Ojciec, prać?
Arkadiusz Słodkowski, redaktor naczelny „Własny Biznes FRANCHISING”
Zarządzanie firmą rodzinną jest trudne. „Rodzina jest organizacją skupioną na sobie i w związku z tym podejmuje decyzje częściej na podstawie emocji niż przesłanek ekonomicznych” – można przeczytać w książce „Biznes rodzinny” wydanej przez Grant Thornton. Akceptacja dla członków rodziny jest z natury rzeczy bezwarunkowa. Tymczasem błędy w pracy należałoby wytknąć. Wytykanie takich błędów może grozić grobową ciszą na spotkaniach świątecznych, a członkowie rodziny uważani przed założeniem firmy za pożytecznych ze względu np. na sprawne wychowanie dzieci, mogą wiele stracić,
jeśli okażą się marnymi pracownikami. Wspólna firma i praca może wywrócić do góry nogami hierarchię rodzinną, może też być sposobem na utrzymanie wpływów przez osobę niekoniecznie lubianą w rodzinie, jeśli to ona zostanie szefem biznesu.
Rodzina jako środowisko nie lubi zmian i jest obrońcą status quo. Tak jak wymusza na niepokornych rozwodnikach próbę powrotu do siebie w imię dobra dzieci, tak samo wymusi powrót firmy na utarte szlaki, gdy jakiś menedżer zaryzykuje skierowanie jej na nowe tory. Oznacza to najczęściej zwolnienie dla osoby z zewnątrz. Prowadzenie rodzinnego biznesu jest wyzwaniem dla właściciela i jego tożsamości, ponieważ często staje się on zbytnio z nim związany. W przeciwieństwie do pracownika, którego miejsce pracy nie jest związane z domem, członek rodziny pracujący w rodzinnym biznesie jest skazany na ciągłe przenikanie się spraw firmy i rodziny.
Ale obok minusów są też plusy. Rodzinny biznes daje przewagę nad biznesem komercyjnym nastawionym tylko na cel i zysk. Rodzinny kapitał jest stosunkowo łatwy do pozyskania i w związku z tym można go nazwać mianem cierpliwego. Taki kapitał pozwala na przyjęcie długoterminowej strategii albo wejście w mniej dochodowe nisze rynkowe. Nie ma w nim presji krótkoterminowych zysków. Mówiąc wprost, matka nie zażąda tak szybkich i regularnych spłat pożyczki, jakich zażądałby bank.
W UE firmy rodzinne stanowią około 60 proc. wszystkich działających przedsiębiorstw. Większość z nich to firmy mikro i małe. Ale są też duże. I tak na giełdzie we Frankfurcie udział takich firm wśród wszystkich notowanych wynosi równo połowę. Wśród największych można wymienić Porsche, BMW, Carrefoura i Michelina. W Polsce istnieje około dwóch milionów firm rodzinnych. Profesor Blikle z Instytutu Firm Rodzinnych twierdzi, że w firmach rodzinnych naturalne są wartości, których wytworzeniem w nowoczesnym biznesie zajmują się zastępy konsultantów i jeszcze trzeba im za to słono płacić. Relacje rodzinne mogą być źródłem etycznego działania, wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka, umiejętności pracy zespołowej, świadomego przywództwa, a przede wszystkim poczucia wspólnoty.
Firmy rodzinne charakteryzują się też większą długowiecznością. Dla pokolenia aktualnych właścicieli stanowią one bowiem zabezpieczenie emerytalne, a dla ich dzieci przyszłe miejsce pracy albo przynajmniej dodatkowe źródło dochodów.
Założenie firmy rodzinnej może skończyć się tak jak władza Edypa i jego matki Jokasty – grecką tragedią. Ale może skończyć się też tak jak historia rodziny Mars, Kulczyków czy braci Warnerów – sukcesem i pieniędzmi na skalę światową.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Zdefiniowaliśmy naszą franczyzę na nowo. Teraz czas na intensywny rozwój – mówi Krystian Kasia z Banku Millennium
Rozumiemy franczyzę i doceniamy jej potencjał, dlatego chcemy i możemy się rozwijać – mówi Tomasz Pawłowski z Departamentu Bankowości Detalicznej – Franczyza i Sprzedaż Ratalna w Banku Millennium
Peter Drucker powiedział: „pierwsza noc, którą prześpisz spokojnie, bo twój biznes zaczął się rozwijać, powinna być tą, w której pomyślisz o sukcesji”.
Nikt nie umie wysadzić w powietrze biznesu tak jak pracownik. Rzecz w tym, że żadna firma nigdy nie osiągnęła sukcesu bez rzetelnych pracowników.
Zarządzanie zespołem nie jest łatwą sprawą. Może w tym jednak pomóc przestrzeganie kilku zasad.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Połączenie restauracji z produkcją piwa przyciąga klientów. Browar Korona postanowił to wykorzystać.
Z kosmetyczną marką Yves Rocher można współpracować w dwóch modelach. Czym się różnią?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Jak zawsze branża gastronomiczna ma silną reprezentację na Targach Franczyza, które odbędą się 24-26 października w PKiN w Warszawie. Można będzie wybierać i wśród rodzimych, i wśród międzynarodowych konceptów.
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...