Ziebart zmienia front
Ziebart to międzynarodowa marka specjalizująca się w nakładaniu powłok ochronnych na samochody, autodetailingu, przyciemnianiu szyb. Jej korzenie sięgają lat końca lat 50., kiedy to w Detroit powstał pierwszy salon sieci. Przez kolejne dekady Ziebart rósł w siłę, zdobywając klientów na nowych rynkach. Dziś ma mniej więcej 400 placówek w ponad 40 krajach świata, ale mimo globalnego sukcesu wciąż nie udało jej się wejść na rynek europejski. Przed trzema laty amerykańska centrala podjęła taką próbę, a na poligon doświadczalny wybrała polski rynek, gdzie rozpoczęła poszukiwania masterfranczyzobiorcy. Została nim spółka Specjalistyczne Usługi Gazownicze Gaz Serwis – przedsiębiorstwo z zupełnie innej branży, które akurat poszukiwało sposobów na poszerzenie portfolio swoich usług. Aby rozwijać koncept Ziebart powołano spółkę celową Forauto, na której czele stanął Bartosz Liszkowski.
Przedsiębiorcy uruchomili pierwszy salon Ziebart w Poznaniu w 2013 roku. Przez ostatnie dwa lata testowali koncept i obserwowali rynek. I wyciągali wnioski...
– Połowa przychodów Ziebart na świecie pochodzi z usług związanych z ochroną antykorozyjną. W Polsce nastawiliśmy się na eksponowanie tego typu produktów. Okazało się jednak, że ten model się nie sprawdził, bo w Europie samochody są fabrycznie lepiej zabezpieczone przed korozją, niż na innych kontynentach – tłumaczy Bartosz Liszkowski. – W związku z tym postanowiliśmy zmienić strategię i położyć większy akcent na inne usługi. Chcemy skoncentrować się m.in. na oklejaniu samochodów, lakierowaniu, umieszczaniu materiałów reklamowych na karoserii itp.
Amerykańska centrala pokłada sporą wiarę w sukces przedsięwzięcia w Europie. Dała temu wyraz kupując większościowy pakiet udziałów (51 proc.) w spółce masterfranczyzobiorcy.
– To dla nas dowód zaangażowania centrali, ale również znaczny zastrzyk finansowy – przyznaje Liszkowski.
Pierwszy salon własny Ziebart działa od dwóch lat, ale właściciele wciąż wstrzymują się z przedstawieniem oferty dla franczyzobiorców. Cały czas trwają testy oferty produktowej i prace nad modelem finansowym.
– Gdybyśmy zaproponowali franczyzobiorcom otwarcie placówki na wzór tej, którą sami prowadzimy, to wówczas partner musiałby się liczyć z inwestycją na poziomie co najmniej 0,5 mln zł, a przychody zaczęłyby pokrywać koszty po dwóch latach od otwarcia. A to według nas za długo – mówi Liszkowski. – Dlatego intensywnie pracujemy nad tym, by ograniczyć kwotę inwestycji do niezbędnego minimum. Chcemy zaoferować franczyzę dopiero wówczas, gdy model współpracy będzie gwarantował godziwe zyski partnerom. Myślę, że przedstawimy ofertę pod koniec 2015 roku.
Usługi kosmetyki samochodowej i auto detailingu rozwijają się na polskim rynku dopiero od kilku lat. Wśród sieci franczyzowych z tego typu ofertą na polskim rynku działają jeszcze DetailKing oraz S Plus.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Na handlu używanymi samochodami nadal można zarobić – przekonuje Dawid Błachucki, franczyzodawca marki Handlarzyki.pl.
Zanim Michał Peksa został franczyzobiorcą LucArt, sam robił w sklepach tej sieci zakupy. Jak ocenia markę patrząc na nią z drugiej strony lady?
Franczyzodawca Handlarzyki.pl zapewnia, że minimalna marża na sprzedaży używanego auta to 2-3 tys. zł, a czasem nawet dwa razy więcej.
Franczyzodawca Blinkee.city zapewnia, że inwestycja w jego biznes zwraca się przeważnie w jeden sezon.
Polacy coraz chętniej zamiast kupować samochód, decydują się na jego wynajem. Trend ten zamierza wykorzystać firma Rentis, która szuka partnerów zainteresowanych uruchomieniem nowoczesnej wypożyczalni samochodów.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Jeśli marzysz o własnym biznesie, szukasz inspiracji lub chcesz dowiedzieć się więcej o franczyzie – teraz jest idealny moment, by działać!
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Opłacalność franczyzy PKN Orlen
jeśli myślisz o wejściu w biznes z franczyzą Orlenu, to pewnie warto zacząć od jakiegoś researchu. Spróbuj skontaktować się bezpośrednio z przedstawicielami Orlenu,...
Ankieta dla posiadaczy stacji franczyzowej PKN Orlen SA
Dzień dobry, uprzejmie proszę o pomoc i wypełnienie ankiety dotyczącej opłacalności franczyzy stacji paliw PKN Orlen SA. Z góry dziękuję za poświęcony czas...
Opłacalność franczyzy PKN Orlen
Czy jest ktoś właścicielem franczyzy Orlenu i byłby w stanie mniej więcej podać jakich zysków można się spodziewać? Albo może ktoś posiada takie informacje?
Pieniądze z moto-sklepu
Rzeczywiście jest to forma biznesu która może zaciekawić wiele osób, a szczególnie warto połączyć ją np. jak ktoś ma z warsztatem samochodowym gdzie klienci na pewno...
Pieniądze z moto-sklepu
Zgadzam się, że dobrze działający biznes w branży motoryzacyjnej to LucArt który moim zdaniem jest świetną alternatywą dla osób które się tym interesują. Dają...
Pieniądze z moto-sklepu
Warto pójść w stronę franczyzy. W branży motoryzacyjnej najkorzystniejsza jest franczyza z Lucart Automotive. Wiem z doświadczenia :)
Pieniądze z moto-sklepu
To prawda wygląda bardzo obiecująco też sobie sprawdzę jak ta sieć się rozwija i jak klienci też są zadowoleni to będę miał trudne przemyślenia czy nie pójść...
Pieniądze z moto-sklepu
Chyba będę musiał sam się co do nich przekonać i sprawdzić jak to dokładnie wszystko działa i co najważniejsze czy ceny są rzeczywiście tak konkurencyjne względem...