Serwis kamperów – biznes na fali podróżniczego boomu
Podróżowanie kamperem z roku na rok jest coraz popularniejsze. Jak wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, sprzedaż tych mobilnych domów nie tylko wzrasta, ale napędza całą branżę motoryzacyjną. Wśród zarejestrowanych kamperów pierwsze miejsce na podium zajmują te kilku- i kilkunastoletnie, głównie sprowadzane z Niemiec, Francji i Holandii. Szczególny wzrost sprzedaży i rejestracji kamperów odnotowano w okresie pandemii, kiedy możliwości wyjazdów na wypoczynek zostały mocno ograniczone. Używanego kampera można kupić zarówno za 50 tys. zł, jak i powyżej 200 tys. zł. Z mody na używane kampery zadowolone są warsztaty samochodowe, ponieważ aby podróżujący w ten sposób mogli bezpiecznie dojechać do celu, niezbędne są fachowe przeglądy i ewentualne naprawy. Choć podstawowe rozwiązania techniczne niewiele się różnią od tych zastosowanych w autach osobowych, to jednak większe zaufanie przy serwisowaniu właściciele pojazdów mają wtedy, kiedy kamper oddawany jest w ręce profesjonalistów zajmujących się właśnie tylko tymi pojazdami. Przykładem jest firma Camp Service z Piły, prowadzona przez małżeństwo Katarzynę i Michała Dobrałowiczów. Zanim założyli swój rodzinny biznes, już wcześniej byli wielkimi fanami podróżowania na własną rękę na pola namiotowe i kampingi.
– Wyjeżdżając przed laty z przyjaciółmi, nieraz zerkaliśmy na przyczepy kempingowe i kampery. Wówczas żartowaliśmy, że fajnie w przyszłości byłoby mieć własny taki pojazd ze względu na zwiększenie możliwości podróżowania oraz komfortu jazdy. Jeszcze przed ślubem najpierw nabyliśmy naszą pierwszą przyczepę, którą Michał samodzielnie wyremontował i przystosował pod nasze wymagania. Od dziecka pasjonował się motoryzacją, rozwijał przez lata swoje umiejętności, modernizował wszystko, co miało koła. Podróżowaliśmy z tą przyczepą po Polsce, ponieważ tryb pracy nie pozwalał nam na dalsze wyjazdy – mówi Katarzyna Dobrałowicz, współwłaścicielka Camp Service.
Doświadczenia Michała oraz wspólna pasja do podróżowania zainspirowały do kolejnego kroku – kupna drugiej przyczepy oraz następnie połączenia pasji z zawodowym sposobem na życie. Firma powstała w 2022 roku, kiedy na rynku były już tego typu miejsca serwisowe. Ale zdaniem właścicieli Camp Service, to nie coraz większa konkurencja może zniechęcać nowe marki do ruszenia z biznesem. Wręcz przeciwnie, zapotrzebowanie jest spore, ponieważ właściciele kamperów dbają o jakość swoich mobilnych domów, więc inwestują w jego naprawy i serwis, regularnie wymieniają zużyte części i pilnują przeglądów. Zwykle szukają warsztatów blisko miejsca zamieszkania.
– Szybko po otwarciu działalności okazało się, że dla początkującego przedsiębiorcy nie jest takie proste wejść na rynek i wbić się w branżę. Naprawa urządzeń będących na wyposażeniu tych pojazdów wymaga wielu szkoleń oraz specjalistycznych umiejętności i wiedzy, a także sprzętu do naprawy i diagnostyki. Dostępność szkoleń nie jest też natychmiastowa, więc musieliśmy zaczekać na swoją kolej. Wszelkie szkolenia wymagały poświęcenia czasu i nakładu finansowego oraz zatowarowania punktu serwisowego w produkty marki, która przeprowadzała szkolenie – podkreśla Michał Dobrałowicz. – Już prowadząc działalność, zaczęliśmy jeździć na targi branżowe, co z jednej strony odsłoniło nam potencjał tej działalności, ale również pokazało siłę konkurencji w postaci profesjonalnych, większych serwisów działających już dziesiątki lat o ustabilizowanej pozycji na rynku. Na szczęście nie zniechęciło to nas, tylko zmotywowało do dalszej i intensywniejszej pracy.
