Pijalnie czekolady we franczyzie

Franczyzodawca może pomóc w znalezieniu lokalu i negocjacji warunków najmu. Optymalna powierzchnia, potrzebna na pijalnię, to około 100 m2.
Środa
21.12.2016
Wedel otworzył w tym roku pięć pijalni. Marka szuka franczyzobiorców przede wszystkim w dużych miastach i z grubym portfelem.
 

W porównaniu z poprzednim ten rok był dla Wedla o wiele lepszy, jeśli chodzi o rozbudowę sieci. O ile w 2015 otwarto tylko jedną pijalnię, to w 2016 roku otwarć było pięć: po jednym w Warszawie i Łodzi oraz trzy w Poznaniu. Wszystkie nowe lokale to punkty własne marki. Summa summarum w Polsce działają obecnie 24 pijalnie czekolady z logo Wedla, z czego dziewięć we franczyzie.

Pijalnie Czekolady Wedel to koncept dla dużych miast. Mniejsze miejscowości wchodzą w grę, o ile są atrakcyjnymi ośrodkami turystycznymi czy wypoczynkowymi.
– Franczyzobiorcy mile widziany to tacy, którzy mają doświadczenie w prowadzeniu biznesu detalicznego lub gastronomicznego – mówi Daniel Kucharski, prezes zarządu Pijalni Czekolady Wedel. – Partnerzy franczyzowi związują się z nami na długie lata i potem otwierają kolejne lokale, dlatego najważniejsza jest pasja do biznesu, przywiązanie do marki, no i oczywiście odpowiednie zasoby finansowe.
Wysokość inwestycji zależy od konkretnego lokalu. Jeżeli był już wcześniej przystosowany do potrzeb gastronomii, ma klimatyzację i wentylację i właściwie wystarczy wstawić tylko urządzenia, meble, oświetlenie i elementy dekoracyjne, to zdaniem franczyzodawcy wystarczyć powinno 350-400 tys. zł.
– Bywają jednak lokale w kamienicach, nie przystosowane do prowadzenia działalności gastronomicznej. Wówczas koszty idą w górę nawet do 800 tys., a czasami wyżej – zastrzega Dariusz Kucharski.

Franczyzodawca może pomóc w znalezieniu lokalu i negocjacji warunków najmu. Optymalna powierzchnia, potrzebna na pijalnię, to około 100 m2. Opłata wstępna nie przekracza przeważnie 30 tys. zł. Opłata franczyzowa jest negocjowana indywidualnie i zależy od potencjału miejsca, kosztów prowadzenia działalności i innych czynników. Nie ma opłaty marketingowej.
W Polsce nadal brakuje odpowiedniej liczby kawiarni, szczególnie takich, które stawiają na jakość produktu oraz na obsługę kelnerską gości – uważa Dariusz Kucharski. A społeczeństwo jest coraz bogatsze i coraz więcej podróżuje po świecie, więc jest w stanie docenić i porównać jakość oferowanych produktów oraz serwisu. To bardzo pozytywny trend dla Pijalni Czekolady.
W nadchodzącym roku Wedel zamierza uruchomić przynajmniej cztery nowe lokale.