Kto pokocha Wokulskiego?
Narasta przy tym rozdarcie w społeczeństwie: rodzice nawet by chcieli, żeby ich dziecko prowadziło firmę, ale wciąż w głębi nienawidzą tych wszystkich krętaczy i Kulczyków co pierwszy milion ukradli (bo dostać takie pieniądze od ojca jest niemożliwe, który porządny ojciec ma takie pieniądze?).
Biznesmeni mają przechlapane nie tylko w sferze społecznej, także w walce na symbole mają minimalne szanse. Polskimi bohaterami narodowymi są zazwyczaj jacyś wojskowi albo naukowcy – biznesmeni nigdy. Biznesmena, nawet gdy jest to superuczciwy i jowialny Kluska, trzeba wyprowadzić z domu pod bronią i w kajdankach, pokazać go skutego w telewizji i trzymać w areszcie, aż się może do czegoś przyzna. Niestety, nie mamy na podorędziu żadnego symbolicznego przeciwstawienia dla biznesmętów, którzy naprawdę się zdarzają. Trudno, żeby nim był Wokulski, który interesy nie dość, że robił z ruskimi, to jeszcze na wojnie, hiena jedna. Cóż jest atrakcyjnego w archetypie biznesmena z odmrożonymi na Syberii dłońmi, którego w dodatku nie chciała kobieta, mimo że była po uszy w długach? A cóż sympatycznego jest w Karolu Borowieckim, który do ziemi obiecanej szedł, depcząc ideały swojej przepolskiej i przeszlachetnej narzeczonej, a jeszcze przyjaźnił się z Niemcem i Żydem?
Dlaczego dziś, po piętnastu latach transformacji, wciąż mamy taką awersję do biznesmenów? Może choć trochę tłumaczy to fakt, że transformacja ustrojowa spowodowała, że do kierownicy kapitalizmu dorwali się ludzie, którzy jeszcze wczoraj pracowali jako sekretarze PZPR, ubecy i milicjanci. Ludzie ci byli i są odbierani jako niewiarygodni, bo wczoraj perorowali o równości klas, a dziś pracują nad powiększeniem różnic. Polski kapitalista jeszcze przez wiele lat będzie miał twarz prezesa Przywieczerskiego, uważanego za mózg afery FOZZ. Jeśli ktoś sądzi, że moje porównanie jest przesadzone, niech przypomni sobie słowo „pepik”, którym Polacy tak chętnie obrażają Czechów. Skąd wzięło się to określenie? To Czesi podczas zaborów byli pierwszymi poborcami podatkowymi w Małopolsce. Od zaborów minęło kilkaset lat, a słowo i nieufność do całego narodu pozostały.
Z drugiej strony Polak ciągle choruje na szlachetność katolicką sprzed rewolucji przemysłowej, gdzie lichwa była grzechem, a zarabianie na handlu stawiało człowieka w gorszej pozycji społecznej. Przed rewolucją przemysłową ludzie byli bogaci, bo się rodzili bogaci, a nie bo zarobili. Hierarchia społeczna była niezmienna. Dopiero w kulturze protestanckiej, która była ideowym podkładem rewolucji przemysłowej, zarabianie pieniędzy stało się dowodem na łaskę bożą. Takie podejście pozwalało zarobić każdemu, kto był obdarzony łaską, a o łasce decydował Bóg i mógł rozdać bogactwo, komu chciał. Kościół katolicki był nieco opóźniony w stosunku do protestantyzmu w akceptowaniu kapitalistycznych stosunków społecznych. Także stąd bierze się pewna część polskiej nieufności do kapitalistów. Na szczęście ostatnio Kościół katolicki sam zabrał się za zmianę wizerunku przedsiębiorcy. Zakon benedyktynów zajął się właśnie budową własnej sieci sklepów, co jest już działaniem biznesowym na sporą skalę i dobrym przykładem pomnażania talentów podarowanych przez Boga. Handel na pewno wizerunkowi Kościoła nie zaszkodzi, a na pewno pomoże biznesmenom w strząśnięciu z siebie odium krętaczy. A więc – handlujmy!
Arkadiusz Słodkowski
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Zdefiniowaliśmy naszą franczyzę na nowo. Teraz czas na intensywny rozwój – mówi Krystian Kasia z Banku Millennium
Rozumiemy franczyzę i doceniamy jej potencjał, dlatego chcemy i możemy się rozwijać – mówi Tomasz Pawłowski z Departamentu Bankowości Detalicznej – Franczyza i Sprzedaż Ratalna w Banku Millennium
Peter Drucker powiedział: „pierwsza noc, którą prześpisz spokojnie, bo twój biznes zaczął się rozwijać, powinna być tą, w której pomyślisz o sukcesji”.
Nikt nie umie wysadzić w powietrze biznesu tak jak pracownik. Rzecz w tym, że żadna firma nigdy nie osiągnęła sukcesu bez rzetelnych pracowników.
Zarządzanie zespołem nie jest łatwą sprawą. Może w tym jednak pomóc przestrzeganie kilku zasad.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...