Przydomowy garaż? W żadnym wypadku
Przedsiębiorca planujący otworzyć serwis kamperów nie potrzebuje do tego specjalnych uprawnień czy pozwoleń poza spełnieniem przepisów BHP. Te zaś dotyczą m.in. uzyskania zezwoleń w oddziale dozoru urzędu technicznego w przypadku używania dużych i ciężkich urządzeń typu podnośniki ciśnieniowe, oświetlenia czy odpowiedniego oznakowania stanowisk pracy. Kwestie finansowe na starcie biznesu są ściśle związane z wyposażeniem warsztatu. Wysokość wkładu zależy od tego, na jakich częściach i urządzeniach (marka) zamierzamy pracować (m.in.: podnośniki, mierniki, prasa hydrauliczna, komplety kluczy itp.). Trzeba liczyć się z wydatkiem minimum 100 tys. zł przy założeniu, że posiadamy pomieszczenie (odpowiednio wysokie) i ogrodzoną działkę, a ta ze względu na wielkość kamperów nie może być zbyt mała. Przy braku miejsca początkowa kwota może wzrosnąć nawet trzykrotnie. Nakłady finansowe będą także wyższe, jeśli od początku działalności planujemy świadczyć rozszerzone usługi, np. o przeróbki kamperów czy ich przechowywanie dla klientów poza sezonem.
– Na początku nasz serwis rozwijał się w ponad trzy razy mniejszej hali, bez miejsca obsługi klienta, które mamy obecnie. Czas zweryfikował potrzebę rynku i kiedy zaczynało nam brakować miejsca na serwisowane pojazdy, których gabaryty nie należą do małych, oraz miejsca, gdzie możemy klienta ugościć i porozmawiać o jego karawaningowych potrzebach, musieliśmy szybko zareagować. Klienci dopytywali także o różne części, akcesoria. Świadczymy usługi napraw gwarancyjnych, mamy autoryzację kluczowych marek z branży. To także wymusiło na nas zmianę miejsca tak, aby dostosować warunki lokalowe do potrzeb i wymogów – mówi Katarzyna Dobrałowicz.
Choć mechanik samochodowy na dobrą sprawę może pracować nawet w przydomowym garażu, to jednak w przypadku serwisowania kamperów taki pomysł odpada już na starcie. I warto o tym pamiętać nie tylko z powodu zbyt małej powierzchni garażu. Budynek jest wizytówką firmy podobnie jak umiejętności pracowników. Posiadanie kampera jest pewnego rodzaju luksusem, więc właściciel może zrezygnować z wybrania warsztatu X, tylko dlatego że będzie on się znajdował w kiepskim miejscu, z fatalną drogą dojazdową oraz brakiem profesjonalnego pomieszczenia, w którym będzie serwisowany jego mobilny dom.
– Działalność w tej branży może otworzyć każdy. Jednak jak wynika z naszego doświadczenia, wyzwań na drodze do sukcesu jest sporo. Najważniejsze są umiejętności mechaników i warunki lokalowe. Pomieszczenie musi być dostosowane do wysokich pojazdów. Kampery i przyczepy są delikatne, a nieumiejętne postępowanie może generować dodatkowe, spore koszty. Wiele z tych aut, które do nas przyjeżdżają, są bardzo wartościowe, ich ceny sięgają nawet 2 mln zł, więc i koszty związane z naszą działalnością automatycznie są wysokie – podkreśla Michał Dobrałowicz.
– Klienci bardzo szanują swoje mobilne domy i niechętnie powierzają je przypadkowym serwisom, co z góry definiuje nam styl prowadzenia działalności. My posiadamy uprawnienia gazowe, elektryczne oraz te, których wymaga producent danego urządzenia. Przy czym posiadamy specjalistyczny, niezbędny sprzęt do serwisowania tych urządzeń. Np. po każdej ingerencji w układ gazowy sprawdzamy szczelność pompą diagnostyczną czy też instalację elektryczną kamerą termowizyjną, by mieć pewność, że nic się nie przegrzewa. Wszystko w zależności od problemu, z jakim zgłasza się do nas klient. Warto pamiętać, że swoboda rynku daje możliwość świadczenia takich usług każdemu, jednak to i tak do klienta ostatecznie należy wybór danego serwisu. Bardzo często zdarza nam się poprawiać po poprzednikach ich usługi, bo ich konsekwencje stwarzają niebezpieczeństwo użytkowania przez właścicieli nie tylko dla nich samych, ale także dla sąsiadów na polu kempingowym. W tych pojazdach toczy się codzienne życie na wyjazdach i czujemy się odpowiedzialni, by zachowane były wszystkie standardy bezpieczeństwa, jakie tylko możemy zagwarantować. Zresztą w związku z tym uważamy, że nasz branża powinna zostać objęta obostrzeniami tak, aby zminimalizować ryzyko poważnych niebezpieczeństw.
