Nowe opakowania, nowy wystrój

Firma Stenders zajmuje się produkcją i sprzedażą kosmetyków. Sieć jest obecna w 22 krajach, gdzie działają łącznie 222 sklepy. W Polsce pod logo Stenders funkcjonuje siedem sklepów własnych: w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Poznaniu i Katowicach. Marka ma również pierwszego franczyzobiorcę, który prowadzi sklep w Szczecinie.

- Miniony rok był dobry dla naszej sieci, zarówno w Polsce, jak i na świecie. W porównaniu z wynikami za 2011 obroty firmy wzrosły o 24 proc. w 2012 roku i wyniosły 6,5 mln euro. Największy wzrost zaobserwowaliśmy na najważniejszych rynkach – w Chinach, Rosji i na Łotwie – podsumowuje Ewa Wolańska, Country Manager Stenders Europe.

W Polsce rok 2012 upłynął pod znakiem wdrażania nowego wizerunku marki – Stenders Gardener of Feelings.
- To był czas wytężonej pracy, której widocznym efektem są m.in. dwa sklepy Stenders przygotowane zgodnie z nowymi wytycznymi. Wyrazem naszej nowej komunikacji są także opakowania oferowanych produktów. Odświeżony design pojawił się zarówno w naszych sklepach detalicznych, sklepie internetowym, jak i w ofercie przygotowanej z myślą o salonach SPA – mówi Wolańska.

Na razie klienci mogą zobaczyć efekt pracy w Warszawie – m.in. w CH Arkadia. firma pracuje też nad wprowadzeniem zmian w kolejnych punktach. Remont zaplanowany jest w poznańskim Starym Browarze. Podobnie, jak w roku ubiegłym, priorytetem dla firmy jest optymalizacja wyników w obecnych sklepach.

Przyszły franczyzobiorca przede wszystkim musi mieć odpowiedni lokal w galerii handlowej. Optymalna powierzchnia dla sklepu Stenders to 35 m², ale koncept może być dostosowany również do 20-50m². Wysokość inwestycji zależna jest również od wyboru centrum handlowego – inna w przypadku nowo otwieranych galerii, inna w przypadku starszych.

(mak)