (obym sie mylił) sensownego modelu biznesowego - chyba, że jako działaność dodatkowa do czegoś co już wymaga posiadania chłodni na kołach. Ale skoro nad tym pomysłem pracują, to może coś tam sie jeszcze zmieni. Skoro firma czyta to forum, to możliwe, że nasze dyskusje będą miały wpływ na ostateczny kształt oferty franczyzowej. Zatem dyskutujmy :-)

iks 04.11.2009 *.aauy133.neoplus.adsl.tpnet.pl

172
Też siedzę i myślę... Ilu naiwnych da się nabrać na ten interes?... Na całym świecie propaguje się "zdrową żywność, a tutaj proponuje się coś co musi być zlepkiem konserwantów, polepszaczy i wszelkiej maści badziewia chemicznego, wmawiając nam że to ma być SMACZNE!... Kuriozum!... Przy tym, koszt automatu to 30 tys. plus kilkaset zlotych za miejsce postawienia miesięcznie, plus (zakup nawet używanego "samochodziku chłodni" dla jednego  automatu byłoby przejawem głupoty w najczystszej formie to minimum 20 tys)  co najmniej kolejne 2 automaty (by się opłacało)...???? Za 110 tys plus dodatkowe koszty to można otworzyć "biznesik", że palce lizać.(pod warunkiem że chce się ciężko pracować a nie udawać biznesmena.

henio 05.11.2009 *.fgk134.internetdsl.tpnet.pl

3

Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi. Sami sceptycy bez mała. jakie ma znacznie jakość pizzy z automatu czy jej cena - wszystko wyreguluje klient. Kupi albo nie. Znając nasz rynek gastronomiczny to ludzie wszystko kupią  tylko trochę reklamy i stworzenie mody załatwi sprawę. Kwota startowa jest bez wątpienia zaporowa i stawiająca ten biznes pod znakiem zapytania, bo inwestycja w 10 maszyn to wydatek 300 tys + samochód/1500zł leasing/ + co najmniej trzech pracowników/12000/ + magazyn chłodnia/2000zł/ + inne opłaty/3400zł x 10/ daje ładny wynik .w skali roku wydamy 900 tys zł!!!!!!!!!!! No to trzeba być bogatym!! przy "dobrym" zarobku w wysokości 1000 zł z jednej maszyny daje 144 tys w roku. To raczej porażka nie biznes, bo ten 1000 to bardzo cienka linia , bo gdy dojdą koszty ubezpieczenia, paliwa , kawałka biura do obsługi to nie zostanie nic.

A pomysł sam w sobie bardzo mi się podoba !!!!!!!

iks 05.11.2009 *.awc238.neoplus.adsl.tpnet.pl

172
Bo to jest pomysł na znalezienie kilkudziesięciu "jeleni" :-)))

leniwiec1 17.06.2010 *.94.254.174.104

1
wczoraj jadłem pizze z maszyny w Selgrosie w Katowicach, powiem szczerze że smakowała mi, czas produkcji faktycznie szybki, ciekawe było oglądanie tego procesu, migające światełka i kręcąca się pizza przy pieczeniu, ładniutko, jenak czy faktycznie można będzie utrzymać sprzedaż na wysokim poziomie, stacje benzynowe to raczej będzie ciężki kawałek chleba bo stacje sieciowe mają swoje kawiarnie i nie sądzą by chciały wpuścić pizze mając np hot-dogi po 5 zeta, uczelnie - mają wakacje... co przez 3 miesiące??? opłatę wnosić pewnie będzie trzeba bez względu na to czy maszyna zarabia czy nie, a galerie handlowe przy czynszach 40 euro za 1m2 czy to będzie opłacalne, poza tym trzeba przyjąć że na początku będzie duże zainteresowanie ale czy uda się utrzymać tych klientów??

milka 19.08.2010 *.user-109-243-115-104.play-internet.pl

3

Witam,  tak sobie poczytałem wszystkie wypowiedzi, bo nawet mnie teat zainteresował ale......

zakąłdając 30szt sprzedazy dziennie i umowie na 3 lata (1080dnix30sz= 32 400szt)

opłata za 1 szt =2zł x 32 400szt=  64 800zł

2 200zł miesięcznie x 36mies. =  79 200zł

30 000 wpisowe jednorazowo    =  30 000zł

 sumując wychodzi że po 3 latach oddamy dokładnie 174 000zł  a żeby było tego mało maszyne też oddajemy gdyz nie jeteśmy jej właścicielem. Wynika  tego że według mnie że jezeli Firma kupuje te masznę konkretnie dla mnie jesli by  to wszdl to najogólniej mowiac spłaca swoją maszynę moimi pieniędzmi.

No cóż...szczerze życze Firmie powodzenia wposzukiwaniu (sorki za okreslenie) naiwniaków na ten biznes kóry swoja droga jest SUPER pomyslem

adam91 08.11.2012 *.static-ip-77-89-126-215.promax.media.pl

1

Przepraszam za odświeżanie starego tematu, ale chciałbym się dowiedzieć jaka była dalsza historia tego pomysłu. Na stronie firmy nie ma o tym, żadnych informacji a ja również nie spotkałem się z jakimi kolwiek informacjami o takich automatach działających obecnie w Polsce więc przypuszczam, że nie wypaliło. Jeśli ktoś zna szczegóły byłbym wdzięczny. Jest mi to potrzebne do projektu którym się teraz zajmuję.

Pozostałe kategorie

PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.

Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.

Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.

Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.