Piłka w grze
Football Academy powstała 10 lat temu. Jej pomysłodawca i właściciel, Radosław Soperczak na pomysł otwarcia szkółki piłkarskiej wpadł trochę przez przypadek. Obserwował jak wyglądają zajęcia piłkarskie, w których uczestniczył jego siostrzeniec i doszedł do wniosku, że można by to o wiele lepiej zorganizować. Wyjechał do Anglii, gdzie podpatrywał działanie tamtejszych szkółek futbolowych. Po powrocie do kraju miał już gotową koncepcję.
– Pierwsza szkółka pod szyldem Football Academy powstała w kwietniu 2009 roku w Opolu. Zainteresowanie było tak duże, że jeszcze w tym samym roku pojawił się pomysł, aby otwierać kolejne, w innych miastach – opowiada Krzysztof Łoś, dyrektor ds. rozwoju sieci Football Academy.
Dzisiaj szkółek jest już ponad 150. Prowadzą zajęcia piłkarskie dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat. – Naszym podstawowym celem jest nauka gry w piłkę nożną. Nie robimy selekcji, nie poszukujemy talentów, naszym uczniem może zostać dosłownie każde dziecko – podkreśla Krzysztof Łoś.
Kandydaci na franczyzobiorców nie muszą mieć kwalifikacji sportowych ani uprawnień trenerskich.
– Choć jeśli takie mają, będzie to dodatkowym atutem – dodaje Krzysztof Łoś. – Mając uprawnienia do prowadzenia zajęć piłkarskich dla dzieci mogą sami równocześnie być trenerami, co pozwoli na obniżenie kosztów prowadzenia biznesu. A to jest szczególnie istotne na początku działalności.
Jak zapewnia franczyzodawca, koncept sprawdzi się i w dużych miastach, i w małych miejscowościach. Oddziały Football Academy funkcjonują nawet w 5-tysięcznych gminach. Często nie mają tam żadnej konkurencji, jeśli chodzi o ofertę zajęć sportowych. Franczyzobiorcy nie muszą mieć biura czy innej stałej siedziby. Muszą za to zatrudnić trenerów oraz znaleźć obiekty sportowe, które będą wynajmować na czas prowadzonych zajęć: boiska, sale gimnastyczne, hale sportowe.
– Uczymy naszych franczyzobiorców, jak to zrobić, przekazujemy im całe gotowe procedury, rozpisane krok po kroku: jak rekrutować trenerów, jak negocjować najem obiektów, jak szukać klientów – zapewnia Krzysztof Łoś.
Licencjodawca podkreśla, że już jedna pełna grupa treningowa (15 uczniów) pozwala osiągnąć próg rentowności, a prowadzenie 3-4 grup pozwala wygenerować dochód porównywalny ze średnią krajową.
– W Polsce jest kilkanaście oddziałów, mających w swoich szeregach po kilkuset zawodników. Takie oddziały osiągają dochody, które pozwalają im na budowanie własnych obiektów piłkarskich – podkreśla Krzysztof Łoś.
Co istotne, kwota inwestycji w uruchomienie oddziału Football Academy należy do bardzo niskich.
– Pakiet startowy, który franczyzobiorca powinien wykupić, składa się z dwóch elementów – wyjaśnia Krzysztof Łoś. – Na początku są to materiały reklamowe, a dopiero później, gdy franczyzobiorca ma już klientów, dokupuje sprzęt sportowy i odzież.
Wszystko w sumie kosztuje od 4 do 4,5 tys. zł. Miesięczna opłata franczyzowa jest zryczałtowana i zależy od wielkości i potencjału danego miasta. Jej wysokość – jak zapewnia licencjodawca – nie przekracza kilkuset złotych.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Nie trzeba mieć wykształcenia pedagogicznego, żeby móc prowadzić biznes edukacyjny. Licencję na biznes w tej branży znajdziemy na Targach Franczyza, które odbędą się już 24-26 października.
Marek Karwański, masterfranczyzobiorca szkoły muzycznej Yamaha, 30 lat temu jako pierwszy otworzył w Polsce placówkę pod tym szyldem.
Zanim Szymon Fenikowski zdecydował się na współpracę z Edukido, dzwonił do innych partnerów z pytaniem, jak im idzie. Co odpowiadali?
Szkole La Mancha przybywa partnerów i klientów. Co przyciąga Polaków do nauki hiszpańskiego?
Edu3Dkacja pokazuje dzieciom, jak korzystać z nowych technologii. Czy na prowadzeniu takich zajęć można zarobić?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Połączenie restauracji z produkcją piwa przyciąga klientów. Browar Korona postanowił to wykorzystać.
Z kosmetyczną marką Yves Rocher można współpracować w dwóch modelach. Czym się różnią?
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bilard jest popularną rozrywką i dość prostą grą. Trzeba kijem posłać bilę do łuzy. Kto trafia, ten wygrywa – tak samo jak w biznesie. Własny klub bilardowy może być trafną inwestycją.
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...