Firma to przygoda
Arkadiusz Słodkowski, redaktor naczelny „Własny Biznes FRANCHISING”
„Biznesmen to facet w czarnym garniturze, jak grabarz… Kładzie się późno, cały dzień tyra… Nie widzi dzieci ani żony, ani cudzych żon. Można raczej płakać, niż się śmiać”.
Choć to tylko prześmiewcza interpretacja kabaretu Ani Mru Mru, to zdaje się, że niektórzy przedsiębiorcy są gotowi w nią uwierzyć. Co pojadę na konferencję dużej firmy, to albo gwiazdą wieczoru jest kabaret, albo kabareciarz wręcz prowadzi galę biznesu. Jakby sami biznesmeni nie wierzyli, że można o swoich firmach opowiadać ciekawie i z biglem. Jakby prowadzenie biznesu uważali z definicji za coś śmiertelnie nudnego. Wiary, Panowie i Panie, wiary nam potrzeba! Opowieści o własnej firmie mogą być epickimi majstersztykami; w każdej firmie dzieje się tyle, że średnio utalentowany mówca-właściciel bez trudu powinien stworzyć Reymontowską „Ziemię obiecaną” na miarę swojej firmy. W końcu zawsze zaczyna się tak samo: „Ja nie mam nic, ty nie masz nic, czyli razem mamy tyle, żeby zacząć”.
A potem jest już tylko opowieść i my.
Najpierw wybór nazwy dla firmy: kto z nas nie widział mocnej, czasem zbyt mocnej nazwy? Oto gabinet kosmetyczny nazwany Oazą Regenerum, a na szyldzie domu pogrzebowego napis: Instytut Sleep Time. I jeszcze jaki marketing w tym domu pogrzebowym: „Dla kibiców Legii 10 proc. zniżki”. To wszystko istnieje w realu – i co, to nieśmieszne jest, nieciekawe?!
A teraz inna historia: poznałem kiedyś architektkę, która na emigracji w Niemczech dorobiła się firmy obsługującej celebrytów – specjalizowała się w urządzaniu pokojów ich dzieciom. Miała z tego pieniądze i towarzyski prestiż. Mimo to wróciła do Polski, żeby na dworcu kolejowym prowadzić duży fast food. Nie powiem – markowy, ale jednak fast food. A to była architektka, no hello! Zapytałem ją dlaczego? „Nie dla pieniędzy – odpowiedziała – powietrzem na polskim dworcu oddycha się głębiej niż niemieckim luftem w Szwarcwaldzie”. Współczesna Wanda.
Znajomy otworzył sklep z alkoholami. Zapewniam, że jego wybór spełniał podstawowy warunek udanego biznesu, tzn. że wybór profilu firmy był zgodny z ambicjami i kompetencjami znajomego. Ba, nawet niechcący dobrze wybrał lokalizację. Tymczasem jakoś mu nie szło. Znajomi się dziwili, aż do czasu, kiedy sami zechcieli coś u niego kupić. Widać było, że nasz kolega jako spec od dobrych alkoholi nie lubił sprzedawać tego, co kocha, za pieniądze. Wolał je ocalić przed klientami, poukrywać po magazynie, klientów zniechęcał dokumentnie, no ostatecznie zachęcał do czegoś banalnego, co równie dobrze można było kupić w Biedronce. Teraz już sklepu nie ma, kolega biznesmenem nie jest, ale dorobił się kilku zbeletryzowanych historii, które opowiada zawsze, gdy przychodzi w gości z ocalonymi alkoholowymi frykasami. Mniam.
No i w końcu ja. Podmiot prozaiczny felietonu. Zajmuję się biznesem, bo namówił mnie przyjaciel, w dodatku zajmuję się franczyzą, do której przekonał mnie drugi przyjaciel, który nie jest już przyjacielem ani moim, ani mojego pierwszego przyjaciela. Ludzki los w szponach ślepego przypadku. A ja wciąż tęsknię za pracą komentatora sportowego. Może dlatego biznes mnie nie nudzi. Patrzę na ten obcy kosmos, który stał się moim światem, ze szczerym zainteresowaniem i sympatią. Ten świat czeka też na Twoją historię.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Zdefiniowaliśmy naszą franczyzę na nowo. Teraz czas na intensywny rozwój – mówi Krystian Kasia z Banku Millennium
Rozumiemy franczyzę i doceniamy jej potencjał, dlatego chcemy i możemy się rozwijać – mówi Tomasz Pawłowski z Departamentu Bankowości Detalicznej – Franczyza i Sprzedaż Ratalna w Banku Millennium
Peter Drucker powiedział: „pierwsza noc, którą prześpisz spokojnie, bo twój biznes zaczął się rozwijać, powinna być tą, w której pomyślisz o sukcesji”.
Nikt nie umie wysadzić w powietrze biznesu tak jak pracownik. Rzecz w tym, że żadna firma nigdy nie osiągnęła sukcesu bez rzetelnych pracowników.
Zarządzanie zespołem nie jest łatwą sprawą. Może w tym jednak pomóc przestrzeganie kilku zasad.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Połączenie restauracji z produkcją piwa przyciąga klientów. Browar Korona postanowił to wykorzystać.
Z kosmetyczną marką Yves Rocher można współpracować w dwóch modelach. Czym się różnią?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Jak zawsze branża gastronomiczna ma silną reprezentację na Targach Franczyza, które odbędą się 24-26 października w PKiN w Warszawie. Można będzie wybierać i wśród rodzimych, i wśród międzynarodowych konceptów.
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...