Wolny termin? Za kilka miesięcy
Wymagający klient, jakim jest właściciel kampera, często należy do społeczności osób, które traktują karawaning jako styl życia. Siłą rzeczy coraz bardziej powiększająca się ta grupa stanowi bazę do możliwości znalezienia renomowanego serwisu dzięki marketingowi szeptanemu. Największą siłę przebicia mają miejsca, gdzie profesjonalizm usług jest związany z pasją i poznawaniem kamperów przez mechaników nie tylko w warsztacie, ale także w drodze. Budowane relacje z klientami są wówczas na zupełnie innym poziomie zaufania. Właściciele Camp Service oprócz świadczenia usług chętnie również dzielą się z klientami swoimi spostrzeżeniami z podróżowania i podpowiadają np. taką modernizację pojazdu, aby dzięki ich doświadczeniu pomysły rzeczywiście pomagały w satysfakcjonującej i bezproblemowej jeździe czy wypoczynku. Tworzą pewnego rodzaju rodzinę Camp Service, dzięki czemu mają stałych klientów, którzy polecają warsztat kolejnym. Firma zajmuje się m.in. przeglądami sezonowymi, wymianą oraz naprawą urządzeń gazowych i elektrycznych, montażem na kamperach paneli i instalacji fotowoltaicznej, modernizacją wyposażenia wnętrza oraz doradztwem eksperckim.
– Oferta naszego serwisu wynika w całości z potrzeb klienta. Jesteśmy niezależnym serwisem i o ile mamy czas, przyjmujemy wszystkie kampery oraz przyczepy bez względu na ich rok produkcji, czego niektóre serwisy nie praktykują. Doposażamy w dodatkowe urządzenia, dobierając sprzęt i jego parametry do oczekiwań klientów. Nie bez znaczenia są też umiejętności Michała, które determinują wachlarz oferty. Mąż ma wszechstronne zdolności i to daje możliwości do serwisowania tych pojazdów kompleksowo: od wymiany poszycia do urwanego uchwytu od szafki. W tej branży trzeba być wielofunkcyjnym, ponieważ tego typu pojazdy to są małe domy na kółkach. Tam, jak w klasycznym domu, potrzebne są umiejętności hydraulika, elektryka, stolarza itp. To wszystko na powierzchni zaledwie kilku metrów kwadratowych jest prawdziwą sztuką i wyzwaniem – mówi Katarzyna Dobrałowicz. Z racji tego, że z mężem razem prowadzą firmę, mają konkretny podział obowiązków.
– Kasia czuje się jak ryba w wodzie w klimacie biurowym, wcześniej zresztą pracowała jako księgowa, więc wykorzystaliśmy jej potencjał w działalności firmy. Nasza współpraca bardzo fajnie się zazębia, co wymagało dotarcia w rodzinnym trybie zarządzania firmą. Podział obowiązków stał się absolutnie klarowny po niedługim czasie: ja zarządzam serwisem, a Kasia dowodzi sprawami finansowo-administracyjnymi. Ponadto mamy wspólne obowiązki domowe oraz dzieci, więc nasze role zawodowe przeplatają się z prywatnymi, jednak wychodzimy z założenia, że podstawą jest dobre nastawienie i kompromis. Wtedy udaje się wszystko połączyć z sukcesem – zaznacza Michał Dobrałowicz.
Zimą jest mniej osób chętnych do podróżowania kamperem, dlatego dla wielu klientów to właśnie jest idealny czas na przegląd mobilnego domu, a miesiące od października do marca to wzmożony okres pracy wielu warsztatów. Zdarza się, że miejsca w tych najlepszych są rezerwowane jeszcze w sezonie wakacyjnym.
– Choć zapisy trwają u nas przez cały rok, to jednak w bardzo skrajnych przypadkach mamy możliwość pomóc klientowi od ręki. W kalendarzu firmy są zapisy na kilka miesięcy do przodu. Oczywiście, nie zamykamy się na pomoc w razie nagłej potrzeby, jednak ilość zleceń wymusza na nas taki sposób organizacji pracy, aby pilnować terminów. W ciągu roku zmienia się dla nas jedynie charakter pracy. Sezon wiosenno-letni wyraźnie przynosi inne rodzaje zleceń typu naprawy lodówek, klimatyzacji, doposażanie w markizy itp. I zdecydowanie tempo pracy w tym okresie jest zwiększone, ponieważ klienci często spieszą się z naprawą, bo wyjazd tuż-tuż… – mówi Katarzyna Dobrałowicz. – Natomiast w sezonie jesienno-zimowym mierzymy się z większymi naprawami poszyć, modernizacją wnętrz oraz naprawą ogrzewania, czyli zleceniami, które są bardziej czasochłonne. Elastyczność też jest bardzo ważna, ponieważ świadczymy również naprawy gwarancyjne oraz współpracujemy z firmami ubezpieczeniowymi, co wymusza dopasowanie grafiku do tego typu aktualnych zadań.
