Biuro podróży we franczyzie

W 2018 roku wzrost liczby wyjazdów urlopowych z biurami podróży wyniósł 30 proc. (według raportu Polskiej Izby Turystyki). Rok 2019 nie był tak spektakularny, bo mowa jest już tylko o kilkuprocentowym wzroście, ale branżowi eksperci oraz touroperatorzy i tak są zadowoleni. Co istotne, Polacy podróżują nie tylko latem. „Klienci szturmują wręcz biura podróży, rezerwując wyjazdy na okres od jesieni do wiosny. Wzrost wynosi kilkadziesiąt procent, zaś wzrost rezerwacji najdroższych, egzotycznych imprez dobija do 20 proc.” – podaje Polska Izba Turystyki.
– Jesteśmy przekonani, biorąc pod uwagę chociażby przewidywany wzrost płac, że i w tym roku rynek turystyczny będzie jedną z branż, która utrzyma tendencje wzrostowe – mówi Katarzyna Ceran, kierownik działu marketingu marki Travel Shops, która rozwija sieć turystycznych biur sprzedaży.

Korzyści z bycia w sieci

Travel Shops ma ponad 50 franczyzowych biur podróży oraz siedem oddziałów własnych.
– W minionym roku uruchomiliśmy siedem nowych punktów sprzedaży, mocno przy tym skupiając się na wsparciu agentów już działających w naszej sieci – wyjaśnia Katarzyna Ceran. – Każdego kandydata traktujemy indywidualnie, mając przy tym na uwadze nasycenie lokalnego rynku i obecność konkurencji. Razem staramy się wybrać najlepszą możliwą lokalizację dla nowego biura. Na każdym etapie współpracy, począwszy od pierwszych rozmów z franczyzobiorcami, stawiamy na relacje partnerskie.

Większość nowo przyjmowanych franczyzobiorców Travel Shops otwiera biuro od podstaw. Nie oznacza to jednak, że są to osoby bez doświadczenia. Znaczna część nowych kandydatów to dotychczasowi pracownicy biur podroży, którzy chcą zacząć działać na swoim.
– Przystąpienie do sieci gwarantuje pełne wsparcie przez cały czas trwania współpracy. Oprócz szkoleń (wstępnych oraz okresowych) gwarantujemy partnerowi stałą opiekę biznesową i merytoryczną – zapewnia Katarzyna Ceran. 

Stacjonarnie lub mobilnie

Współpracę z Travel Shops można nawiązać w dwojaki sposób. Pierwszy to tzw. office partner, czyli stacjonarne biuro podróży, a drugi mobile partner – czyli mobilny doradca turystyczny, dojeżdżający do klienta. Minimalny koszt inwestycji dla stacjonarnego biura podróży mieści się w kwocie ok. 10 tys. zł. Dla mobilnego doradcy to koszt poniżej 5 tys. zł. 
– Oba modele współpracy cieszą się podobną popularnością, jednak to stacjonarne biura podróży wykazują przewagę konkurencyjną – uważa Katarzyna Ceran. – Ten model biznesowy daję dużo większe możliwości rozwoju w branży. Mobile Partner to wybór przede wszystkim osób pracujących na etacie, którzy w prosty sposób mogą tą drogą zwiększyć swój dochód. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby z czasem taka dodatkowa działalność mogła się przerodzić w prowadzenie stacjonarnego biura, do czego zawsze zachęcamy.

Franczyzobiorca zarabia na prowizji od sprzedanych wycieczek. Zdecydowana część przychodów pochodzi ze sprzedaży wycieczek samolotowych, na drugim miejscu są wyjazdy autokarowe i wczasy z dojazdem własnym. Pozostałe usługi turystyczne (noclegi, przejazdy, przeloty, ubezpieczenia turystyczne) stanowią uzupełnienie oferty.
Miesięczna opłata franczyzowa to 10 proc. od przychodów.
– Opłaty miesięczne ustaliliśmy na takim poziomie, aby razem z usługami zewnętrznymi nie przekroczyły przychodu z tytułu jednej rezerwacji – dodaje Katarzyna Ceran. – Z wieloletniego doświadczenia wiemy, że inwestycja, niezależnie od poniesionych nakładów, przy rzetelnym prowadzeniu biznesu zwraca się mniej więcej po roku. Należy mieć jednak świadomość, że biura podróży nie otwiera się na rok. Branża turystyczna to biznes, który wymaga stabilności i powtarzalności w kolejnych sezonach. Wówczas dopiero możemy osiągać nie tylko fajne zyski, ale i sporą satysfakcję.

WIZYTÓWKA MARKI TRAVEL SHOPS

Firma Travel Shops funkcjonuje na rynku turystycznym od 2007 roku. Działa jako multiagent.

TRAVEL SHOPS W 2019:

• 7 oddziałów własnych
• ponad 50 franczyzowych biur podróży
• min. koszt inwestycji 5 tys. zł (mobile partner)