Forum: BZ WBK - czy franczyza bankowa się opłaca - finanse i bankowość 106

iks 17.04.2010 *.aaub63.neoplus.adsl.tpnet.pl

172
Od teorii do praktyki, daleka droga  Camillo. Zauważ jak mało "akademików" sprawdziło się w realnym biznesie, a przecież z ich "wiedzą" powinni być miliarderami. Tymczasem najbogatsi wcale nie mają monopolu na tytuły i wiedzę akademicką. Jeśli udało by Ci się popracować we własnej placówce, sądzę, że szybciej niż sądzisz zweryfikowałbyś swoje poglądy nie tylko na temat franczyzy

Qark 17.04.2010 *.ip-89-174-123-222.multimo.pl

55

Według mnie, jeśli sytuacja własnościowa BZ WBK się wyjaśni i oferta placówki partnerskiej będzie tożsama z ofertą oddziału własnego to warto będzie taki interes otworzyć. Może nawet sam otworzę:). Tymczasem jednak osobiście bym się wstrzymał.

Do Aragonisa

piszesz: „skoro 2 lata pracy w tym banku w Centrali to za mało by wiedzieć więcej od ciebie to masz rację.”

Ja też pracowałem! Najpierw w śmiesznym „minibanku” potem w placówce partnerskiej i kilka miesięcy w oddziale własnym. Wiem jedno średnia dochodów moich klientów starających się o kredyt gotówkowy nie przekraczała 2 tyś. zł. To ci zamożniejsi klienci jak kiedyś pisałeś?

radex 17.04.2010 *.83.220.116.65.dsl.dynamic.eranet.pl

63

W temacie placówek Eurobanku na sprzedaż - część to stare placówki partnerskie, a część to stare placówki własne banku. Camillo podtrzymujesz, że o ich porażce przesądził brak umiejętności partnerów, ale co powiedzieć o placówkach prowadzonych przez bank? Zabrakło umiejętności, a może bank ma po prostu dość dokładania do tych placówek i szuka frajera, który go zastąpi? Nie widzi perspektyw dla tych placówek skoro się ich pozbywa. Bo jakim probleme dla banku jest dokładanie przez 1-2 lata do danej placówki jeśli później mógłby to odrobić. Bank nie wierzy, że odrobi te straty w przyszłości...

Jako osoba, która działa w tych obecnych bardzo trudnych warunkach w jednej z franczyz bankowych powiem jedno: jeśli ktoś planuje wejście w ten biznes to niech szuka franczyz jak najbardziej uniwersalnych. Eurobank jest reprezentantem stricte segmentu consumer finance. A ten sektor po prostu leży na łopatkach, praktycznie już wszystkie banki mocno przykręciły kurek i akceptowalność wniosków w detalu jest na poziomie do 10%.

W mojej ocenie w tym roku trzeba się skupić na firmach, depozycie i hipotekach. Dlatego jeśli ktoś koniecznie chce otworzyć franczyzę bankową proponuję poszukać banków, które mają najlepszą ofertę w tym segmencie i jeszcze dobrze płacą za te produkty.

Nie znam aktualnych ofert wszystkich franczyz bankowych bo ciągle się zmieniają. Ale w pierwszej kolejności odrzuciłbym Eurobank, Lukasa, mBank, w dalszej kolejności BPH (brak obsługi firm), Aliora (brak obsługi firm). WBK teoretycznie zaczyna obsługiwać firmy, ale wielką niewiadomą jest jego sprzedaż, oferta hipotek specyficzna (min. 20% wkładu własnego), a w depozytach nigdy nie był najlepszy. Mocną stroną jest zaś marketing i reklama.Wybór jest więc mocno ograniczony...

rumak 17.04.2010 *.194.181.22.6

155
ja jeszcze w sprawie dostępności kredytów. Problemem zdecydowanie nie jest zwiększone zadłużenie klientów - moja sytuacji finansowa się poprawiła, zadłużnie nie zmieniło. Kilka lat temu dostawałem w swojej gorszej sytuacji ofertę na 3-4 x większy kredyt niż w ostatnim miesiącu...

rumak 17.04.2010 *.194.181.22.6

155

i w sprawie kompetnecji byłych już partnerów EuroBanku. Przy ofercie w takiej skali zakładanie, że wszyscy się nie znali na biznesie jest błędne. Przez ostatni rok-dwa przeszli bardzo intensywny kurs biznesu, a podejrzewam że wielu startowało z jakiegoś sensownego poziomu wiedzy...

a jeśli to są wystawione dla partnerów nierentowne placówki własne - hmm słuszną linię obrała EBankowa władza ;-).

