Makarun jest w Dubaju, w Kalifornii i w 18 miastach w Polsce. Ale może być gdzie zechcesz, jeśli zainwestujesz w Makarun Food Truck. Sieć rozbudowuje swoją flotę i można go teraz kupić w leasingu już od 49 tys. zł netto. Miesięczna opłata wynosi 2,5 tys. zł. Zwrot inwestycji osiągnąć można w rok, ponieważ food truck potrafi zarobić 20 tys. zł w miesiąc.
Pierwszy Makarun na polskich drogach pojawił się w Krakowie na początku 2018 roku i od razu zrobił furorę. Mercedes Sprinter zwracał uwagę wyrazistym, pomarańczowym brandem oraz starannym wykończeniem. Jego nabywca, podkreśla, że mobilny Makarun jest wygodny, samowystarczalny, a przede wszystkim ekonomiczny. Ponadto, pierwszy franczyzobiorca, który zaczynał od tańszej opcji food trucka, czyli przyczepy gastronomicznej aktualnie prowadzi już dwa punkty franczyzowej marki sprzedającej spaghetti na wynos.
– Codziennie w dwóch punktach w Krakowie sprzedaję około 520 porcji makaronu – zdradza Grzegorz Jędryczka, właściciel dwóch Makarunów. – Obecnie analizuję miejsce pod kolejną lokalizację i już wkrótce mam nadzieję otworzyć trzeci Makarun. To chyba najlepszy dowód, że interes przynosi zysk, a współpraca z franczyzodawcą układa się dobrze.
Kolejnego Makarunowego Food Trucka zakupił Grzegorz Szczęśniak z Wrocławia. Auto ma stanąć w ogródku przy ul. Janiszewskiego, w najbliższym sąsiedztwie Politechniki Wrocławskiej.
– Franczyzodawcy od razu docenili potencjał tego miejsca. Nie ma tu wielkiej konkurencji, a klientów jest sporo. Makarun to danie typowo studenckie: kaloryczne, szybkie i niedrogie. Obserwując ruch, zakładam, że dziennie będę miał od 100 do 200 klientów. Biorąc pod uwagę, że każdy wyda średnio około 15 zł, to przy lepszych wiatrach zwrot inwestycji nastąpi już po roku, a w najgorszej sytuacji po dwóch – szacuje Grzegorz Szczęśniak.
Wydawałoby się, że mankamentem lokalizacji przy uczelni, jest to, że przez trzy letnie miesiące ruch tam zamiera.
– Ale w przypadku food trucka możemy to obrócić na swoją korzyść – dodaje Grzegorz Szczęśniak. – Zamierzamy obsługiwać imprezy plenerowe, a tych akurat w okolicach Wrocławia nie brakuje. Mamy już tego typu doświadczenia eventowe i wiemy, jak bardzo może to być zyskowne. Makarunowa mobilna kuchnia pozwala na wydanie dania w czasie krótszym niż minuta. W trakcie dużych koncertów, obsługa małych gastronomii często nie nadąża z tzw. „wydawką”, korkuje się. My będziemy mieć nad nimi przewagę.
W plenerze liczy się też brand. Trzeba się wyróżnić i być widocznym, by przyciągnąć najpierw wzrok, a potem samych klientów. I w tym aspekcie Makarun Food Truck góruje nad konkurencją. Nowoczesny design i czytelny przekaz, że tu zjesz świeże, włoskie pasty, sprawia, że mało kto przechodzi obojętnie.
– Współpracujemy z doświadczonym producentem food trucków. Wykonuje je zgodnie z naszą specyfikacją, która jest bardzo bogata jeśli chodzi o wyposażenie i dobrze przemyślana pod względem przestrzenno-organizacyjnym i wizualnym – mówi Marcin Szworak, współwłaściciel Makaruna.
Makarun to marka o ugruntowanej pozycji na polskim rynku, pod jej szyldem funkcjonuje 30 lokali. Wypracowany przez lata system franczyzowy działa więc jak dobrze naoliwiona maszyna i sprawdza się w różnych warunkach.
– Mamy wyrobione pewne automatyzmy i poprzecierane najtrudniejsze ścieżki – mówi Przemysław Tymczyszyn, współwłaściciel marki. – Franczyzobiorca może liczyć na naszą pomoc na każdym etapie: załatwiamy formalności i dokumenty, w tym procedurę leasingową, wspieramy w wyborze najlepszych lokalizacji, szkolimy ekipę, co jest o tyle ważne, że powinna być przygotowana do tego, by podczas eventów sprzedawać nawet 800 porcji dziennie.
Kontakt
Zadzwoń do nas lub napisz maila:
- Marcin Szworak: 691 254 638, marcins@makarun.pl,
- Przemysław Tymczyszyn: 694 559 453, przemek@makarun.pl
lub wypełnij poniższy formularz zgłoszeniowy, a nasi przedstawiciele skontaktują się z Tobą!
