Forum o artykule: Sklep odzieżowy w mniejszym mieście 168
bez przesady może to nie jest teraz hossa w branży taka jak dawniej, ale dramatu nie ma, da się na tym zarobić
Jak chcesz założyć sklep odzieżowy w takim małym mieście to musisz zrobić przede wszystkim dobrą reklame i mieć bardzo dobrą miejscówkę. Czy w tym mieście jest szkoła wyższa, jakie ma perspektywy rozwoju? Znajomy miał sklep z butami to go zamknął, bo się nie opłaciło, lepiej było sprzedawać na allegro i przez własny sklep.
Mała ciekawostka:
http://www.hek-m.pl/pl/oferta/83/5/kosze-z-drutu/
witam
jestem tutaj nowy i chce aby ktos mi doradzil. narzeczona otworzyla sklep damski odziezowy w 70tysiecznym miescie w galerii obok dworca, galaria ta jest od bardzo dawna takze ma juz swoja renome. sa tam same damskie sklepy jeden z garniturami i dwa meskie. udostepnila mi w swoim sklepie troszeczke miejsca aby postawic tam towar meski mam narazie koszule sportowe. powiem szczerze ze nie zbardzo to idzie i nie wiem co zrobic czy tego nie wysprzedac czy dokupic troche jeszcze towaru poniewaz nie ma roznych rozmiarow koszul.fakt ze dopiero meskie funkcjonuje dopiero dwa tygodnie ale chce sie kogos poradzic i dowiedziec pare rzeczy.
Na wszystkim da się zarobić, jeśli dobrze się to zapalnuje. Sklep odzieżowy w małej miejscowości może nie będzie przynosił jakichś kolosalnych zysków ale zawsze warto spróbowac. Na początku należałoby też pomyśleć o jakiejś fajnej formie reklamy. W sklepie odzieżowym dobrze sprawdziły by się torby papierowe z logo sklepu, w które byłyby pakowane produkty kupione przez klientów. Coś takiego rzuca się w oczy.
Moja siostra prowadzi w sąsiedniej miejscowości sklep z odzieżą. Importuje ją z Chin, znalazłam dla niej pośrednika http://www.izch.pl/, firma ta ma doświadczenie w importowaniu towaru z państw azjatyckich, siostra też jest zadowolona ponieważ może wyszukać sobie towar dobrej jakości, firmowy, bez żadnych podróbek i sprzedawać go trochę drożej w Polsce. W takich małych miejscowościach ludzie raczej nie mają ochoty kupować ze sklepów internetowych, wolą obejrzeć ubrania przed zakupem więc sklep siostry dobrze prosperuje, jeżdżą do niej nawet osoby z mojej mieścinki :)
Wiele osób kupuje np. w seconad hand lub na "rynku" Nie mają śordków na markowe ubrania, więc może warto spróbować w tej grupie docelowej. Jeśli z kolei celujesz w osoby o wyższych dochodach i szukasz ubrań szytych bezpośrednio w Polsce, to jest polski producent glo-story.
Jest to możliwe, aczkolwiek dość trudne biorąc pod uwagę lokalizację.
Moim zdaniem powodzenie sklepu zależy od jakości odzieży. Oczywiście bardzo ważna jest reklama, nie mniej jednak podstawa to towar.
Ja jestem zdania, że jak będziesz mieć dobry asortyment i ciekawy to na pewno masz szansę się utrzymać. Ale musisz się postarać by mieć to czego w Twoim mieście nie ma. Dobrym pomysłem w sklepie z odzieżą jest prowadzenie asortymentu dodatków takich jak zegarki.
Ja prowadzę własny butik od 3 lat i zawsze najważniejsze było dla zadowolenie moich klientów, dlatego nie zamawiałam żadnych towarów z Chin. Postawiłam na jakość i towar zamawiam z USA za pośrednictwem firmy USBOX. Świetnie się z nimi współpracuje. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam. ;)
Mam sklep z odzieżą dużych rozmiarów i dość fajnie mi idzie. Niedawno zaczęłam współpracować z nową hurtownią, a nawet nie hurtownią a producentem. Odzież bardzo dobrej jakości, niskie ceny ponieważ ubrania przywożą z zagranicy. Jakoże to producent, więc można zamawiać również niestandardowe reczy.
Mogę dać Wam namiar na przedstawiciela tego producenta. Kolekcje naprawdę są rewelacyjne.
W mniejszym mieście ludzie często nie mają gdzie jechać więc pomysł ok.
Sprzedam wyposażenie sklepu franczyzowego Moodo. Jeśli ktoś ma sklep i chce go powiększyć jest to bardzo dobra oferta. Jest to również doskonałe i tanie rozwiązanie dla nowo powstającego sklepu. Istnieje też możliwość przejęcia franczyzy od nas w naszym mieście. Powód oferty jest prozaiczny: wyjazd za granicę na kontrakt.
