ale jaki mają w tym interes?

pilnują swojego interesu i firmy, która musi się bardzo dobrze kręcić. Wie Pan że Pan prezes jest w czołówce najbogatrzych w kraju? jak się pracuje w firmie to jest jako tako, chociaż potrafią dokuczyć i karać, za żle poukładane gazety ,planogramy papierosowe,noty za zdane gazety (nie odczuł Pan?) gorzej jest po zakończeniu współpracy...

O, tak, not obciązeniowych było sporo , dla mnie to była najwieksza porażka w życiu , a miało być lepiej, dostatniej. Jak teraz czytam tę umowę "partnerską", to widać podział ról, Kolporter ma prawa, a partner ma obowiązki. Będę miał traumę nie wiem jeszce jak dlugo :-(

głowa do góry, byle się nie poddać ! Proszę poczytać od 2004 r ludzie piszą podobne sytuacje , jednak oni dobrze się mają. Proszę obserwować forum i pisać na bierząco o swojej sytuacji, nie bać się ich!

Jak długo czekaliście na kaucję ? Mnie stwierdzono braki na  ok 2 tys,  nie wypłacili ostatniej faktury, a na kaucje mam czekać 3 miesiace !!!!!!. Skandal, z czego mam żyć ????

Może tak być że nie zapłacą wynagrodzenia,kaucji nie oddadzą i polecą do sądu z wypisanym wekslem. W sklad zadłużenia może być: kaucja,wynagrodzenie i np.za braki towarowe,noty za światło i nie wiadomo co jeszcze. Tak było w moim przypadku,już 4 lata się z nimi borykam. Dlatego przestrzegam innych proszę omijać z daleka firmę K. Gdyby Pan trafił do sądu to proszę zgłaszać się na rozprawy, podczas nieobecności sąd Panu przyklepie wyrok jak na poczcie,musi sie Pan bronić .Powodzenia:) pozdrawiam

Jestem załamana. Po 2 latach rozwiązałam umowe z kolporterem gdyz zamykałam firme bo miałam niewystarczajace dochody do prowadzena tak tez napisałam w wypowiedzeniu ze firma jest w trudnej syt finansowej i zostaje zamknieta w najblizszych miesiącach.  A teraz przyszło mi pismo że nałozyli na mnie 13 200 kary umownej z tego tytułu... masakra jakaś ja rozumiem w umowie pisalo o 5 tys ale 13?!?! na jakiej podstawie oni to wyliczyli??!! pomocy czy da sie cos zrobic i czy warto podejmowac jakies kroki w sadzie aby uniknąć kary? albo odwołac się od niej albo nie wiem chociaz napisać pismo o zmniejszeniee kary?? sama nie wiem co robic nie mam takich pieniędzy!! :(((

Do Pani Fox.

Pewnie czytała Pani że kończąc pracę, każdy ląduje w sądzie. Nie wiem jaką umowę Pani miała, ale przypuszczam że partnerską. Proszę nic nie płacić pozwą do sądu to się stawiamy w sądzie, nawet jak jest zapis w umowie to można też podważyć te zapisy. Takiej "firmy"się nie da prowadzić, żeby zapłacić zuz,pracownika minimum jednego (nie da się pracować 16 godz dziennie i w niedzielę) a wynagrodzenie śmieszne do kosztów i kar,not itd. Proszę napisać do mnie na e - mail'a. życzę dużo odwagi ,wytrwałości i zdrowia, gdyż dużo Pani go może stracić,tylko się proszę nie poddawać. Serdecznie pozdrawim:) proszę jeszcze napisać.

Jeszcze jedno proszę nie prosić o zmniejszenie kary,  wykorzystają to jako przyznanie się do winy. Pani wypowiedziała umowę zapewne na piśmie, nie płacić nic! pozdrawiam:) 

hmm tylko gdzie ja znajdę Pani adres email?  Jak narazie wysłałam odwołanie z prośbą o anulowanie zbyt wysokiej kary..ale nie sądze że to coś da..

hmm tylko gdzie ja znajdę Pani adres email?  Jak narazie wysłałam odwołanie z prośbą o anulowanie zbyt wysokiej kary..ale nie sądze że to coś da..

Fox. Proszę napisać do administratora strony, oni mnie zapytają czy mogą, ja się zgodzę i napiszę. Mam dużą listę zrospaczonych ludzi, rozmawiałam z pewną Panią i wkrótce może być głośno o firmie K. pozdrawiam.

Witam, mam podpisaną umowę tylko na dystrybucję prasy. Papierosy i całą resztę prowadzę we własnym zakresie. Ostatnio stwierdziłem, że ten interes jest mało rentowny, tymbardziej że mam problemy z nawiązaniem współpracy z Lotto. W rozmowie z Panem z którym podpisywałem umowę dostałem zapewnienie, że jeśli zamknę lub zawieszę działalność i zdeklaruję na piśmie że nie będę wchodził we współpracę z konkurencją, to nie będą w związku z tym wyciągane żadne konsekwencję.Mój rejon to Wielkopolska.

Co o tym sądzicie? zaufać temu Panu czy też będę ciągnięty po sądach?

PS. Weksel podpisywałem...

