Fiskus skapitulował
Wszystko zaczęło się od rutynowej kontroli w warszawskiej firmie zajmującej się handlem sprzętem elektronicznym i telekomunikacyjnym. Przedsiębiorca nie spodziewał się, że zwykła procedura przerodzi się w wieloletnią batalię o jego reputację i płynność finansową firmy. Uwagę organów podatkowych przykuły dwie wewnątrzwspónotowe dostawy towaru (WDT) na kwoty 2 mln zł oraz 800 tys. zł, z których firma wykazała do zwrotu VAT w wysokości ponad 400 tys. zł. Przedsiębiorca, zgodnie z przepisami, nabył sprzęt od polskich firm, a następnie sprzedał go kontrahentom zagranicznym, co uprawniało go do zwrotu VAT. Jednak zamiast otrzymać należny zwrot podatku, usłyszał oskarżenie, które mogło zniszczyć nie tylko jego biznes, ale i życie osobiste - organy podatkowe uznały, że jest uczestnikiem zorganizowanej karuzeli podatkowej.
Ciężkie oskarżenia
„Pański biznes to fikcja. Faktury są puste, a pan świadomie uczestniczy w oszustwie" – to komunikat, jaki w istocie przekazali przedsiębiorcy urzędnicy, odmawiając mu zwrotu nadwyżki podatku VAT za dwa miesiące rozliczeniowe w wysokości odpowiednio 136 tys. zł oraz 274 tys. zł.
Głównym argumentem fiskusa było twierdzenie, że kontrahenci przedsiębiorcy nie mogli nabyć przedmiotowego towaru, a więc i dostarczyć go kontrolowanej firmie. Zdaniem urzędników, faktury były niezgodne podmiotowo – zostały wystawione przez podmioty, które w rzeczywistości nie dokonały dostaw.
Co ciekawe, organy nie kwestionowały, że towary fizycznie istniały i zmieniały właściciela. Uznały jednak, że był to fikcyjny obrót, a dokumentacja była tworzona wyłącznie w celu wyłudzenia środków z budżetu państwa (tzw. puste faktury). Przedsiębiorcę oskarżono o świadome uczestnictwo w tym procederze lub przynajmniej brak należytej staranności w weryfikacji kontrahentów.
Obrona wkracza do akcji
Przedsiębiorca, nie godząc się z decyzją organów, zwrócił się o pomoc do radcy prawnego. Pełnomocnik dostrzegł szereg nieprawidłowości w postępowaniu urzędników. W złożonym odwołaniu mecenas wykazał, że organy pominęły liczne dowody świadczące o dochowaniu należytej staranności przez przedsiębiorcę. Co więcej, znaczna część materiału dowodowego została przed nim utajniona, co stanowiło rażące naruszenie prawa do obrony.
Kluczowym argumentem było również nieuwzględnienie przez organ podatkowy fundamentalnej zasady postępowania podatkowego – rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika. Pełnomocnik powołał się na przełomowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 października 2015 r. (sprawa C-277/14), w którym sąd jednoznacznie stwierdził, że organy podatkowe nie mogą wymagać od przedsiębiorcy prowadzenia śledztwa w sprawie swoich kontrahentów.
„Organy podatkowe nie mogą w sposób generalny wymagać, żeby podatnik badał, czy wystawca faktury dysponuje danymi towarami i jest w stanie je dostarczyć oraz czy wywiązuje się z obowiązku złożenia deklaracji i zapłaty podatku VAT" – brzmiało kluczowe stwierdzenie w wyroku TSUE, które przechyliło szalę zwycięstwa na stronę przedsiębiorcy.
Przełom w sprawie
Argumentacja przekonała dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Warszawie, który podzielił zarzuty odwołania i uchylił w całości decyzję naczelnika urzędu skarbowego, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania.