Myślę, że pomyliliśmy tu kilka rzeczy, zwłaszcza mówiąc o dobrej marce, z której dużo można wycisnąć. W małych miejscowościach od 4 do 25 tyś. mieszkańców ludzie najczęściej zakładają hipermarkety, monopolowe, żabki, apteki, restauracje i lumpeksy... wychodząc z założenia, że reszta się po prostu nie utrzyma. Jeśli ktoś zakłada inny sklep, to najczęściej zaopatruje się w chińszczyznę i siada na stołku czekając emerytury, bo ludzie wolą prędzej kupić coś na targu. Z drogimi markowymi produktami też nie wyjdzie, bo już kilku u nas próbowało i szybko się zawinęli.
Poniekąd jest na to sposób i to dość ciekawy, który podam na przykładach. Jest to kompletna nisza i ktoś kto zrobi z tego sieć ogólnopolską szybko będzie mógł się mianować multimilionerem. Ja nie mam takiego kapitału i nie interesuje mnie handel, a po prostu przeprowadziłem osobiste śledztwo.
W dużych miastach i o dziwo na wsiach (ze względu na fakt, że dziś wsie to noclegownie dużych miast) specyfika zakupowa jest podobna. Ludzie zainteresowani są albo totalną taniochą, albo dobrami z wysokiej półki. Jeśli nie dostaną tego, co chcą, kupują w Internecie.
O dziwo w miejscowościach 4-25 tyś. mieszkańców jest zupełnie inaczej. Ludzie również kupują w Internecie, ale o wiele, wiele rzadziej. Nie są też wcale zainteresowani kupnem ani rzeczy najtańszych, ani najdroższych, a kupują RZECZY MARKOWE, ALE MAREK NAJTAŃSZYCH. Czyli za zegarek, buty, czy spodnie są skłonni zapłacić od 100 do 200 złotych, a za kurtkę maksymalnie 350 złotych. Odstępstwa od tej reguły psują tylko tą niszę. Spiszcie to na drobnomieszczański kompleks Boga, ale takie osoby nie kupią statystycznie spodni bez jakości, a kupowanie zegarka za więcej niż 1000 złotych uznają za głupkowate dziwactwo. Niestety sprzedawcy nie znają tego mechanizmu i takie osoby najczęściej zmuszone są pojechać 30 km do najbliższego miasta na takie zakupy i zapłacić około 50 PLN za podróż, bo wolą też to, niż kupić w Internecie. Przy kupnie jednych spodni jest to uciążliwe i chętnie by ię oś fajnego kupiło na miejscu, ale sprzedawcy wychodzą z absurdalnego założenia, że każdy i tak po te spodnie pojedzie do dużego miasta, bo tam jest większy wybór (wypowiedź autentyczna).
W drugą stronę działa to równie okrutnie. Polska firma obuwnicza, zdaje się, że nazywała się Sarenka produkowała świetne, tanie i markowe obuwie, ale udeżała do dużych miast. Już jej nie ma. Pierwszemu, kto na tej podstawie zrobi sieć takich sklepów i całej Polsce, uda się zrobić krok milowy i dokonać przełomu. Jeśli chodzi o strukturę takiego sklepu jako budynku to polecam pojechać do Ustronia Morskiego i tam od niedawna jest tak większy szary zbiorczy sklep z korytarzem i podsklepikami. Taka tania "mini-galeria" i format tego budynku jest najlepszy do tego typu biznesu w mojej ocenie.
ja niestety mam mieszane uczucia, bo u nas w miasteczku są sklepy odzieżowe.I fakt towar mogą mieć dobry jakościowo, ale za bluzeczkę koszulową 150 zł nikt z mieszkańców nie da. Tym bardziej, że to jest miasteczko gdzie każdy przyjezdza z okolicznych wsi oddalnych o 30 km w każdym kierunku. Klient jest, ale nie da tyle kasy. Na bazarek pojdzie kupić a nie tak drogo. Witryny piękne, ale co z tego jak towar nie na kieszeń. Poza tym z reguły ekspedientki patrzą się na klienta w stylu " i tak nic nie kupisz". Osobiście nawet jak ja mam pieniądze nie ma ochoty tam kupować. A swoją drogą otworzyli w tym samym miasteczku jeden mega swietny ciucholand i outlet. Outlet bajeczny. Zawsze tam wchodzę.
Zgadzam się z Izką123,na przykładzie koleżanki wiem,że w mniejszych miasteczkach najlepiej idą outlety i wszelkie ciucholandy.U koleżanki koszty dzierżawy pomieszczenia były duże,a jeszcze trzeba liczyć opłaty dodatkowe no i z czegoś trzeba żyć.
Pozostałe kategorie
tematy
komentarze
użytkownicy
HANDEL 827
USŁUGI 588
- turystyka i hotele 33
- doradztwo i księgowość 24
- gastronomia 223
- finanse i bankowość 112
- edukacja 35
- beauty i fitness 24
- usługi dla konsumentów 46
- nieruchomości 22
- usługi dla biznesu 69
inne 1478
PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.
Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.
Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.