Tropicielki rodzinnych korzeni
Karolina Szlęzak i Kinga Urbańska założyły firmę Your Roots in Poland z myślą o dużej liczbie osób polskiego pochodzenia, mieszkających w Polsce i poza jej granicami, które chciałyby odkryć historię swojej rodziny. – Studiowałyśmy historię i archiwistykę na Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Na piątym roku studiów, w trakcie pisania pracy magisterskiej, bardzo dużo czasu spędzałyśmy w archiwum. Obserwowałyśmy, jak turyści i goście z zagranicy szukali informacji o swoich krewnych, ale mało kto był w stanie im pomóc czy też poświęcić odpowiednio dużo czasu na rozwiązanie rodzinnych zagadek. Wtedy wpadł nam do głowy pomysł na biznes – mówi Karolina Szlęzak.
Plan był prosty – pomóc potomkom polskich emigrantów, głównie z krajów anglosaskich, w szukaniu brakujących gałęzi w rodzinnych drzewach genealogicznych. Karolina Szlęzak i Kinga Urbańska na początku pracowały jako wolontariuszki, by zdobyć doświadczenie. – Naszą ambicją było stworzenie profesjonalnej firmy. Wiele spraw rozwiązywałyśmy kiedyś za darmo. Przeszukiwałyśmy fora internetowe, by nauczyć się, jak te usługi prowadzić. Miałyśmy wiedzę historyczną, ale musiałyśmy nauczyć się wykorzystać ją
w pracy – dodaje Karolina Szlęzak. – W miarę zwiększenia się liczby zleceń rosło zapotrzebowanie na zatrudnienie kolejnych osób. Szukałyśmy pracowników, którzy mają ukończone studia humanistyczne. W tej pracy niezbędna jest także znajomość języków obcych. W tym momencie pracuje w naszym biurze osiem osób – tłumaczy Kinga Urbańska.
Dla korzyści i z sentymentu
Założycielki Your Roots in Poland zwracają uwagę, że coraz więcej osób interesuje się swoimi rodzinnymi historiami. Ale niekiedy potrzeba zbadania przeszłości rodziny nie ma wymiaru sentymentalnego, a praktyczny.
– Bardzo często przyjmujemy zlecenia na odtworzenie drzewa genealogicznego. Niektórzy zgłaszają się do nas, ponieważ potrzebują niezbędnych informacji, by przejść przez proces spadkowy lub chcą ustalić status własności. Ale na tym nie koniec. Nasza firma pomaga także w ustaleniu polskich korzeni. Z taką prośbą zgłaszają się do nas głównie Amerykanie, by uzyskać polskie obywatelstwo. Ich dzieci, mając polski paszport, mogą studiować w Europie za niewielkie pieniądze. Co w USA jest nie do pomyślenia. Przybywa również wiele zgłoszeń od Brytyjczyków, którzy chcą potwierdzić polskie korzenie, by w razie Brexitu móc starać się o paszport Unii. Dla Ukraińców to szansa na stały pobyt nad Wisłą. Bez względu na motywy śledztwa, praca zawsze wymaga zaangażowania i czasu – dodaje Kinga Urbańska.
Miesięcznie Your Roots in Poland dostaje do 25 spraw do zbadania. – Nasza oferta najpierw była skierowana do klientów ze Stanów Zjednoczonych, którzy mają polskie korzenie, ale nie mają możliwości, by samodzielnie odnaleźć informacje na temat historii swojej rodziny. Na początku naszej działalności 99 proc. klientów było z zagranicy. Obecnie jest to 60 proc., pozostałych 40 proc. pochodzi z Polski – dodaje Karolina Szlęzak.
W ciągu siedmiu lat zespołowi Your Roots in Poland udało się rozwiązać mniej więcej
2 tys. spraw. Czas, który należy poświęcić na realizację jednego zlecenia, zależy od rodzaju i stopnia jego skomplikowania: czy ktoś chce uzyskać tylko jakąś informację, odnaleźć osobę ze swojej rodziny czy odtworzyć drzewo genealogiczne. – Zlecenie na drzewo genealogiczne zajmuje od trzech do sześciu miesięcy. Jeden dzień spędzony w archiwum, czyli osiem godzin, do tego czas pracy w biurze plus finalny raport dla klienta szacujemy na 1 tys. zł. Natomiast wykonanie drzewa bardziej skomplikowanego to koszt od 6 tys. do 15 tys. zł. Niektóre sprawy są tak trudne, że zajmują nam kilka lat. Ale to wynika ze specyfiki polskiej historii i tego, jak zachowały się dokumenty – tłumaczy Kinga Urbańska.
W ofercie Your Roots In Poland znajdziemy m.in.: poszukiwanie własnościowe i spadkowe, genealogiczne, czyli całościowe działania mające na celu prześledzenie historii rodziny oraz ustalenie stopnia pokrewieństwa zachodzącego między poszczególnym jej członkami, identyfikację starych fotografii, profesjonalne przygotowanie graficznego drzewa genealogicznego. Poza tym również Polish Roots Tours, czyli spersonalizowane wycieczki śladami przodków, potwierdzanie polskiego obywatelstwa, zbadanie pochodzenia nazwiska oraz tłumaczenie dokumentów historycznych.