W toku ponownego postępowania urzędnicy musieli przyznać, że przedsiębiorca dostarczył obszerną dokumentację potwierdzającą rzeczywisty obrót towarem – dowody załadunków i rozładunków, potwierdzenia od przewoźników oraz zeznania świadków. Co więcej, zakwestionowani kontrahenci w okresie objętym kontrolą regularnie opłacali składki ZUS, co świadczyło o prowadzeniu przez nich rzeczywistej działalności gospodarczej.
Po ośmiu latach od rozpoczęcia sprawy organy podatkowe musiały w końcu skapitulować. W wydanej decyzji naczelnik urzędu skarbowego, choć z wyraźnym żalem, przyznał: „brak jest niebudzących wątpliwości dowodów wskazujących na potwierdzenie nielegalności transakcji i świadomy udział przedsiębiorcy w wyłudzeniu VAT".
– To jaskrawy przykład, jak system potrafi uwikłać uczciwego przedsiębiorcę w wieloletnią batalię o należne mu środki tylko dlatego, że działa w tzw. branży wrażliwej. Przez osiem lat nasz klient musiał zmagać się z podejrzeniami i oskarżeniami, które negatywnie wpływały na jego działalność i życie osobiste. Tymczasem organy nie dysponowały przekonującymi dowodami swojej tezy – komentuje mecenas Robert Nogacki, pełnomocnik przedsiębiorcy. – Warto walczyć o swoje. Każdego roku reprezentujemy dziesiatki firm z branż uznawanych za wrażliwe – handlu elektroniką, stalą czy świadczących usługi niematerialne – w sprawach o kilkusettysięczne lub milionowe zwroty VAT. W ostatnich latach tylko dla trzech takich firm pomogliśmy odzyskać ponad 4 mln zł niesłusznie zatrzymanego VAT. Ta historia pokazuje, że nawet gdy przeciwnikiem jest cały aparat państwowy, z odpowiednim wsparciem prawnym sprawiedliwość może zwyciężyć.

PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Nagrody uzyskiwane w stakingu kryptowalut budzą coraz więcej kontrowersji podatkowych. Organy podatkowe chcą je opodatkować już w momencie ich przyznania, sądy – przeciwnie, odwołując się do treści ustawy o PIT.
Celowe lub nieświadome błędy podatkowe mogą prowadzić do surowych kar, utraty reputacji i odpowiedzialności karnej. Sprawdź, jak chronić firmę przed konsekwencjami.
Organy podatkowe zmieniły podejście do zasady look through approach przy poborze podatku u źródła od należności wypłacanych pośrednikowi. Zielone światło dał minister finansów.
Czy przekazaniu prowadzonego przedsiębiorstwa towarzyszy opodatkowanie podatkiem od towarów i usług, jeśli przekazującym jest rodzic?
Przedsiębiorcy wygrywają z fiskusem walkę o zwrot VAT z tytułu stosowania 8 proc. zamiast 5 proc. stawki VAT przy sprzedaży dań na wynos.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Northgate Logistics notuje szybki przyrost sieci i nie zamierza tego zmieniać. W ubiegłym roku otworzyła siedem placówek.
Do znalezienia biznesu, w który chciałoby się zainwestować, trzeba się dobrze przygotować. Choć wybór branży i konkretnego systemu franczyzowego jest subiektywny, to ocena części elementów umowy franczyzy podlega obiektywnym kryteriom.
Przedsiębiorcy zbyt nisko wyceniają produkty i usługi ze strachu przed utratą klienta. Tymczasem mądrze skalkulowana cena nie tylko przynosi zyski, lecz także pomaga w budowaniu prestiżu marki.
Franczyzę i4-Mobile można połączyć z innym biznesem. A franczyzodawca może nawet pokryć część kosztów inwestycji.
– Większość podłóg i drzwi sprzedaje się wraz z usługą montażu, dlatego ekipy montażowe to bardzo ważna część mojego biznesu – mówi Radosław Chabowski, franczyzobiorca DDD Dobre Dla Domu.
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...