Qark 17.04.2010 *.ip-89-174-123-222.multimo.pl

55

iks masz 100% racji! Studia są ważne, ale życie weryfikuje wszystko o czym tak pięknie na nich opowiadają:)

Camillo 17.04.2010 *.apn-95-41-237-132.dynamic.gprs.plus.pl

5

heh ale ja nie jestem studentem bez wiedzy praktycznej, od 4 lat pracuje w bankowosci, pracowalem w 3 roznych bankach jako doradca wiec wiem na czym to polega, fakt byly to oddzialy a nie franczyza ale specyfika pracy ta sama. Wole jednak pracowac na siebie a nie na kogos, oczywiscie zdaje sobie sprawe jakiego ryzyka sie podejmuje ale tez zakladam ze kto nie ryzykuje ten nie ma:)

 Z wypowiedzi wynika ze franczyza jest bleee i wszystko zalezy tylko od szczescia?? Nie ma znaczenia wiedza produktowa, doswiadczenie, ambicje i zapal do pracy.

Co do Eurobanku wiem jak wyglada "łapanka" do oddziałów, nie dziwie sie ze szukaja kogos na miejsce tych poprzednich, ich szkolenia hmmm... no comments na jak na powazy bank sa zenujace;/

marak1916 17.04.2010 *.095160098106.warszawa.vectranet.pl

69

Jednonodzy teoretycy trójskoku na studiach rzeczywiście często nie mają pojęcia o zderzeniu mrówki ze słoniem, jakim bywa taki "partner w biznesie" jak bank.

Problem franszyz bankowych polega moim zdaniem na tym, że są tworzone przez pracowników banku nie biorących odpowiedzialności za nic, którzy uczą się dopiero za pieniądze franszyzobiorców. I tworzą te systemy wychodząc od stopy zwrotu włożonych przez bank nakładów. Przy takim podejściu często franszyzobiorca nie ma szans osiągnąć break even point, bo jego biznes jest "krótki finansowo". Bank rozlicza to w perspektywie 5-10 lat. Wtedy franszyzobiorca jest dawcą kapitału, a nie partnerem

Albo też przeszczepiają te systemy bezmyślnie z innego kraju. 

marak1916 17.04.2010 *.095160098106.warszawa.vectranet.pl

69

Wiedza produktowa, 4-letnie doświadczenie, ambicja i zapał do pracy są oczywiście bardzo ważne. Można powiedzieć, że to dobre podstawy. Nie gwarantują jednak sukcesu.

A łapanka do oddziałów to nie tylko domena Eurobanku. Jeśli masz dajmy na to otwartych 100 oddziałów, a obsadzonych tylko 50? Dyrektora nad sobą, rodzinę w domu i kredyty do zapłacenia? I groźbę, że to Ty będziesz odpowiedzialny za niepowodzenie franszyzowego projektu? Co wtedy z Twoją pięknie rozwijającą sie karierą w bankowości? Czy myślisz o dobru partnerów? Będziesz brał każdego, kto wpłaci bankowi kaucję, podpisze umowę i weksle. Zaręczam Ci, że nie będziesz mu się specjalnie przyglądał. Byle był. Dlatego te banki które oficjalnie zamknęły wzrost sieci nadal ciągle rekrutują. Logiczne jest, że jeśli jest to dzisiaj biznes to w końcu musiałaby się taka rekrutacja zamknąć. Choćby poprzez prowadzenie kilku punktów przez jednego partnera. Ale jak obserwuję trwa i trwa, a ilość oddziałów do wzięcia rośnie zamiast maleć.

