Czterech Polaków postanowiło nauczyć dzieci programowania. Podbili Hiszpanię, Chorwację i Słowację, w tym roku ruszają na Meksyk i Chile.
 

Giganci Programowania kontynuują swoją zagraniczną ekspansję, rozszerzając działalność o kolejne rynki. Innowacyjna szkoła dla dzieci i młodzieży już teraz obecna jest pod marką Coding Giants w Hiszpanii, Chorwacji i na Słowacji, a od września rozwinie swoją sieć także o Meksyk oraz Chile. W ciągu ostatnich 5 lat firma przeszkoliła ponad 100 tysięcy osób w wieku od 7 do 19 lat.

 

Jak zaprogramowano Gigantów Programowania?

Giganci Programowania zrodzili się ponad 6 lat temu w głowach czterech absolwentów Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej: Radosława Kuleszy, Sebastiana Langi, Dawida Leśniakiewicza i Piotra Pełki. Na rozpoczęcie działalności firmy pozwolił fundusz stworzony na bazie zainwestowanych przez każdego z nich 3 tys. zł. Pierwsze strategie i plany nie były opracowywane w przeszklonym gabinecie warszawskiego biurowca, ale w wynajmowanych studenckich pokojach oraz osiedlowej pizzerii. Tam też odbywały się późniejsze pierwsze rozmowy rekrutacyjne.

Jedną z głównych metod skalowania firmy jest oferta franczyzowa. W 2017 roku Giganci Programowania udzielili pierwszej tego rodzaju licencji i do tego czasu sieć Gigantów mocno się rozrasta. W ciągu 5 lat ich liczba w mniejszych miastach wzrosła do ponad 50. Kolejnych blisko 70 placówek w miejscowościach z liczbą ponad 150 tys. mieszkańców koordynowanych jest bezpośrednio przez centralę firmy. 

Obecnie Giganci Programowania są najszybciej rozwijającą się szkołą programowania w Polsce realizującą program według blisko 300 scenariuszy w ramach ponad 30 dostępnych kursów. Z jej usług korzystać można zarówno stacjonarnie, jak i online, dzięki czemu firma bez finansowych załamań mogła przetrwać ostatni pandemiczny rok, a co więcej – otwierając dodatkowe stacjonarne punkty.

- Rozwój firmy poprzez wejścia na kolejne rynki jest realizacją zarówno naszych początkowych marzeń o firmie, jak i później skonkretyzowanego planu działania. Nigdy nie myśleliśmy o sobie jako o lokalnym punkcie edukacyjnym lub małej sieci kilku szkół. Naszą ambicją jest działać na jeszcze większą skalę, która pozwoli nam w ciągu kilku najbliższych lat stać się największą na świecie firmą kształcącą dzieci i młodzież w zakresie programowania – mówi Dawid Leśniakiewicz, współzałożyciel Gigantów Programowania.

Obecnie trwają zaawansowane już rozmowy mające wprowadzić markę na rynek w Bośni i Hercegowinie, Singapurze, a także w Słowenii - na zasadzie udzielenia Master Franczyzy. Jak deklarują założyciele platformy, kolejnymi kierunkami, do których dotrze oferta polskich Gigantów będą: Włochy, Francja, Niemcy, Belgia i Holandia.

Właściciele Gigantów Programowania w planach rozwojowych marki nie pomijają jednak rodzimego rynku i ze swoją ofertą ciągle docierają do nowych miejsc.

Tylko w najbliższym czasie w Polsce powstanie 10 placówek Gigantów Programowania, których otwarcie planują zarówno obecni, jak i nowi franczyzobiorcy. W niedalekiej perspektywie jest też pojawienie się marki w kolejnych 6 polskich miastach.

Co trzeba spełnić, aby zostać franczyzobiorcą Gigantów Programowania?

Pożądany profil franczyzobiorcy to przede wszystkim osoba przedsiębiorcza i dobrze zorientowana w lokalnym rynku edukacyjnym.

- Do naszej sieci franczyzowej dołączają osoby z różnym doświadczeniem zawodowym. Zdarzają się osoby związane z edukacją lub programowaniem, ale też coraz częściej osoby, które pracowały wcześniej w korporacjach, a decydując się na otwarcie placówek Gigantów porzuciły pracę na etacie - przyznaje prezes spółki Radosław Kulesza.

Wkład finansowy z jakim należy się liczyć na początku działalności szacuje się na około 25 - 30 tysięcy zł w zależności od wielkości miasta, w którym ma powstać szkoła oraz nakładów marketingowych, jakie chce się przeznaczyć. Szczegóły oferty franczyzowej Gigantów Programowania można znaleźć na stronie https://franchising.pl/franczyza/1863/giganci-programowania/