Dbałość o historię
– Rynek genealogiczny nie jest zbyt duży. Wielu genealogów to tzw. freelancerzy, którzy realizują zlecenia indywidualnie. Firm podobnych do naszej jest ok. 10 na polskim rynku. Ale do konkurencji nie podchodzimy wrogo. Jesteśmy nastawione przede wszystkim na współpracę. Staramy się dzielić pomysłami na to, jak genealogia w Polsce powinna wyglądać w przyszłości. Mamy wrażenie, że jeśli zrobimy coś wspólnie, to zrobimy więcej. Rok temu założyłyśmy także stowarzyszenie „Twoje Korzenie w Polsce”, dzięki któremu popularyzacja genealogii może nabrać szerszej skali – mówi Kinga Urbańska. – Kiedy jesteśmy młodzi, nie słuchamy historii starszych. A kiedy chcemy ją poznać, okazuje się, że babci i dziadka już z nami nie ma. To podstawowy problem osób, które się do nas zgłaszają – mówi Karolina Szlęzak.
Stowarzyszenie zajmuje się m.in. prowadzeniem warsztatów dla seniorów. Co zrobić, żeby oszczędzić potomkom poszukiwania własnych korzeni? Wystarczy zapisać kilkanaście stron notatek w zeszycie, podpisać, kto jest uwieczniony na rodzinnych zdjęciach i uporządkować domowe archiwum. – Namawiamy wnuki, by nagrywały opowieści dziadków – dodaje Kinga Urbańska. Podkreślają, że paradoksalnie w przyszłości, kiedy dostępny będzie tylko zapis cyfrowy, odnalezienie rodzinnych informacji może być problematyczne. – Zostałyśmy zaproszone do prowadzenia zajęć na uniwersytecie Trzeciego Wieku, działającym przy Uniwersytecie Jagiellońskim. Mamy cały cykl wykładów specjalnie dla seniorów. Nasze warsztaty są jednymi z najbardziej obleganych fakultetów. Pomagamy i pokazujemy, jak od podstaw stworzyć swoje własne drzewo genealogiczne, jak zachować zdjęcia i swoje wspomnienia. Oprócz tego prowadzimy warsztaty dla dzieci w szkołach „Jak zostać detektywem historii własnej rodziny”. Obecnie zaczynamy projekt pisania książki dla dzieci o tej tematyce, jak również podręcznika dla dorosłych – dodaje Karolina Szlęzak.
Polscy przodkowie w Hollywood
– Choć każde zlecenie jest dla nas tak samo ważne, to zdarzają się sprawy, do których mamy szczególny sentyment. Jedną z naszych klientek była Anette, która szukała swoich przodków w niewielkiej miejscowości niedaleko Krakowa. Dopiero po pięciu latach udało się rozwiązać tę sprawę, bo jej rodzina była bardzo mobilna. Z tej małej miejscowości wyprowadziła się do Czech, a potem wyemigrowała do USA. W historii rodzinnej przekazywano, że jej pradziadek miał 13 rodzeństwa. Dzieci rodziły się w trakcie tej podróży. Były rejestrowane w różnych urzędach. Jednak do Stanów Zjednoczonych dotarła jedynie dwójka z nich – opowiada Karolina Szlęzak.
Z doświadczenia krakowianek chętnie korzystają Amerykanie, gdzie branża genealogiczna notuje ogromne zyski. Pomagały one np. przy realizacji amerykańskiej edycji programu „Finding Your Roots”. – My pojawiałyśmy się wtedy, kiedy miałyśmy do czynienia z polskimi przodkami. Wyszukiwałyśmy informacji m.in. o rodzinach aktorów Dustina Hoffmana i Julianny Margulies – tłumaczą.
Właścicielki firmy nie ograniczają się tylko do znalezienia nazwisk, dat urodzin i zgonu przodków. Starają się stworzyć opowieść o czasach, z których pochodzili. Organizują także rodzinne wycieczki do kraju przodków emigrantów. – Sprawdzamy, czy w Polsce żyją osoby spokrewnione z daną rodziną. Jeśli nie, to z pomocą lokalnych władz staramy się ustalić jej najstarszych żyjących członków. Nawet jak nie pamiętają danej rodziny, to wspominają realia, jakie panowały w danym okresie – opowiada Kinga Urbańska. Zespół Your Roots In Poland promocję genealogii postanowił przenieść także na polski ekran. Na antenie Canal+Discovery można oglądać program „Tropicielki rodzinnych historii” z ich udziałem.
Artykuł został opublikowany w numerze 2-2019 miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING".
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Warsztaty kulinarne dla dzieci, które łączą zabawę z nauką zdrowych nawyków żywieniowych, to dobry pomysł na biznes, zwłaszcza w czasach, gdy coraz więcej osób zwraca uwagę na zdrowy styl życia.
Świąteczne warsztaty dla rodzin i firm przez cały grudzień cieszą się dużym zainteresowaniem. Kto może w ten sposób zarabiać?
Zamiast kupować, można pożyczyć. Zysk z pożyczania mają ci, którzy użyczają rzeczy, a także ci, którzy je użytkują. Na zarobek liczą też pośrednicy. Dla nich to dobry sposób na biznes.
Bilard jest popularną rozrywką i dość prostą grą. Trzeba kijem posłać bilę do łuzy. Kto trafia, ten wygrywa – tak samo jak w biznesie. Własny klub bilardowy może być trafną inwestycją.
Firmy oferujące warsztaty malowania połączone z degustacją wina zyskują na popularności. Jak otworzyć taki biznes?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...