Franczyza może być sukcesem, ale sprawdzona i pod pewnymi warunkami rynkowymi. Twoja decyzja, ale dzisiaj moim zdaniem franczyza bankowa niesie ze sobą zbyt wielkie ryzyko. I nie dlatego, że scoring, kryzys, bezrobocie, emigracja. Wg mnie to są zbyt młode systemy, których wdrożenie nie skutkuje dużym prawdopodobieństwem osiągnięcia sukcesu obu stron. Natomiast zabezpiecza na pewno interesy banku.

midas 18.05.2010 *.aegn42.neoplus.adsl.tpnet.pl

1
jezeli masz pieniadze (na dokladanie do interesu)  to oczywiscie mozna otowrzyc franczyze , teraz gdy przyznawalnosc jest na poziomie max 20% to naprawde spro musi sie klientow przez placowke przewinac. mieszkam w misjcowosci 20000 miszkancow, od pocztaku roku pozamykaly sie placowki franczyzowe miedzy innymi GB, lukas, ge money i kilka agencji kredytowych.

rumak 18.05.2010 *.194.181.22.6

155

jeśli tyle się zamknęło, to znaczy, że powstało miejsce na coś, co będzie zarabiać...

(oby nie tylko na franczyzodawcę ;-))

tadek 24.05.2010 *.accy167.neoplus.adsl.tpnet.pl

32
Witam.Od 21 maja 2010 roku jestem byłym "partnerem"BZWBK.Doskonale znam sytuację wszytskich placówek partnerskich tego banku.Zrezygnowałem ze współpracy,ale wcześniej zostałem zmuszony do podpisania aneksu do umowy,w którym zadeklarowałem,ze nie pozwę ich do sądu.Zdecydowana większoś placówek jest w złej ,albo bardzo złej kondycji,tz.nie można mówić o żadnej rentownośći po  pół roku działalności,ale o dokładaniu kilku tysięcy złotych co miesiąc.Tych informacji i innych,nie uzyskacie od przedstawicieli tego banku za nic w świecie.Jeżeli jest ktoś zainteresowany szczegółami proszę pisać, najlepiej podać numer telefonu-oddzwonię,choć tak jak inni,może powinienem zamieścić tu reklamę i spróbować odsprzedać Wam placówkę,lub chocież trochę mebli i sprzętu,które niestety posiadam.

marak1916 25.05.2010 *.095160099125.warszawa.vectranet.pl

69

Szkoda, że podpisałes lojalkę. Ale pewnie był to warunek zwrotu zabezpieczenia/weksla. Swoją drogą jeśli Twoja porażka mieści się w "ryzyku biznesowym", to nie bardzo było miejsce na sądzenie. Jeśli jednak bank przedstawiał Ci dane na podstawie których podjąłeś decyzję o wejściu w sieć, a okazały się one nieprawdziwe - to był to jak najbardziej powód do sądzenia. Znam taki przypadek-partner był wprowadzony w błąd, sprawa jest aktualnie w toku, z ciekawością czekam na sentencję wyroku. Jest jeszcze kilka osób zainteresowanych ew. pójściem do sądu, czekających na wyrok, większość jednak była zmuszona do podpisania lojalki pod groźbą przepadku kaucji.

stachu 26.05.2010 *.87-54-N2.aster.pl

1

Tadek, franczyza jak każdy biznes wymaga pracy. Nie zastanawiałeś się może że za mało pracy włożyłeś we własną firmę? BZ WBK rozwija sieć partnerską dopiero od roku, jest więc młodym systmem. Ile czasu prowdziłeś swoją placówkę? Może za szybko odpuściłeś? Zwróć uwagę, że 2009 rok był trudny dla branży finansowej i dopiero teraz znowu nabiera rozpędu. Może to wcale nie jest wina BZ WBK tylko sytuacji gospodarczej, której nie sprostałeś. Nie uważam, że są doskonali, ale cały czas dokładają nowe produkty, więc partnerzy mają coraz to większe możliwości sprzedażowe. Jeśli inwestowałeś w 2009 roku, w czasie kryzysu, pownieneś być świadomy, że pierwsze miesiące biznesu nie będą różowe. Może warto było zacisnąć zęby i przeczekać bo podobno kryzys się kończy i być może za parę miesięcy zła passa na rynku finansowym się skończy. Każdy biznes wymaga cierpliwości, wytrwałości i pracy.

marak1916 26.05.2010 *.095160099125.warszawa.vectranet.pl

69
Rozmowy z WBK prowadziłem w połowie 2007 roku. Zgadzam sie, że to stosunkowo młody system. Ale nie zgodzę się, że bank nie wie jak on działa (lub jak nie działa).