– Obsługujemy wszystkich bez względu na problemy klienta z kamperem: jeśli jesteśmy w stanie pomóc, to pomagamy. Nie przebieramy w zleceniach, bo każdy klient jest dla nas ważny. Współpracujemy z największymi markami w branży, co daje nam dostęp do większości niezbędnych części i akcesoriów, dlatego jeśli nie mamy czegoś na miejscu, to jesteśmy w stanie to dla klienta zamówić – mówi Michał Dobrałowicz. Zaznacza, że choć z żoną mają ogromną wiedzę, to i tak w tej branży jest niezbędne śledzenie nowinek technologicznych, trendów, nowych rozwiązań.
– Z tego też powodu plany rozwoju, jakie mamy wobec firmy, są kierowane potrzebą rynku i wymaganiami klientów, które bardzo się zmieniają – mówi właściciel Camp Service. – Lubimy branżowe spotkania, jakie umożliwiają nam targi karawaningowe. Polecam obecność na tego typu imprezach wszystkim serwisantom. Są to zawsze owocne rozmowy, wynosimy z nich wiele pomysłów dla naszego serwisu. Niebawem na rynek wprowadzimy własną serię produktów. Jakich? To musi jeszcze pozostać tajemnicą, premiera będzie miała miejsce na targach w Nadarzynie już w marcu tego roku.
ZAKŁADAMY SERWIS KAMPERÓW
KOSZTY INWESTYCYJNE
- strona internetowa ze sklepem: 8 tys. zł
- wynajem oraz adaptacja pomieszczenia na warsztat serwisowy: 100 tys. zł
- zakup niezbędnych urządzeń, maszyn oraz części do serwisowania pojazdów: 250 tys. zł
- promocja serwisu: 20 tys. zł
RAZEM: 370 tys. zł
KOSZTY MIESIĘCZNE
- opłaty związane z wynajmem oraz funkcjonowaniem warsztatu (np. prąd): 20 tys. zł
- obecność na targach, reklama w internecie i mediach społecznościowych, opieka SEO (nie każdy miesiąc): 2 tys. zł
- serwisowanie i naprawy maszyn niezbędnych do pracy (nie każdy miesiąc): 5 tys. zł
- koszty związane z zatrudnieniem pracowników: 20 tys. zł
RAZEM: 47 tys. zł (w zależności od potrzeb w niektórych miesiącach koszty mogą być niższe lub wyższe)
SPODZIEWANE PRZYCHODY MIESIĘCZNE
- przeglądy techniczne i naprawy kamperów: 40 tys. zł
- modernizacja pojazdów: 30 tys. zł
RAZEM: 70 tys. zł
SPODZIEWANE DOCHODY MIESIĘCZNE
70 tys. zł minus 47 tys. zł
DOCHÓD PRZED OPODATKOWANIEM
23 tys. zł
Przedstawione zestawienie jest jedynie przykładowe – sugerujemy wykonanie własnego biznesplanu dla konkretnych warunków biznesowych.

PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Podkuwacz to obecnie poszukiwany fachowiec, na rynku nie ma ich wielu. Tymczasem odpowiednie podkowy są dla konia tym, czym buty dla człowieka, dlatego m.in. właściciele stajni czy ośrodków jeździeckich poszukują specjalistów w tej branży.
Świece sojowe zdobywają serca klientów, a ich produkcja kusi jako pomysł na biznes, który łączy pasję z dochodem. Czy faktycznie można na tym zarobić?
Dofinansowane posiłki w pracy to nie tylko benefit dla pracowników, ale także sprawdzony model biznesowy. SmartLunch łączy interesy firm, restauratorów i dostawców, upraszczając sposób zamawiania jedzenia.
Każdy chce pachnieć wyjątkowo. Jednak nie każdy potrafi odnaleźć swój zapach przez ogromną ilość perfum na rynku. Z pomocą przychodzi stylista zapachowy. Ten stosunkowo nowy zawód w Polsce zdobywa coraz większą popularność.
Makrama może być dobrym pomysłem na biznes dla osób uzdolnionych artystycznie. Ręcznie robione, oryginalne produkty z makramy są coraz bardziej popularne i sprzedają się za wysoką cenę.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

O tym, dlaczego Xtreme Fitness Gyms stawia na wolnostojące kluby, opowiada Filip Puchalski, Commercial Director marki.
Zabezpieczenie antykorozyjne pojazdów to praca, przy której trzeba się napocić, ale nagrodą są wysokie marże. Jak wejść w ten biznes?
Iwona Korneluk 15 lat temu otworzyła swój pierwszy sklep pod szyldem Moodo. Jak jej się współpracuje z marką?
Przejście z pracy na etacie do prowadzenia własnej działalności to decyzja wymagająca odwagi. Kasper Serafiński, właściciel sklepu Powered by Kramp, długo zastanawiał się, czy jest gotowy.
Homla chce powiększyć swoją sieć. Szuka franczyzobiorców zainteresowanych otwarciem sklepu marki w miastach powyżej 30 tys. mieszkańców.
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...