... no tak zapewne specjalnie dla Ciebie Kolporter zmieni swoje reguły... oszukuj się ile możesz, a tak naprawdę nie licz na to ... ten system działa niezawodnie od ponad 10 lat i wątpię by nagle miał ot tak sobie umrzeć

B, co tylko chcesz to pracownik K obieca, nie licz na ulgę. Pewna Pani z Warszawy też podpisała umowę tylko na prasę. Jednak duże koszty wynajmu lokalu i inne koszty nie pozwoliły na prowadzenie interesu. Ucieszyła ją wiadomość że rozwiązują z nią umowę, spłaciła wszystkie zobowiązania za prasę. Po pewnym czasie otrzymała wezwanie do zapłaty z sądu na kwotę 19000 tyś, zdziwicie się co było na wezwaniu, otórz kara umowna za nie podpisany weksel. Pani nie podpisała weksla a jednak wyrok i tak jest. Odwołała się od zapłaty, czekajac na rozprawę, komornik wpisał jej się na hipotekę mieszkania. Kobieta jest w rozpaczy. Proszę im nie wierzyć. Opisujcie swoje problemy, niech ludzie omijają tę firmę.

sprostowanie:) jest to kwota dziewiętnaście tysięcy złotych

Najgorsza firma na rynku. Blokuja gazety za głupie 10 gr. Kazdy moze sie pomylic w wpisywaniu kwoty bo czlowiek to nie robot. Zostały im dosłane te 10 gr ale stwierdzili ze ksieguja z wydruku bankowego na drugi dzien nie to co maja na kacie bo kase mieli od razu bo wysylana byla ze slaskiego na slaski. Jednym słowem najgorsza firma jaka istnieje. Nie polecam ich.

Witam wszystkich,

Poczytałem sobie na temat Kolportera. Kolporter przy użyciu prawa, wykorzystując dokumenty przeprowadza procedury w celu uzyskania od kontrachentów, partnerów pieniądzy. Zaczynają od złożenia wniosku w kieleckim sądzie rejonowym o nakaz zapłaty dalej to już tylko formalnośc ponieważ albo dowiadujemy się od komornika że było postępowanie a my nie odebraliśmy poczty dwukrotnie awizowanej lub nasze zażalenia, sprzeciwy są odrzucane ponieważ to kolporter zostawia w tym sądzie pieniądze. W moim przypadku mam dziwne odczucia co do tego sądu, ponieważ odebrano mi prawo obrony z powodu nieodebrania podwójnie awizowanej przesyłki. Uzyskałem telefonicznie od Pani z sekretariatu numer nadania więc zatelefonowałem do Polskiej Grupy Pocztowej w celu wyjaśnienia. Otrzymałem odpowiedz że nie mieli takiej przesyłki do dostarczenia o takim numerze. W chwili obecnej nie ma to znaczenia dla sądu ponieważ wymyślają co mogą szukając moich błędów formalnych w pismach aby tylko mieć podstawę do odrzucenia.

Jeżeli chodzi o sporną kwestię z kolporterem to polegała ona na naliczaniu umownego upustu w podatku.

W umowie o kolportaż mam zapis o udzielonym upuście x% od ceny detalicznej. Punkt następny - za cenę detaliczną uważa się cenę nadrukowaną na prasie minus podatek.

Kolporter natomiast wystawiając fakturę podsumowywał wartość detaliczną i od tej ceny naliczał upust a powodowało to brak dochodu i co najgorsze dopłatę podatku vat. Najlepiej jest to widoczne na fakturze z prasą o jednej stawce vat23%

Kiedy podjąłem z nimi walkę o zwrot pieniędzy za upust, zaprzestali mi dostarczać prasę, uruchomili weksel i przeprowadzono egzekucję mojej firmy zabierając towar, pieniądze pozbawiając mnie jedynego źródła dochodu dla mnie i mojej rodziny.

To samo naliczanie upustów jest na papierosach, doładowaniach, biletach czyli na towarach mających nadrukowanuch cenę.

Jeżeli zrozumieliście to co napisałem to powinniście sobie uświadomić że sprzedawaliście przez lata niektóre towary za darmo.

Wykorzystajcie to przeciwko kolporterowi i innym, którzy powiększają kapitały swoich spółek przez takie właśnie zachowania.

Pozdrawiam

Darek

Dostałem zwrot kaucji, oczywiscie okrojonej o "braki" z inwentury kończącej, teraz chcę wystąpić do Urzędu skarbowego o zwrot Vat z faktury , którą wystawiono mi na koniec inwentury, ale nie mam dokumentu ,z ewpłaciłem te pieniadze , a system edokumenty nie pokazuje mi wszystkich kompensat i not obciązeniowych. mam pytanie do bylych partnerów, dostaliscie weksel z powrotem ?

Zwrotu weksla raczej nie będzie, na szkoleniu w Smardzewicach mówili że weksel komisyjnie niszczą. Przeważnie wypisany weksel trafia do sądu w Kielcach. Bywam często na rozprawach w sądzie i jest wypisane na drzwiach sali rozpraw, roszczenie z weksla s.p Kol..przeciwko...Jeżeli Pan został "ogolony "z kasy to mogą zwrócić i weksel. Pewien Pan   zapłacił wezwanie do zapłaty, gdyż miał dużą presję poręczycili, zwrócili  wtedy łaskawie nawet weksel. Mnie niestety wypełnili i walczę z wiatrakami. Żadnych zobowiązań pieniężnych wobec Kolp... nie mam. Sąd jednak jest stronniczy. Pozdrawiam.