tadek 26.05.2010 *.acbe253.neoplus.adsl.tpnet.pl

32
Stachu,to co piszesz o zaangażowaniu w  biznes to prawdy powszechnie znane.Ja nie mam zamiaru polemizować z Tobą,bo nie wiesz co tak napradę dzieje sie w placówkach tego banku, po prostu nie masz wiedzy na ten temat. Twoja wypowiedż szkodzi.Mi szkoda potencjalych kandydatów,najczęściej młodych osób,których w sposob ordynarny nie w pełni się informuje,wpędza w kłopoty finansowe.Tak jest z partnerami tego banku.Nie wiem dlaczego tak się dzieje,i nie chcę tego oceniać,bo mogę sie pomylić.Tak jak napisałeś, to młody system,moim zdaniem nieudolnie sprawdzany na tyłkach biorców tego pomysłu.To nie są czasy na uczenie się.Jestem przekonany,ze każdy kto zdąbędzie się na wysiłek,i skontaktuje sie z dwoma- trzema partnerami,prosząc o otwarte informacje, nigdy nie zdecyduje się na otwarcie placówki tego banku.Tu na forum można wszystko napisać,odważnie sugerować i podpowiadać bez żadnej odpowiedzialności,ale rozmowa w cztery oczy jest już na innej płaszczeżnie, i ma zdecydowanie bardziej odpowiedzialny charakter.

marak1916 27.05.2010 *.095160099125.warszawa.vectranet.pl

69
Zastanawiam się, gdzie jest granica odpowiedzialności franczyzodawcy. Argumenty typu: nie poradziłeś sobie z trudną sytuacją na rynku, brak zaangażowania czy nie sprawdzasz sie w prowadzeniu tego biznesu to trochę za mało na wytłumaczenie porażki, jaką część systemów się staje. Dobra franczyza powinna być odporna na zmiany na rynku (a raczej zmieniać się wraz z nim), nienastawiona na drenaż kieszeni franczyzobiorców, i oczywiście z dużym prawdopodobieństwem pozwalająca na zwrot kapitału i potencjalne zyski pod warunkiem zastosowania się do modelu. Niestety interes banku w tym przypadku i interes biorcy to dwie różne sprawy. Mam wręcz wrażenie, że to finansowanie działalności placówek za prywatne pieniądze.

Miron 31.05.2010 *.86-57-N1.aster.pl

2
Franczyza ma to do siebie, że gdy biznes idzie źle to najczęściej wina leży po stronie franczyzodawcy. Nikt przecież nie przyzna się, że nie sprostał rynkowi. Być może takie osoby powinny zatrudnić się na etacie bo przecież nie wszyscy mają smykałkę do prowadzenia własnej firmy. Gdyby byli samodzielnymi przedsiębiorcami i gdyby im się znawu nie udało to na pewno wina leżałaby po stronie sytuacji na rynku. Panuje ogólna tendencją że wszyscy źli tylko ja jeden ok. Franczyzodawca daje franczyzobiorcy daje produkt i narzędzia do zarządzania biznesem. Franczyzobiorca otrzymuje na dzien dobry gotową wiedzę o biznesie. Ale niestety i tu wielu nie daje rady, franczyzobiorca SAM musi zabiegać o klientów. Franczyzodawca nikomu nie daje w pakiecie klientów. O to musi postarać się francyzobiorca. Bz wbk daje przecież produkty i jest co sprzedawać i myślę, że są klienci bo inaczej rynek bankowy nie miałby racji bytu w Polsce, tylko trzeba umieć sprzedawać.

marak1916 31.05.2010 *.095160099125.warszawa.vectranet.pl

69
Jeśli to takie proste, to znaczy że pracownicy "rekrutujący" do sieci źle wykonują swoją pracę. Nie potrafią rozpoznać "gwiazd sprzedaży" wśród potencjalnych kandydatów. Może nie powinni pracować na etacie w banku................. 

stasek16 01.06.2010 *.217-98-6-8.simset.net

14
chodzi o to żeby jak najwięcej zwerbować i doic!!!!!

Pozostałe kategorie

PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.

Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.

Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.

Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.